Autor Wątek: Wałbrzych wita!  (Przeczytany 14780 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kalina

  • Gość
Wałbrzych wita!
« Odpowiedź #15 dnia: 2009-12-30 20:11 »
Myślę że również na "zachodzie" powinieneś liczyć się z wyższymi kosztami.
 

inlandskipper

  • Gość
Wałbrzych wita!
« Odpowiedź #16 dnia: 2009-12-31 01:43 »
Pewnie tak. Ale przynajmniej sporo mniejsza szansa że nie bedzie na sztuke klejony. A ciekawe właśnie skąd oni biorą tak tanio te motorki?
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1227582
Ciekawe ile kosztował w u Szwajcara?
 

kalina

  • Gość
Wałbrzych wita!
« Odpowiedź #17 dnia: 2009-12-31 02:03 »
Nie możesz tak patrzeć - szwajcar, niemiec czy inny gość to nie frajer jak wielu polaków sądzi. Dobrego sprzętu za psi ... nie odda.

Motocykl z linka ma braków za ładnych parę stówek - więc nie 5000 tylko bliżej 6000 Cie wyjdzie...

Nastwiając się na FJ-tę w cenie 3kpln licz się z tym że zanim się obejrzysz wsadzisz drugie tyle. Chyba że interesuje Cię kulanie zciuchaną sztuką w imię tego żeby mieć litra w cenie pampersów.

Uderzaj do Bigosa (UK) on różne tam rzeczy widzi i coś może powiedzieć. Może i wyrwiesz jakąś "okazję" za 500 funciaków tyle że trzeba tam dojechać, za coś wrócić etc. plus gadżety żeby tym czymś za 500 dało się jeździć plus rejestracja i masz 4-5kpln.

Poczytaj lepiej na blogu Bigosa o patentach wyspiarzy na "serwisowanie" moto to może trochę ostudzi Twój zapał do ruszania na "zachód" po oszczędności  ;)


PS. nie widziałem do tej pory żadnej ładnej FJ-ty za 3-4kpln.
PS2. widziałem jedną bardzo ładną z 5kpln ale sprzedawca jest filantropem - pozdrawiam częstochowę  :D
 

Szoszo

  • Gość
Wałbrzych wita!
« Odpowiedź #18 dnia: 2009-12-31 08:24 »
Cytat: "inlandskipper"
Pewnie tak. Ale przynajmniej sporo mniejsza szansa że nie bedzie na sztuke klejony. A ciekawe właśnie skąd oni biorą tak tanio te motorki?
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1227582
Ciekawe ile kosztował w u Szwajcara?


Paweł, motocykl z liny powyżej do sprzedaży jest od około 1,5 roku. Nikt go nie chce kupic. Początkowo był za 6500zł.
 

inlandskipper

  • Gość
Wałbrzych wita!
« Odpowiedź #19 dnia: 2009-12-31 10:36 »
coś czuje że idąc po rozum do głowy kupie taki motor jaki będzie polecony przez kogoś z tego forum ( + weryfikacja). Dodam tez że nie straszne mi są naprawy. Kupiłem zabytek za 3500 zrobiułem z ojcem kompletny remont od pierwszej do ostatniej śróbki - teraz wart jest 15 000. Wyznaje zasadę jeździć i robić :)
 

kalina

  • Gość
Wałbrzych wita!
« Odpowiedź #20 dnia: 2009-12-31 11:37 »
FJ-ta to nie emka. Tu jak nie dopatrzysz to za same membrany i króćce możesz beknąć 2kpln-y. Nie mówiąc o jakiś pierdółkowych zaślepkach i plasticzkach które niby nic a każdy z nich kosztuje minimum 100pln bo używek nie ma.

Kolejna sprawa to realia mamy takie że nawet za zajebistą FJ-tę mało kto zapłaci Ci 8-10 tys. Czyli jeśli kupisz szrota za 3-4 wsadzisz w remont 3-4 i dalej będziesz nie zadowolony to może lepiej poszukać czegoś droższego i się nie chrzanić w reanimacje?

Co do remontu to zerknij na temat kolegi Lisa. Chłopak włozył w remont mnóstwo pracy i kasy. Czy się opłacało - pewnie tak ale mi by się nie chciało raczej.

Piszę to wszystko chcąc jak najbardzie Ci pomóc i przestrzec Cię przed wpakowaniem się na minę. Każdy Ci powie że remont japońca i ruska to dwie różne bajki. I czasowe i kosztowe. Można znaleźć okazję ale zazwyczaj one wiszą przez dwie godziny w ogłoszeniach albo rozchodzą się po znajomkach.

Zerkaj na ogłoszenia, mamy na forumie ponad dwieście osób. Zawsze można rzucić hasło, ktoś podjedzie i zerknie na sprzęta żebyś nie musiał ganiać przez pół polski po rozczarowanie.
 

inlandskipper

  • Gość
Wałbrzych wita!
« Odpowiedź #21 dnia: 2009-12-31 13:05 »
rozumiem w czym sprawa. Nie jestem oszołomem napalonym na świecidełko. Co do remontu ruska i japońca.... wobraź sobie świat części które nie pasują do siebie jeśli przekładasz je z motocykla na motocykl i to nie chodzi o dwa różne modele. O ruskich patentach niewspomnę:P

Co do miny i kasy - ryzyk fizyk - 8 tysiaków nie mam i nie będę miał

musze jeszcze pare stówek uzbierać i solidnie biore się za wertowanie ofert
 

smutny

  • Gość
Wałbrzych wita!
« Odpowiedź #22 dnia: 2009-12-31 14:20 »
Sam śmigałem ruskim zaprzęgiem i całkowicie zgadzam się z Kaliną że remont sowieta a japończyka to dwie różne bajki. Czasami lepiej się wstrzymać dozbierać te 1000-1300 złotych niż "bawić się" w niekończące remonty.

Druga strona medalu jest taka że FJ jest motocyklem bardzo niedocenianym w Polsce i dosyć ciężko się sprzedaje. Handlarze którzy ściągają te sprzęty z zachodu najnormalniej w świecie wtapiają i chcą się ich po prostu pozbyć po kosztach.
Tak jest m.in z tą którą gość trzyma już ponad 1.5 roku i zjeżdża z ceny

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1227582

lub ta. Jak popatrzysz na foty to na szybie jest cena 6500 a gość chce ją oddać za 4 tyś. I też jest to sprzęt który na allegro jest już bardzo długo

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1217122

Myślę że musisz uzbroić się w cierpliwość , pewnie wykonasz kilka wycieczek po kraju ale coś znajdziesz. Dla przykładu podam Ci że we wrześniu jeden z forumowiczów prosił Nas o obejrzenie FJ koło Częstochowy. Sprzęt miał cenę wyjściową jak się nie mylę 5600 a po negocjacjach poszedł za 4500 i jest warty tej kasy. Moto od 96 roku miało jednego właściciela i było zarejestrowane jeszcze na czarnych blachach. Po oględzinach z Karsonem uznaliśmy że przebieg 52 tyś jest orginalny i wielce prawdopodobny.
Jeżeli upatrzysz sobie konkretną sztukę to rzuć to na forum a jeżeli będzie gdzieś blisko to każdy z Nas chętnie pojedzie obejrzy i pomoże w zakupie.

A na zachód bym się nie wybierał bo o ile u nas jest to jeszcze motocykl niedoceniany to tam FJ jest traktowana jako prawdziwy klasyk i za piękny 100% orginalny egzemplarz zapłacisz kupę kasy bo kupujesz już praktycznie legendę.
 

Offline Rafał22

  • Uzależniony
  • ****
  • Wiadomości: 900
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: Yamaha FJR 1300
Odp: Wałbrzych wita!
« Odpowiedź #23 dnia: 2010-01-01 22:22 »
Witaj :)
JAK SIĘ COŚ W GŁOWIE NIE MIEŚCI ......TO TRZEBA MIEĆ W DUPIE !!!!!!!!!
 

Offline Zachu

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1950
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: FJ1200ABS
Odp: Wałbrzych wita!
« Odpowiedź #24 dnia: 2010-01-03 19:39 »
Witaj :)
Wypić jeszcze jedno piwo, czy nie? Brzuch mówi tak, głowa nie. Głowa jest mądrzejszą od brzucha. Mądrzejszy zawsze ustępuje. Tel. 783+501+858
 

Offline ducati996

  • Moderator
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 6957
  • Thanked: 15 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: FJ 1200'89 3CY, XL 600 RM-G'86, WSK 125'80
Odp: Wałbrzych wita!
« Odpowiedź #25 dnia: 2010-01-04 08:45 »
Słuchaj a może ta sztuka:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1300342
wygląda dosyć ładnie,ma tuningowane siedzenie i wydechy,monorack i jest dosyć kompletna.No i to najładniejsze malowanie w jakim wychodziła...;D jak moja...
 

inlandskipper

  • Gość
Odp: Wałbrzych wita!
« Odpowiedź #26 dnia: 2010-01-04 23:30 »
chwilowo jest poza moim zasięgiem finansowym... ale faktycznie ładna. tak realnie myślę że kwiecień maj to moje możliwości kupna - oby :)
 

nawalony_kucyk

  • Gość
Odp: Wałbrzych wita!
« Odpowiedź #27 dnia: 2010-01-05 06:24 »
Hejka
 

Offline ducati996

  • Moderator
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 6957
  • Thanked: 15 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: FJ 1200'89 3CY, XL 600 RM-G'86, WSK 125'80
Odp: Wałbrzych wita!
« Odpowiedź #28 dnia: 2010-01-05 08:23 »
Słuchaj,nie przejmuj się ta FJ z ogłoszenia wisi juz a ze 4 miesiące, tak że pewnie bedzie w twoim zasięgu ja jakis czas ,a po negocjach napewno taniej ją wyrwiesz. FJ to specyficzny moto,po prostu dokładnie ten trzeba chciec aby go kupić,bo nie oszukujmy się za 6 Kpln mozesz mieć jakiegos jadowitego "600" dziesięć lat młodszego...
 

Offline Zeta

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 4984
  • Thanked: 12 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: FJR 1300 RP085
Odp: Wałbrzych wita!
« Odpowiedź #29 dnia: 2010-01-05 10:44 »
Witamy na forum.