Fliper wiem, że de gustibus est non disputandum, ale za chińskiego boga nie zrozumiem, jak można włożyć tyle pracy w przeróbkę policyjnego motocykla,z lakierowaniem całości, żeby potem efekt końcowy tak spier..lić naklejanymi literkami z Jula?
Jednak to prawda, że finis coronat opus...