Przymierzam się do wymiany rozrzadu. Zakupiłem łańcuch i napinacz i sobie teraz analizuję całą robotę, żeby potem w panikę nie wpaść i czego nie spie...rzyć
O napinaczu chciałem coś napisać. W XJR łańcuch jest na środku wałków i napinacz jest "niepowracajacy" tzn. jak się wysunie to już w żadnym wypadku się nie wsunie.
Zastanawiało mnie dlaczego w FJR może się on wsunąć z powrotem pod wpływem zwiększenia napięcia łańcucha.
Chyba musi to być związane z umieszczeniem kół rozrządu na końcu wałków a co za tym idzie napinacz reaguje zwolnieniem, gdy łańcuch zbyt mocna zaczyna "ciągnąć" wałki w dół. Wałki pracują na filmie olejowym i żeby zachować ten film napinacz musi kontrolować napiecie łańcucha na każdych obrotach.
Nie jestem mechanikiem. Nie fachowcy podpowiedzą.
Jeśli tak jest to pod wielkim znakiem zapytania postawiłbym opcję wymian sprężyn oraz naciąganie ich w napinaczu.Jako, że jestem po wymainie rozrządu wycofuje to co wyżej napisałem. Nie kasuję a skreślam, bo pewnie niejeden już to przeczytał.
Otóż główny kanał ciśnienia oleju jest doprowadzony na wałki zaraz przy kołach rozrządu, więc, gdyby tam miało dojść do zaniku filmu olejowego to cała reszta wałka ugotowałaby się bardzo szybko. Bardzo mało prawdopodobne jest to, iż zbyt duży nacisk napinacza doprowadzi do zaniku filmu olejowego.
W nowym wątku opisałęm jak mniej...więcej sprawdzić napinacz, gdyby ktoś chciał skorzystać z dorabianej sprężyny.
Dodam jeszcze, że wszytkie wałki rozrządu jakie udało mi się obejrzeć/zobaczyć w necie czy gdziekolwiek mają największe przytarcia po przeciwnej stronie kół zębatych, gdzie olej z ciśnieniem dociera najpóźniej i z tego wynika, że takie przytarcia to rzecz normalna.