Autor Wątek: Witam...  (Przeczytany 16696 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ger

  • Gość
Odp: Witam...
« Odpowiedź #30 dnia: 2013-02-15 08:42 »
Od tego zamierzam zacząć.
Mieliśmy wtedy 18-19 lat nikt nie zwracał na to uwagi moto jeżdziło i nic więcej do szczęscia nie było trzeba...
 

Offline Pabloss

Odp: Witam...
« Odpowiedź #31 dnia: 2013-02-15 09:56 »
cześc a co do oleju hehehhe to rozumien to kto by się martwił mając 17-18 lat o wymianę oleju hehehhe chodziło tylko o to aby wyszaleć się na maszynie.
pozdrawiam Pabloss
 

ger

  • Gość
Odp: Witam...
« Odpowiedź #32 dnia: 2013-02-15 18:05 »
Dokładnie tak...
 

Offline jarczoq

Odp: Witam...
« Odpowiedź #33 dnia: 2013-02-16 00:52 »
To się nazywa myślenie perspektywiczne.
Nie dyskutuj z durniem bo z boku nie widać różnicy !
 

Offline Zeta

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 4986
  • Thanked: 12 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: FJR 1300 RP085
Odp: Witam...
« Odpowiedź #34 dnia: 2013-02-16 08:27 »
Od tego zamierzam zacząć.Mieliśmy wtedy 18-19 lat nikt nie zwracał na to uwagi moto jeżdziło i nic więc
Nawet będąc nastolatkiem nigdy nie miałem takiego podejścia do tematu. Zawsze dbałem o wszystkie moje zabawki, ale cóż... Czasy się zmieniają. Niemniej ja pozostaję przy swoim. Pozdrawiam z małopolski. :)
 

Offline ducati996

  • Moderator
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 6960
  • Thanked: 15 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: FJ 1200'89 3CY, XL 600 RM-G'86, WSK 125'80
Odp: Witam...
« Odpowiedź #35 dnia: 2013-02-16 08:52 »
:D :D Ja do mojego pierwszego moto a raczej pierdzipęda nie załowałem oleju :) Nalałem tyle ze korkiem do dolewania się wylewało :D dziadek mówił ze olej ma być - ale nie powiedział ile to zalałem do bólu :D hahahahah... Za małolata człowiek tak ma...a pózniej dorosleje :)
 

Eskimos

  • Gość
Witam...
« Odpowiedź #36 dnia: 2013-02-16 13:28 »
W FJ też nie będziesz zmieniał ?
To długo nie pojeździsz.

Długo, długo... :) Tego silnika się nie da zabić (co nie znaczy, że jestem przeciwny wymianie oleju :) ).


Sent from my iPhone using Tapatalk
 

ger

  • Gość
Odp: Witam...
« Odpowiedź #37 dnia: 2013-02-16 20:43 »
To prawda trudno zajeździć ten silnik... no i kardan oczywiście...
W sumie to leju było do bólu bo ręce wyrywało ale w lagach, a później to już towot w sprężyny do oporu i się latało...
 

Offline jarczoq

Odp: Witam...
« Odpowiedź #38 dnia: 2013-02-16 21:58 »
Długo, długo...
Nie podpuszczaj chopoka, bo jeszcze weźnie to za dobrą monetę. A tak po za tym, to co z tym cardanem ?
Nie dyskutuj z durniem bo z boku nie widać różnicy !
 

Offline Rafał22

  • Uzależniony
  • ****
  • Wiadomości: 900
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: Yamaha FJR 1300
Odp: Witam...
« Odpowiedź #39 dnia: 2013-02-16 22:03 »
Witaj na forum :) a co do wymiany oleju to tez nie myślałem o tym będąc nastolatkiem ;)

Jak piszesz , ważne że jechało :D
JAK SIĘ COŚ W GŁOWIE NIE MIEŚCI ......TO TRZEBA MIEĆ W DUPIE !!!!!!!!!
 

ger

  • Gość
Odp: Witam...
« Odpowiedź #40 dnia: 2013-02-16 22:24 »
Cardan też trudno zabić, bezobsługowa rzecz wtedy...
 

Offline jarczoq

Odp: Witam...
« Odpowiedź #41 dnia: 2013-02-16 22:37 »
Kardan w brew pozorom wcale nie jest trudno rozpieprzyć. Pojeździj bez smarowania, a po chwili łożyska ataku nie ma. Ale cały czas główkuje, co masz za wersję - z kardanem ?  :hmmm
Nie dyskutuj z durniem bo z boku nie widać różnicy !
 

ger

  • Gość
Odp: Witam...
« Odpowiedź #42 dnia: 2013-02-16 22:42 »
XJ 900 '84 wszystkie chyba były na wał
 

Eskimos

  • Gość
Odp: Witam...
« Odpowiedź #43 dnia: 2013-02-16 22:57 »
Pojeździj bez smarowania, a po chwili łożyska ataku nie ma.

Łożyska jak łożyska. Ja widziałem w XJ9 ukręcony wałek ataku (i to wcale nie od braku smarowania) :)
 

Offline jarczoq

Odp: Witam...
« Odpowiedź #44 dnia: 2013-02-16 23:33 »
XJ 900 '84 wszystkie chyba były na wał
Napisałeś tak, że skojarzyłem z FJ. Myślę, że nie ja jedyny.
Nie dyskutuj z durniem bo z boku nie widać różnicy !