Ja nie właściciel, ale obawiam się, że nic.
Myślałem żeby zjechać troszkę z równej szosy i móc pojechać po gorszej nawierzchni, ostatnie sezony mało jeździłem w dłuższe wyprawy a wokół domu tyle ciekawych terenów
czas pokaże , jeżeli znajdzie się osoba zainteresowana to trzeba będzie podjąć decyzję. Coś na pewno będzie w garażu, to nie podlega dyskusji.