Cześć.
Miałem taką w latach 90. Wprawdzie moja to była FJ 600, ale z naprawdę niewielkimi różnicami to były takie same motocykle. To był mój pierwszy "japoniec".
Posiadając ten motocykl, stwierdziłem, że skrzynie 6 biegowe nie są dla mnie i tak mi zostało do dziś. Choć złego słowa na jej pracę i awaryjność w tym motocyklu powiedzieć nie mogę. Jednak tych przełożeń było po prostu zbyt wiele jak dla mnie. Do tego brak wyświetlacza biegów, można było się zamotać. Zwłaszcza, że przesiadłem się z weterana K750, który miał tylko 4 biegi.