Po moją Brownie przyjechało dwóch facetów. Obaj motocykliści. Ten, który kupił jest po rozwodzie, mieszka sam w domu, w pokoju ma sporta i enduro. Brownie będzie trzecia w rodzinie. A może nawet pierwsza bo obaj zachwyceni byli stanem utrzymania.
Nie żałuję choć większość nocy nie przespałem. Niby motocykl, a jednak brakuje jak kogoś z rodziny.