Mayam32 wszystko rozumiem (wybór motocykla, wybór malowania), nie rozumiem co z pługiem, obejrzyj fotki pewnej biało-czerwonej FJ1200 w galerii (użytkownik U-vox, a teraz Kuba)
z pługiem FJ-ta znacznie zyskuje. W trakcie ostatniego spotkania 4-umowego rozmawiałem z Dziuńkiem69 i przyznał, ze po założeniu pługa w czasie jazdy całkiem inaczej słychać/odbiera się pracę silnika. Może pług da się łatwo naprawić? Trochę żywicy, włókno szklane i trochę lakieru.
Gmole "kołyski" do przemyślenia, na wodę lepiej zrobić sprytne uchwyty gdzieś przy mocowaniach kufrów, kolega Karson ma takie uchwyty (był FJ-tą w Rumuni). "Kołyski" w motocyklu, który może zap....alać ponad 200 km/h i którym miałbym się składać w zakrętach na Transfogarskiej, to jednak jakieś "nieporozumienie". Inną sprawą jest prawidłowe wyważenie motocykla, jak opróżnisz lewy baniak z paliwem i do połowy prawy z wodą, to jazda stanie się męczarnią... No chyba, że chcesz być ORYGINAŁEM.