Niektórym to najwidoczniej nie pasuje, a może mi zazdroszczą?
Być może masz rację.
Mnie Twoja wiedza nie przeszkadza, bo w zdecydowanej większości przypadków nie jest mi potrzebna. Wyniesiona z warsztatu ojca moja wiedza mechaniczna jak dotąd w zupełności wystarcza mi do ogarniania i bieżacych napraw moich motocykli i samochodów.
OIDP raz cały jeden synchronizowałeś moją FJR swoim magic boxem, przyznając że właściwie nic nie było przy niej do roboty - co potwierdziło, że Zeta rtęciowymi wakuometrami wykonał dobrą pracę.
Nie mam też Ci czego zazdrościć, bo dla mnie naprawianie samochodów czy motocykli to hobby, a nie praca.