Jasne, że macie rację - trudno kupić sprzęt "bez rysy" , sam w ciągu roku miałem 3 parkingówki, które pozostawiły drobne ślady. Oczywiście doceniam szczerość sprzedającego, który powie uczciwie i pokaże co było robione, przerażają mnie natomiast motongi malowane w całości - praktycznie trudno jest potwierdzić co jest pod lakierem. Rozumiem jak jest malowana owiewka, bak czy kufer ale jeżeli malowany w całości to z całym szacunkiem mimo , że być może wszystko jest OK po prostu boję się takiego sprzęta. Kolega kupił z malowanym bakiem i po pół roku okazało się , że pół baku z lewej strony to szpachla, której było z 5 cm - pod wpływem słońca (motong był czarny) szpachla zaczęła pękać i odpadać. Dlatego jestem ostrożny ale nie deklasuję poleconego mi sprzęcika przez kolegę, za propozycję oczywiście dziękuję. Wiem, że za tą kasę będzie trudno coś kupić fajnego, dlatego szukam też Fjr-kę z lat 2004-2006 nie poprzestając tylko na tych po lifcie. Pozdrowienia. Waldek.