Kalina ,ważę 90 kg i 185,czemu pytasz? A fz6 jeżdżę dlatego, że to tak wdzięczny i bezawaryjny sprzęt że aż łezka się w oku kręciła przy sprzedaży...Tylko właśnie....trochę ma za mało Nm-częste mieszanie biegami podczas jazdy z plecakiem i kuframi na dłuższych trasach mnie męczyło.Ale do polatania po Sudetach czy po mieście idealny-mały ,lekki ,no i wygodny przy moim wzroście. No i myślałem na co tu zmienić....o FZ1, hayce i fjr-ce(chciałem mieć wygodę podróży ,ale też mieć dobre przyspieszenia w całym zakresie obrotów) dlatego fz1 odpadł-do 6 tys,nie jedzie za bardzo ,a potem wyrywa ręce,hayka dla odmiany tak się zbiera że stwierdziłem,że może za bardzo mnie na niej ponosić i powiększe zastępy niebieskie...Wystarczyło że siadłem na fujarę...i się zakochałem ,do tego mega atut-nie pieprzyć się ze smarowaniem łańcucha w końcu.I mam nadzieję ,że łatwiej bedzie znaleźć coś sensownego- raczej gówniarze (których nie stać na serwis )tym nie jeżdżą...choć już trzy obejrzane i lipa-dwa po policji francuskiej, a trzeci okazał sie z niespełna 100-konnym silnikiem...