Problem w tym że Neotec wygniata się bardzo powoli, mi przez trzy lata się nie wygniótł i jest jak nowy .
Kupowanie kasku w małym rozmiarze mija się z celem i profesjonalizm panów z Singera albo Dylana w Poznaniu wymaga poprawy.
Chyba panowie nie jeździli w za małym kasku więcej niż 15 minut , który w przypadku np. Neoteca uwiera w części skroniowej po obydwu stronach.
Kask sprzedany/ klient przyjedzie jeszcze raz
po większy, dobra polityka.
kask jak buty- albo leży albo nie - co więcej , kaski które mierzycie w sklepie są w większości tzw. używane bo każdy je mierzy., więc może być różnica pomiędzy Nowym a nowym.
I żeby nie było dotyczy to każdego producenta kasków. Z majej grupy moto mam kumpla który drogi rok jeździ w HJC takim trochę ciasnym
ja mu współczuje , po 150 km czacha na skroniach czerwona i prawie odciski....co to za przyjemność wygniatać styropian palcem aby zrobić kolejne 150km.
A w sklepie był dobry, idealny.