Choć sam pomykam z Maxią (ale pierwszej generacji) to miałem w rękach Kappę o której pisze deebee.
Waldek, na MAxii 1 jest ze 3 razy więcej tworzywa niż na MAxii 3. To lekki paradoks - zwiększa się objętość kufra nie podnosząc jego masy, żeby nie przekraczać ładowności płyty i stelaża - czyli de facto pocienia się ściany kufra. Skutkuje to jego większą podatnością na odkształcenia, zwłaszcza w wyższych temperaturach. Dodatkowo tak naprawdę obie połowy kufra mają tylko 3 punkty połączeń: zawiasy i zamek. Potem całość można wygiąć ręką w ciepły dzień.
Kappa K53 to właściwie Maxia 2 (52L). Jest wyraźnie sztywniejsza niż MAxia 3, dodatkowo oparcie pasażera w Maxii 3 uważam za porażkę - to w Kappie jest dużo lepiej dopasowane do pleców.