witam szacowne grono,w tamtym sezonie musiałem sprzedać moją królową ,honda africa
,przeżyliśmy razem wiele cudownych chwil,ale jak to często bywa w naszym kochanym kraju,sprawy finansowe,ale do rzeczy,właśnie wczoraj nabyłem FJ 1200 88r,moto przywiezione z Kanady,przebieg 65tyś,stan ok. tylko motocykl stał przez dłuższy czas, dałem za nią 2tyś złotych,i nie ukrywam,że będę potrzebował waszej pomocy przy doprowadzeniu mojej maszynki do stanu prawdziwej świetności , a uparty ze mnie człek i jak się uprę to to zrobię i koniec,ma być najładniejsza
pozdrowienia dla wszystkich
ps. proszę o cierpliwość w dziale mechanicznym,z góry dziękuję