PO wielu latach udręki z Balbiną nazbierałem mnóstwo od niej śmieci. Niech sobie leżą. Ale mam do oddania kilka przepustnic podciśnieniowych z membranami,iglicami itp,większość od pełnych wersji, z fj 1200.
Żeby była jasność więcej niż cztery,ale nie milion.
Oddam za darmo, ewentualnie za kawę, ale nie wysyłam,bo mi się nie chce.
Wolę oddać niż mają zgnić i sparcieć, a wiem że to jest dość drogie, ale nie wiem czemu ?