Autor Wątek: Lewa w górę  (Przeczytany 13966 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline daxista

Lewa w górę
« Odpowiedź #15 dnia: 2009-09-18 14:45 »
Witam.  :D
Motocykl jest jak wódka - poniżej litra nie warto  kupować
 

kalina

  • Gość
Lewa w górę
« Odpowiedź #16 dnia: 2009-09-18 16:45 »
Kiedyś zakładaliśmy się w szkole kto powie te słowa wprost do Pani od polskiego  :D
 

Kulfon

  • Gość
Lewa w górę
« Odpowiedź #17 dnia: 2009-09-18 18:45 »
bodajże królewna piz...lona :) hehe. tekst jest niezły :)

kalina i powiedział to ktoś? :)
 

Szoszo

  • Gość
Lewa w górę
« Odpowiedź #18 dnia: 2009-09-18 20:34 »
W końcu ktoś z normalnym językiem.

Siema!
 

kalina

  • Gość
Lewa w górę
« Odpowiedź #19 dnia: 2009-09-18 21:44 »
Całe szczęście większość mojej edukacji spędzałem w towarzystwie ludzi pozbawionych konwenansów  :D

Mam gdzieś kopię tego nagrania w piwnicy.  8)
 

Kulfon

  • Gość
Lewa w górę
« Odpowiedź #20 dnia: 2009-09-18 23:59 »
kurde. powiem Wam, że teraz to się jeszcze bardziej cieszę, że kupiłem FJ. bo dzięki niej trafiłem na to Forum i widzę, że tutaj doborowe towarzystwo jest :)
i są tutaj sami prawdziwi miłośnicy tej marki, a nie ludki, które moto mają z przymusu i sa przez to niezbyt przyjemni w obejściu :D
i zaczynam teraz tylko żałować, że finansowo teraz bardzo kiepsko stoję. wręcz tragicznie i nie dam rady zawitac w Wiśle. no ale wszystko jeszcze przede mną. z FJ sie pewnie nie prędko rozstanę, ze względów choćby finansowych. Chyba że zmienie na inny model. Dopiero jak finanse dopiszą takie większe, wtedy sie przesiądę na inną maszynę... spokojnie... następne moto jakie chce mieć to nic innego jak FJR :)
Bo w FJR zakochałem się tuż po zakupie FJ (w której tez się zakochałem) i od tej pory wiem, że pozostanę ciągle w rodzine :)
 

kalina

  • Gość
Lewa w górę
« Odpowiedź #21 dnia: 2009-09-19 00:02 »
Myślałem że zostaniesz moim przyjacielem  :wink:  :lol:



PS. do czasu wspomnienia o FJR  8)
 

Kulfon

  • Gość
Lewa w górę
« Odpowiedź #22 dnia: 2009-09-19 00:05 »
hehe. spoko luzik. FJR nie wnet. minie dobrych kilka lat zanim będe sobie mógł pozwolić. także jak narazie to jest taka moja cicha miłość. Teraz czas będę poświęcał mojej ukochanej FJ. i żadnemu innemu moto nie.

...

...aczkolwiek nie. czasem parę chwil poświęcę mojej byłej Czesi Extreme (CZ 175) na której stawiałem swoje pierwsze poważne kroki w świecie motocykli. wprawdzie teraz opieke nad nią sprawuje mój ojciec (dba o nią równie dobrze jak ja, a może i bardziej) ale i ja przez względu na to co jej zawdzięczam, czasem dorzucę swoje 0.03 PLN
 

Offline Fido

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 5619
  • Thanked: 9 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: FJ 1200 , ZAP 1200 , CBX 550F,Mini Bike
Lewa w górę
« Odpowiedź #23 dnia: 2009-09-19 00:07 »
Wiesz Kulfon,mi FJ wrosła już w ciało.(tylko nie wiem czemu nadal ważę 55 kg)
Uzależniła mnie chyba do końca życia bo nie mam jej odwagi wystawić na allegro i się z nią rozstać.
Fj jest bardziej uzależniająca od narkotyku.
Sorry że dopiero teraz się o tym dowiadujesz ale pisz pan przepadło. :wink:
Wpadłeś jak śliwka w kompot.
 

Kulfon

  • Gość
Lewa w górę
« Odpowiedź #24 dnia: 2009-09-19 00:11 »
szczerze mówiąc to ja po kilku 4500 km nakręconych na niej nie wyobrażam sobie jak mógłbym FJ sprzedać. także pewnie ten model pozostanie ze mną na bardzo długo. A w przyszłosci będę się martwił co z tym począć. Moze młodszy brat zrobi prawko (a dość go motorki pociągają) i uda mu się po mnie odziedziczyć. Wtedy FJ zostanie nadal ze mną :)
 

Eskimos

  • Gość
Lewa w górę
« Odpowiedź #25 dnia: 2009-09-19 00:12 »
Cytat: "Kulfon"
bodajże królewna piz...lona :)


Też Fredro, ale nie Królewna, a XIII księga Pana Tadeusza ;)
 

Kulfon

  • Gość
Lewa w górę
« Odpowiedź #26 dnia: 2009-09-19 00:17 »
a jednak sie pomyliłem :D słyszałem obydwa kawałki (nawet chyba mam gdzieś w formacie MP3) i stąd to niedopatrzenie :)