Forum Sympatykow motocykli Yamaha FJ & FJR
Giełda => Sprzedam => Wątek zaczęty przez: kr_mo w 2020-07-24 10:00
-
Witam,
Jako że nadszedł czas na zmiany, sprzedaję swoją FJR rocznik 2002, obecnie stoi ona w komisie w firmie Moto-Top w Krakowie na ulicy Wielickiej i tam ją można obejrzeć. Firma dodatkowo daje gwarancję na motocykl.
Link do ogłoszenia:
http://www.moto-top.pl/motocykle/Yamaha-fjr-1300,1715,12.html
Link do strony firmy (jak dodają nowe motocykle do oferty to czasami linki do konkretnego moto przestają działać):
http://www.moto-top.pl
Jest to moje moto, którym jeździłem 2 lata, gorąco polecam.
Pozdrawiam
Krzysiek
-
:hmmm no tak. ogłoszeń nie komentujemy.
powodzenia
-
Powodzenia w sprzedaży :D
-
Powodzenia w sprzedaży
-
Chyba zera brakło przy tym przebiegu. W zeszłym roku więcej zrobiłem. No tak powodzenia, może się przydać.
-
No tak, nie widziałeś ani moto ani dokumentów do niego, ale o jego przebiegu wiesz wszystko. Super :smiley:
-
Nie bądź zdziwiony postem Odiego bo każdy który przeczytał ten wątek również o tym pomyślał. Dwa lata temu miałem FJR'kę z 2007 roku z przebiegiem 30 tysięcy z polskiego salonu i to bylo mało. Jeździmy dużo i takie przebiegi w turystycznym sprzęcie dają do myślenia.
-
No tak, nie widziałeś ani moto ani dokumentów do niego, ale o jego przebiegu wiesz wszystko. Super
No proszę Cię człowieku. 17 nasto letni motocykl z przebiegiem 17k km? miałeś to moto 2 lata i dalej w to wierzysz? Moja FJR ma ponad 100k km jak chcesz to Ci zrobię dokumenty na 5k km nie ma problemu. Może i sprzęt jest pierwsza klasa, nie neguje tego. Ale ten przebieg i kwotę za jaką to chcesz sprzedać to śmiech na sali. Rynek i tak to zweryfikuje, z rok postoi to zmienisz zdanie. Pozdrawiam :)
-
Już mi się nie chce dyskutować w tym temacie - jak napisałem miałem to moto 2 lata i wiem co jest warte. Ale inni wiedzą lepiej, no cóż trudno.
W każdym razie moto godne uwagi, ale przecież nikogo do niczego nie zmuszam.
-
Ja właśnie w 2009r. w Moto-Top kupiłem swoją FJR. Zapłaciłem więcej niż była warta, ale nie żałuję. Dobrych serwisantów mieli. Piszę mieli, bo teraz to się nie orientuję. Dostałem też od firmy gwarancję na trzy miesiące :)
Tak naprawdę to wolę to niż "okazje" do których trzeba dołożyć z parę tysiaków. Miała być igła, a okazuje się że dogorywa.
Na koniec napiszę że Moto-Top pobiera sobie prowizję za wystawienie. Chyba nie małą, bo firmuje i daje gwarancję.
-
Ja u nich kupiłem już 5 motocykli, i zawsze byłem zadowolony. Żadnych problemów. Znam ich od kilkunastu lat, są znani na rynku i nigdy nie słyszałem złego słowa na ich temat. I ta FJR jest właśnie od nich, też miałem na nią gwarancję, pełną dokumentację itd. Stąd moje przekonanie że ten motocykl wart jest tej ceny.
-
:hmmm jak się wejdzie do nich na stronę to się okazuje że żaden motocykl nie przejechał 2kkm w ciągu roku . Na wystawie stały ?
-
:rotfl:
-
jak się wejdzie do nich na stronę to się okazuje że żaden motocykl nie przejechał 2kkm w ciągu roku . Na wystawie stały ?
Przebieg przebiegiem, jaki koń jest wszyscy widzą. Chcesz to kupujesz, nie chcesz? Nikt Cię nie zmusza.
-
Hipokryzja.
-
Widzę, że nie wszyscy orientują się w przebiegach motocykli. Otóż w sezonie motocyklom przybywa kilometrów, ale zimą kiedy mróz i zawierucha kilometrów ubywa od stania. Powiem więcej: im dłuższa zima tym więcej kilometrów ubywa.
Tak prawił dziad stary co to o motocyklach wiedział wszystko.
-
Hehehehehe :) Chłopaki by uwierzyli w przebieg jak by to była moja FJR od nowości ;)
Ale by miała starty lakier od pucowania ;)
Choć...XL którą kupiłem 7 lat temu miała 27 lat i 14 kkm nalotu...poprzedni właściciel był lepszy ode mnie...
-
Moja zona robi Varadero 300 km rocznie. Sprzedac nie chce bo nie . No i tak moto sobie stoi w garazu i sie starzeje a km nie przybywa...
-
Ja w tym roku zrobiłem ok. 500km
Co nie zmienia faktu, że w cuda nie wierzę. Jerzy super to opisał. :thumb
-
Ja z kolei ponad 7 tysięcy :peace: a jeszcze nie byłem na wakacjach :ricky:
-
No więc czasem z tymi km roznie bywa. Jedni kupują moto, żeby mieć inni żeby jeździć. Znajomy kupił 10 letniego goldasa z przebiegiem 600 km. Moto stalo w salonie jako ozdoba. Można... można...
-
Słyszałem, że na jesień wszystkie Crosstourery i im podobne pójdą w kamasze.
-
Wolałbym wziąć 5 litrów benzyny i zrobić ognisko niż oddać go małemu i jego przydupasom :smilieshoot
-
Podobno też SUVy…
Macierewicz z Blaszakiem przygotowują inwazję na SanEscobar (gadają ze Szwedami ws. pływającego podwodnego złomu.)
-
No więc czasem z tymi km roznie bywa. Jedni kupują moto, żeby mieć inni żeby jeździć. Znajomy kupił 10 letniego goldasa z przebiegiem 600 km. Moto stalo w salonie jako ozdoba. Można... można...
Tez takie moto widzialem co pare lat stalo w sklepie jako''ekspozycja stala''.
Z przebiegami to roznie bywa.Na mobile.de mozna bez problemu taka Fujare(i inne moto )znalesc.Ale sa to maszyny prawie zawsze jednego wlasciciela.Kupil i faktycznie jezdzil powiedzmy 1000km rocznie.Bywa.
Ale jesli moto wlascicieli mialo przez 15-20 lat istnienia 3-5(lub i wiecej)to jak tu wierzyc ze kazdy jezdzil tysiac rocznie???To juz zakrawa na CUD.
Bywaja tez skutki uboczne;01.2017 kupilem nowego Opla.Do 01.2020(sprawdzilem w...Cepik :bmwrider)zrobilem nim 60tys km.A od 01.2020 do dzis ...4tys bo 6tys juz naklepalem CBFka :nod:
-
Witam,
Temat nieaktualny - motocykl sprzedany.
Dziękuję wszystkim którzy życzyli mi powodzenia w sprzedaży.
Dziękuję również wszystkim pseudoekspertom od oceny stanu i przebiegu motocykla na odległość bez jego oglądania za ich jakże cenne uwagi okraszone niedościgłym humorem - tak trzymać Panowie!
Pozdrawiam
Krzysiek