Autor Wątek: Witam jestem napalony na FJ1200  (Przeczytany 20403 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

larry

  • Gość
Witam jestem napalony na FJ1200
« dnia: 2008-04-13 22:00 »
Mam 30 lat dotychczas mam same samochody
fiata 126p
fiata uno
lancie kappa 2.4 20V

Dzisiaj byłem na giełdzie motocyklowej i w oko mi wpadała fj1200, jeszcze szwagier mnie nakręca na motocykl, ponieważ narzeka że nie ma z kim jeździć na wypady itp.

Urządzamy wojaże, ja lancią z przodu w roli pilota, a on za mną, jako że ma xj600 to na prostej powyżej 180 mu odchodzę.

nie mam prawa jazdy, nie wiem jak sie jeździ na motocyklu, nawet nie wiem jak sie rzuca bieg.
sądzę że ten typ motocykla jest jeszcze do naprawienia przez średnio zdolnego domowego mechanika w garażu.
Sam naprawiam i serwisuje swoje auta, więc mam nadzieje ze FJ-ie też dam rade zrobić mały przeglądzik.

co kupić, dużo ogłoszeń ale nie wiem co, zauważyłem że moderator TATA sprzedaje, ale cenę ma wybitnie zaporową.

PS. gdzie znajdę filmiki z udziałem fj-otek i nakręconym licznkiem jak to sie zbiera itp. ??
video google daja mierny rezultat.
 

Offline Fido

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 5619
  • Thanked: 9 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: FJ 1200 , ZAP 1200 , CBX 550F,Mini Bike
Witam jestem napalony na FJ1200
« Odpowiedź #1 dnia: 2008-04-13 22:17 »
Witam cię na naszym forum.

Osobiście nie polecam tego motocykla jako pierwszego a to z racji jego wagi.Trzeba mieć odrobinę wprawy w jeździe aby tego dosiadać. (to tylko moje zdanie).
Co kupić ? Jest dział Giełda, wrzuć model który cię interesuje a otrzymasz info co o nim sądzimy.
Dane tech.masz na stronie głównej czyli www.yamahafj1200.prv.pl
Filmiki masz tu,wystarczy poszukać.
http://forumfj.mojeforum.net/filmy-o-tematyce-fj-i-fjr-temat-vt5.html

W tym dziale się witamy i opowiadamy o sobie.
Konkretne pytania zakładamy w konkretnych działach.
 

kalina

  • Gość
Witam jestem napalony na FJ1200
« Odpowiedź #2 dnia: 2008-04-13 22:28 »
Cześć larry  :D

...cena miała być "zaporowa"  :D
 

larry

  • Gość
....
« Odpowiedź #3 dnia: 2008-04-13 22:37 »
he pewnie sprzedajesz tak swoją fj - tak jak ja kiedyś lancie :) taką dałem cenę że ho ho :)
nie chciałem jej sprzedać i naprawdę oszukiwałem sam siebie.

Ale wracając do motoru, chce kupić już motor docelowy, najlepiej aby miał ABS, który czasami przydaje sie w moim aucie, wiec może w motocyklu tez nie zaszkodzi.

Szwagier już coś marudzi o xj600 że słaba itp, ale już zainwestował, łańcuch opona itp, kasę a co najwyżej ją sprzeda za 80 % ceny kupna. a przejechał może z 300 - 400 kilometrów.  Więc taka fj-otka starczy mi do lajtowej jazdy pewnie na cały jej żywot.
A pewnie trzeba będzie kupić opony, łańcuch itp. założę gmole i się będę turlał, jako że mam około 185 cm wzrostu i 120 kg wagi więc może z fj-ota sobie poradzę.

interesują mnie dwie sztuki z allegro
 

kalina

  • Gość
Witam jestem napalony na FJ1200
« Odpowiedź #4 dnia: 2008-04-13 22:45 »
wystawiłem ją tydzień temu i to jest jeden jedyny i ostatni raz  :D

Jak by poszła to by była FJR szybciej. Jak nie pójdzie to będzie wisiała na ścianie w salonie  :wink:

A o których myślisz? Przenieśmy się do "na luzie" w końcu tutaj powitalnia...
 

Kucik

  • Gość
Witam jestem napalony na FJ1200
« Odpowiedź #5 dnia: 2008-04-13 22:49 »
jesli nie jezdziles nigdy na moto tej postury (waga, moc) to odradzam fj. Nie poradzisz sobie przy pierwszej lepszej sytuacji podbramkowej - nagle dohamowanie w zakrecie, gwaltowny zwrot w miescie czy nawet zawracanie na pochylym terenie. Wzrost i masa to nie wszystko. Na poczatek to xj600 od szwagra by spokojnie wystarczylo. I tak moc xj bedzie dla ciebie na poczatku potezna (serio). FJ1200 jest to moto fajne, ale trzeba lubic ten typ motocykli (czyt. trzeba miec wyrobione zdanie czym sie chce jezdzic ale nie patrzac na zdjecia tylko porownujac rozne moto).  To tak moim zdaniem- ja wczesniej mialem: MZ150, JAWA TS350, CB400, XJ900 i teraz FJ1200A
 

Szoszo

  • Gość
Witam jestem napalony na FJ1200
« Odpowiedź #6 dnia: 2008-04-14 17:50 »
Daj spokój z takim potworem na pierwszy raz. Lepiej jakąś lekka 250tkę na pierwszy raz, względnie 500tkę z elastycznym silnikiem.
Co prawda na tym forum znajdziesz posty, że motor nadaje sie jako pierwszy ale dla kogoś, kto ma wyobraźnie i nie ma problemów z samokontrolą.
Prędkość wciąga ale co gorsza zabija. Najpierw prawko, potem obycie z tym cholernym ruchem ulicznym i potem cos silniejszego. FJ ma 128 KM i 250 kg masy! Fiatem UNO 1,1 jeździłeś zapewne w piątkę gdzie ciągnął Was 55 konny silniczek. Tutaj we dwójkę latasz z predkościami 180 k/h bez problemowo tym bardziej, że moc jest oddawana w zupełnie inny sposób niż puszce. FJ to nie jest samochód, którym jedziesz po fajki do kiosku ruchu. Jak przejedziesz kilka razy FJ po bułki to odechce Ci się tego zanim sie obejrzysz a do sklepu będziesz chodzil pieszo. To moje zdanie. Na Twoim miejscu proponowałbym Intrudera 800 albo CB500. Tym bardziej, że nie masz jeszcze sprecyzowanych potrzeb tylko kierujesz sie impulsem. Przez takie cos nigdy nie poznasz co tak na prawde odróżnia FJ od reszty jednośladów i dlaczego wszyscy twierdzą, że prowadzi sie znakomicie. Jest masywny, ciężki i nieporęczny w ruchu miejskim. Nadaje sie znakomicie na wypady we dwoje a to z racji gabarytów i mocy.
Powodzenia i witaj na Forum
 

Offline Bigos

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2229
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • HIGH OCTANE BLOOD
    • www.hellontwowheels.blox.pl
  • MoTo: FJ1200 3XW1, FZS600 FAZER
Witam jestem napalony na FJ1200
« Odpowiedź #7 dnia: 2008-04-14 21:12 »
Zgodzę się z chłopakami w 100%. Wiele lat jazdy i człowiek codziennie się uczy. Wydaje mi się, że nawet XJ600 (jeżeli to stara pre Diversion z 74-ro konnym silnikiem) jest za mocna. Na pewno XJ600 Divesion z 50KM albo 60KM jest ok do nauki. Lepiej pojeździć trochę jakiś spokojnym motocyklem, niż przydzwonić raz a porządnie na samym wstępie. FJ to motocykl, który raczej nie wybacza błędów niedoświadczonym kierowcom.
"Aniołowie jeśli tylko są..." to z piekła rodem i na motocyklach!!!
 

larry

  • Gość
...
« Odpowiedź #8 dnia: 2008-04-15 22:29 »
mój kolega w pracy namawia mnie na fj1200.
jego pierwszym motorem była yamaha tenere 550 i jak sam wspomina każdy odradzał mu aby tego motoru aby nie brał jako pierwszą maszynę. Wyłożył sie raz na parkingu, twierdzi że rozsądku i rozumu nie zastąpi doświadczenie, chociaż też jest ważne.
 

Offline Fido

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 5619
  • Thanked: 9 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: FJ 1200 , ZAP 1200 , CBX 550F,Mini Bike
Witam jestem napalony na FJ1200
« Odpowiedź #9 dnia: 2008-04-15 22:42 »
Tenera a FJ 1200 to dwa różne motocykle nie mające nic wspólnego ze sobą.

A tak na marginesie,ja uczyłem się jeździć na 92 konnej CBX750F.
Po miesiącu myślałem że już umiem jeździć i byłem zbyt pewny siebie.
Rozum mam ale zabrakło tego (lekceważonego) doświadczenia i przy awaryjnym hamowaniu w podbramkowej sytuacji nie dałem rady.
Brak praktyki i ćwiczeń (takich zwykłych,hamowanie,pachołki,ósemka) doprowadził do trzydniowego pobytu w szpitalu z obitą nerką i motocyklem do kasacji.
Zastanów się dobrze nad wyborem.
Jeśli masz możliwość przejechania się FJ to najpierw spróbuj czy ci leży ten typ motocykla.
 

Offline Bigos

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2229
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • HIGH OCTANE BLOOD
    • www.hellontwowheels.blox.pl
  • MoTo: FJ1200 3XW1, FZS600 FAZER
Witam jestem napalony na FJ1200
« Odpowiedź #10 dnia: 2008-04-15 23:28 »
Ja bym nie rozdzielał doświadczenia od rozsądku. Samym rozsądkiem nie pojeździsz, a bez rozsądku pojeździsz, ale do czasu. Rozsądkiem jest też zaczynanie wszystkiego od początku, bo rzucanie się od razu na głęboką wodę to tak, jakbyś od razu chciał latać samolotem pasażerskim z kilkoma setkami pasażerów na pokładzie, bez wcześniejszego treningu awionetką. nigdy nie słyszałem, żeby nawet najlepszy kierowca motocyklowy zaczynał karierę od TT Racing, a kończył na GP125, a z twojego toku myślenia tak wynika: lepiej od razu zacząć od tego co najlepsze. Oczywiście LArry zrobisz co będziesz chciał, ale forum jest po to aby doradzić, więc radzimy ci co zrobić, zeby było dobrze. I jeszcze jedno; pamiętaj, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, jak zaczniesz od dużej i mocnej maszyny to za chwilę będzie ci się wydawać że jest już za słąba i na co się wtedy przesiądziesz?
"Aniołowie jeśli tylko są..." to z piekła rodem i na motocyklach!!!
 

kalina

  • Gość
Witam jestem napalony na FJ1200
« Odpowiedź #11 dnia: 2008-04-16 19:03 »
Cytat: "Bigos"
...apetyt rośnie w miarę jedzenia, jak zaczniesz od dużej i mocnej maszyny to za chwilę będzie ci się wydawać że jest już za słąba i na co się wtedy przesiądziesz?


ZZR1400?  :P
 

Offline Bigos

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2229
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • HIGH OCTANE BLOOD
    • www.hellontwowheels.blox.pl
  • MoTo: FJ1200 3XW1, FZS600 FAZER
Witam jestem napalony na FJ1200
« Odpowiedź #12 dnia: 2008-04-16 19:20 »
Tata, to powiedz mu od razu że jest taki sprzęt zza oceanu, w który wsadzają silnik od Corvetty i będzie miał z głowy przesiadanie się na mocniejsze i szybsze sprzęty. :D
"Aniołowie jeśli tylko są..." to z piekła rodem i na motocyklach!!!
 

kalina

  • Gość
Witam jestem napalony na FJ1200
« Odpowiedź #13 dnia: 2008-04-16 20:24 »
o sorki, zapomniałem  :D

mam jeszcze jedną opcję proponuję na pierwsze moto

http://pl.youtube.com/watch?v=UmsDYr8TbDQ&feature=related

a dzieci do szkoły tym



Zostawcie chłopaka, sam jest dorosły więc mam nadzieję że wie co robi...

PS. z głosnikami!
 

Szoszo

  • Gość
Re: ...
« Odpowiedź #14 dnia: 2008-04-17 00:03 »
Cytat: "larry"
mój kolega w pracy namawia mnie na fj1200.
jego pierwszym motorem była yamaha tenere 550 i jak sam wspomina każdy odradzał mu aby tego motoru aby nie brał jako pierwszą maszynę. Wyłożył sie raz na parkingu, twierdzi że rozsądku i rozumu nie zastąpi doświadczenie, chociaż też jest ważne.


TO KOLEGA DO ROZS?DNYCH CHYBA NIE NALE?Y ALBO TO WCALE NIE JEST TWÓJ KOLEGA TYLKO KONKURENT, KTÓRY CHCE CIE WYELIMINOWAC Z PRACY

Powiedz mi jak to mozliwe, że sam rabnął i teraz Tobie poleca i wciska kity, że gdyby był mądrzejszy to na parkingu nie przewróciłby się. To jakas paranoja, kolego. Nie kompromituj sie, proszę

p.s. Tata, takim busem to Larry mógłby wozić swoje dzieciaki na lekcje tenisa na druga strone Polski i jeszcze wrócić po tenisówki do domu, których zapomniał.