Cześć Bigos !
Miałem szczęśliwy dzień!
jade z pracy,a tu znad przeciwka jadą dwie fj-oty.nie wiem jak inni,ale naprawde widuje mało naszych yamaszek.miałem farta,ze nie ciagneliści gdzies na trasie.i tak watpiłem czy mój 150-konny accord dogoni was.ale udało się ! naprawdę miło było poznac Ciebie i Pawła :lol: chwila rozmowy i juz wiedziałem,ze mam do czynienia z prawdziwymi fachowcami,pasjonatami i starymi wyjadaczami motocyklowymi.rispekt/szacunken(nie znam zadnego obcego języka,ale rozumiecie, prawda).szkoda,ze nie mielismy więcej czasu,ale miło sie gawędziło.prawdziwy fart z kupnem tego mojego motora.niespodziewałem sie,ze w lublinie sa tacy spece od fj.ulzyło mi-serwis pożądny będzie.no i dobrze.w sprawie kanapy zgłosze sie do Bila,niech cos tam dzierga fajnego.jeszcze raz dziekuje wam.do pawła sie odezwe,pokaze mu moja yamaszke.tobie zycze bezpiecznej podrózt do londynu i wracaj do lublina !