Nie zauważam dużej różnicy. O to raczej mi chodzi.
Chyba to już tutaj kiedyś pisałem, ale ja poświęciłem kiedyś pół dnia na sprawdzenie tych ustawień.
Wybrałem sobie krótki kawałek drogi u mnie wokół osiedla. Tak jakieś no góra 1km. Jest na nim prosta, kilka dziur i jeden ładny stosunkowo szybki zakręt. Przejechałem nim wtedy kilkanaście razy. I powtórzę, to co napisałem. Praca zawieszenia zmieniała się od miękkiej, pływającej kanapy do bardzo zwartej i szybko reagującej maszyny. Podniesienie tyłu po zmianie zawieszenia z kierowcy na jazdę z pasażerem i kuframi zmienia geometrię motocykla i jego zachowanie w zakręcie. Jestem zaskoczony, że można tego nie zauważać, ale jak pisałem, może to kwestia jak jeździmy motocyklem i czego od niego oczekujemy.
Masz łatwiej, bo możesz sobie kupić tańszy motocykl ze zwykłym zawieszeniem. Ja do zwykłego chyba bym już nie mógł wrócić 😀