Autor Wątek: SPRZEDAM FJ1200  (Przeczytany 10753 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Eskimos

  • Gość
SPRZEDAM FJ1200
« dnia: 2012-12-03 17:07 »
Jak w temacie.

Rocznik 1986, przebieg motocykla najprawdopodobniej 235kkm, silnika niby 55kkm i jestem skłonny w to uwierzyć, bo nie słychać łańcuszków ani na zimno, ani na ciepło. Oleju nie bierze, chyba że zapi*****a się 180< :). Sprzęgło i sprzęgiełko rozrusznika nie ślizgają, dwójka nie wylata, skrzynia nie wyje - silnikowo naprawdę bez zarzutu. Silnik nigdy nie był rozbierany, połowiony, nawet głowicy nikt nie ruszał. Motocykl w moich rękach od 2004 roku.

Dodatki:

- stelaż (a właściwie dwa stelaże, ale szczegóły nich będą niespodzianką dla nabywcy :D ) + 2 oryginalne kufry boczne Yamaha (Krauser K2)
- kufer centralny Givi _chyba_ 42l (albo ciut więcej) + płyta
- wydech 4W1 Laser
- przewody hamulcowe w oplocie (pompa-zaciski i zaciski-antynurki, dzięki czemu antynurki świetnie działają i różnica po przestawieniu twardo-miękko jest duża)
- grzane manetki Saito
- wysoka, turystyczna szyba MRA
- czarny pokrowiec na bak Bagster
- gmole

Zalety:

- zdrowe, ładne opony (z tyłu węższa, 140, dzięki czemu motocykl zyskuje na zwrotności)
- łożysko główki ramy zmienione z 15kkm temu
- tarcze z przodu przejadą jeszcze dużo, nie pamiętam grubości, ale do limitu serwisowego jeszcze sporo brakuje
- prawie nowe klocki hamulcowe (GoldFren)
- prawie nowy filtr powietrza
- nowy olej i filtr (i pisząc nowy, mam na myśli _nowy_ - motocykl nie przejechał na tym oleju nawet kilometra) Silkolene Super4 20W50
- nowy akumulator - j.w., _nowy_
- świeżo zrobiony pełen serwis gaźników, z wymianą zaworków, oringów pod gniazdami, _prawidłowo_ ustawionymi poziomami paliwa :), synchronizacją Carbtunem, membrany całe, bez dziur,  tak jak w przypadku oleju i aku, motocykl po regulacjach nie jeździł
- napęd zdrowy, nie jest wyciągnięty, 2 sezony wytrzyma

Wady:

- nie ma przełącznika rezerwy - nigdy go nie było, a mi nie był do niczego potrzebny :)
- pług składa się głównie ze szpachli i nitów zrywanych :D Odkąd go mam to tak było, ale podobnie jak w przypadku rezerwy, zupełnie mi to nie przeszkadzało ;)
- trzeba dorobić tuleję, w której chodzi ośka dźwigni hamulca nożnego, bo lata na boki (również odkąd mam motocykl i również mi to nie przeszkadzało, bo luz czuć tylko jak się dźwignię porusza ręką)
- nie ma linki ssania (tzn jest, ale pękł jeden drucik w splocie i blokuje się w pancerzu). Pancerz zdrowy, więc zmyślny linkarz powinien dać radę dorobić sam wkład).

I teraz odpowiedź na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie: dlaczego jest to idealny motocykl dla użyszkodnika naszego forum?

Otóż dlatego, że mechanicznie i 'kosztogennie' nic go nie boli, jest kompletny, w pełni sprawny, dość bogato wyposażony i pewny na tyle, że po jednopopołudniowym przeglądzie i upewnieniu się, że wszystko jest OK, można siąść i pojechać trasę 1, 5 czy 10kkm i z dużą dozą prawdopodobieństwa wrócić na kołach do domu ;) Za to jest w nim dużo do czyszczenia, pucowania, woskowania, polerowania, może nawet malowania, do zrobienia kilka pierdołek typu wymienić płyn hamulcowy, typu rozebrać licznik i cofnąć wskazówkę poziomu paliwa, która któregoś razu po zatankowaniu pod korek i włączeniu stacyjki przeskoczyła na drugą strone ogranicznika i tam została :) (kontrolka rezerwy działa), można zmienić olej w lagach, bo ma 4,5 roku (i 4,5kkm, tak jak uszczelniacze :) ), popolerować kolektory i inne tego typu drobiazgi. Gwarantuję, że w motocyklu nigdzie nie ma ukrytej żadnej rzeźby, miny, ewidentnego druciarstwa i nic nie jest zrobione "na sztukę".

OtoFoto :) : http://ujeb.se/FJut

Zdjęcia stare, z 2007r, ale motocykl wygląda zasadniczo tak samo ;)


Jedyną rzeczą, której nigdy w tym motocyklu nie rozbierałem i przy której nic nie robiłem, to tylny zawias i łożyskowanie wahacza - nigdy nie było takiej potrzeby, zawias nie ma luzów, nie skrzypi, amor tłumi, to nie zaglądałem.

Cena: 4666PLN i właśnie tyle chciałbym za FJuta dostać :) Jak kto chce się targować, to niech sobie wyobrazi wywoławczą 5500, a ja wspaniałomyślnie tysiaka zejdę :P Poniżej 4,666 nie i koniec.
 

ALFJOT

  • Gość
Odp: SPRZEDAM FJ1200
« Odpowiedź #1 dnia: 2012-12-03 18:44 »
Szkoda, że nie ma mozliwości targowania się.
Chciałem zaproponować 4,665, ale skoro nie, to nie. :P
 

Eskimos

  • Gość
SPRZEDAM FJ1200
« Odpowiedź #2 dnia: 2012-12-03 18:54 »
Taką ładną, okrągłą końcówkę chciałbyś zepsuć? O nie :) A prawda taka, że przymierzałem się do sprzedaży FJuta co jakiś czas od kilku lat, pewnie z 5 już i jakoś mi się nie składało. Stać ma gdzie, jeść nie woła, wart niewiele i na tej wartości nie traci, a mam fanaberię skasować 4666 :P A jak się nie sprzeda, to niech stoi dalej rok, dwa, czy pięć. Zupełnie nie mam ciśnienia :)


Sent from my iPhone using Tapatalk
 

Offline gyver

  • Administrator
  • Stały bywalec
  • ******
  • Wiadomości: 6319
  • Thanked: 65 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MECHANIK
  • MoTo: FJR 1300 RP23 AE, ROMET PONY 50-M-2
Odp: SPRZEDAM FJ1200
« Odpowiedź #3 dnia: 2012-12-03 19:57 »
665 powiadacie :D

Eskimos sorry za ten off, ale nie mogłem się powstrzymać. Bardziej by się to nadało do "czadu".
« Ostatnia zmiana: 2012-12-03 20:02 wysłana przez gyver »
Pasja to nie wszystko.
 

Offline Arti33

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2492
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • 🇵🇱
    • Status GG
    • Boxer MC
  • MoTo: FJ 1200 ABS '91 3YA ; Kawasaki VN1700 Voyager '10
Odp: SPRZEDAM FJ1200
« Odpowiedź #4 dnia: 2012-12-04 07:59 »
Eskimos - opis pierwsza klasa - co do ceny mam takie same zdanie - jak się nie podoba to nie zaglądać i nie pytać za ile - to nie jest kraj muzułmański ani żydowski gdzie z ceny można zejść 50 czy 80 % - jak ktoś jest zainteresowany to niech becaluje 4666 bez zbędnego pitolenia :) To mi się podoba  :cooltu :peace: :rayof:
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą..."
"Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - dzisiaj z traktuję ich z wzajemnością"
 

ALFJOT

  • Gość
Odp: SPRZEDAM FJ1200
« Odpowiedź #5 dnia: 2012-12-04 22:50 »
Czyli , jeśli bym miał gest i chciał dać 4667zł lub zaokrąglić do równych 5000zł to też nic z tego??? :icon_twisted:

Swoją drogą , muszę przyznać, że cenię sobie osoby mające swoje zdanie i potrafiące się go trzymać, bez względu na wszystko.
Z innej zaś strony , realia są troszkę inne, mianowicie wszystko jest warte tyle, ile ktoś zechce zapłacić. :vardy
Jeśli nie masz ciśnienia na sprzedaż, to oczywiście 4666 to nie jest ani 4665 ani 4667,  przerabialiśmy to zdaje się w pierwszej klasie podstawówki, mimo to są tacy co nie byli na tej lekcji.

Podejrzewam , że kiedy bida do gara zajrzy to i za 2000 oddasz fjuta, oczywiście nikomu tego nie życzę.
Jeśli jednak jesteś prawdziwym Eskimosem :mwink: to sobie upolujesz fokę, włożysz ją do gara a cena fjuta pozostanie bez zmian , czyli  4666 jak nie 6666. :D

 

Eskimos

  • Gość
Odp: SPRZEDAM FJ1200
« Odpowiedź #6 dnia: 2012-12-04 23:03 »
Ale ja go nie sprzedaję, bo bida, czy bo potrzebuje kasę na coś, zmieniam motocykl na inny, czy cokolwiek tego typu. Po prostu chcę się pozbyć czegoś, co nie jest mi już potrzebne i nie ma sensu, żeby u mnie stało, bo nie będę tego używał. Komuś innemu może się przydać, a ja będę miał luźniej w garażu. Tylko tyle :) Moooże kupię sobie za to nową zabawkę do polowania, ale też jakoś nie jestem szczególnie na to nastawiony. Będzie to będzie, nie to nie. Najważniejsze to to, że narobiłem się przy odczyszczeniu gaźników po prawie trzyletnim postoju i nie chcę mieć za jakiś czas znowu tego samego problemu plus pamiętać o doładowywaniu co jakiś czas akumulatora, zmieniać olej tylko po to, żeby stał w garażu i się degradował itd.

A jak koniecznie chcesz dać 5000, to dla mnie poproszę 4666, a 334 wpłać np. na Owsiaka, czy inną tego typu organizację. A co! Ma się te fantazję (i naprawdę ZERO jakiegokolwiek ciśnienia) :P

 

ALFJOT

  • Gość
Odp: SPRZEDAM FJ1200
« Odpowiedź #7 dnia: 2012-12-04 23:28 »
I dobrze i tak trzymać.
Z tym Owsiakiem to dobry pomysł, zaraz będzie grała WOŚP, to może wystawisz na jakiejś ichnej aukcji z zastrzeżeniem , że dla ciebie jest 4666 a reszta na dzieciaki.
 

Offline zoltar

  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2249
  • Thanked: 13 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: F8ooGS
Odp: SPRZEDAM FJ1200
« Odpowiedź #8 dnia: 2014-01-02 21:58 »
Za taką cenę to Slayer powinien kupić :)
 

Eskimos

  • Gość
Odp: SPRZEDAM FJ1200
« Odpowiedź #9 dnia: 2014-07-04 14:47 »
Nieaktualne, FJut sprzedany.
 

Offline Arti33

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2492
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • 🇵🇱
    • Status GG
    • Boxer MC
  • MoTo: FJ 1200 ABS '91 3YA ; Kawasaki VN1700 Voyager '10
Odp: SPRZEDAM FJ1200
« Odpowiedź #10 dnia: 2014-07-04 16:33 »
I coś Ty popełnił?!
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą..."
"Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - dzisiaj z traktuję ich z wzajemnością"
 

Eskimos

  • Gość
Odp: SPRZEDAM FJ1200
« Odpowiedź #11 dnia: 2014-07-04 19:36 »
Ewolucja, panie :) Jeżdżenie po asfalcie mnie już od dawna nie kręci i FJut stał tylko w garażu przestawiany z kąta w kąt... A tak - kolega ma fajnego dawcę/bazę do dopieszczenia, a ja mam pomarańczowy odkurzacz :D
 

Offline Arti33

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2492
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • 🇵🇱
    • Status GG
    • Boxer MC
  • MoTo: FJ 1200 ABS '91 3YA ; Kawasaki VN1700 Voyager '10
Odp: SPRZEDAM FJ1200
« Odpowiedź #12 dnia: 2014-07-04 21:25 »
I fajny smoczek - znaczy avatar :D
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą..."
"Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - dzisiaj z traktuję ich z wzajemnością"
 

Eskimos

  • Gość
Odp: SPRZEDAM FJ1200
« Odpowiedź #13 dnia: 2014-07-04 22:17 »
Dobrze odzwierciedla mój poziom zaawansowania w te klocki :P
 

Offline ducati996

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 6960
  • Thanked: 15 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: FJ 1200'89 3CY, XL 600 RM-G'86, WSK 125'80
Odp: SPRZEDAM FJ1200
« Odpowiedź #14 dnia: 2014-07-05 09:11 »