A co to za eksperyment ma być ?
Powiedz bom ciekaw.
Myślałem nad zainstalowaniem kalamitek, żeby móc od czasu do czasu przesmarować te łożyska, bez demontażu. Pewnie u siebie już tego nie zrobię, bo wszystko jest poskładane i nie zamierzam tam zaglądać przez najbliższe 20tys km. Ale przyszłościowo chciałem wykonać prototyp.
Na pewno taka operacja będzie się wiązała z wymianą uszczelniaczy na inne, ponieważ te co są tam zamontowane, wykluczają smarowanie poprzez kalamitki. Po prostu ciśnienie smaru wypchnęło by te uszczelniacze. To wiadomo, montaż kalamitek, zmiana typu uszczelnienia. Pozostaje jeszcze kwestia dwóch łożysk, które zaznaczyłem. Są to łożyska bez wianka wewnętrznego, wypełnione smarem stałym (to w zasadzie jakaś taka substancja stała o strukturze pianki, nasycona olejem. Foto poglądowe z neta)
[ Nie masz uprawnień do ogldania załaczników ]
Zatem pojawia się kolejny problem, uniemożliwiający dotarcie smaru między igiełki a bieżnie. Eksperyment ma polegać na sprawdzeniu, czy wypełnienie łożyska ma funkcję tylko i wyłącznie smarną, czy też utrzymuje igiełki w pewnej odległości od siebie.