Forum Sympatykow motocykli Yamaha FJ & FJR
Przywitalnia => Witamy => Wątek zaczęty przez: Thumper w 2017-11-03 07:39
-
Witam
Niedawno stalem sie wlascicielem fjrki. Przesiadlem sie na nia z CBR 929. Moj poprzedni motocykl zaczela meczyc wada fabryczna w postaci rysujacych sie tuleji za sprawa za krotkiego plaszcza tloka. Jescze gorzej bylo w modelach 954. Szukalem wiec czegos sprawdzonego, dlugowiecznego, nie sprawiajacego problemow i wygodnego bo turystyka mi sie marzy. Slyszalem o wadliwych prowadnicach zaworow, ale w artykulach do ktorych mialem dostep byla informacja ze po 2002 wszystko jest ok. Tymczasem okazuje sie ze cala pierwsza generacja ma ten problem. W mojej cos tyka tak dosc nie rownomiernie. Myslalem ze to moze system wtrysku powietrza do kolektora, Ale chyba jednak jest to slynne tykanie. Trzeba miec pecha zeby z jednego motocykla z wada fabryczna wpakowac sie w drugi. Przez poprzedniego stracilem 3tys zl. A tu teraz kolejne szmelc. Chyba pojezdze z rok, moze sie nie rozpadnie i zapytam zlomiarza ile da za ta kupe aluminium.... Troche szkoda bo w ladnym stanie jest z zawieszeniem wilbersa i wydechem sebringa. Ale mam juz poprostu dosc takich niespodzianek.....
-
Witaj.
Kolego tu na forum o cykaniu jet wiele napisane. Z tym cykaniem nie jest aż tak źle i o ile nie jesteś melomanem to silnika Ci to nie zniszczy.
-
Slyszalem o wadliwych prowadnicach zaworow
Witaj.
No co Ty gadasz. Ja mam FJr z 2001 z nalotem 84tkm i te cykanie jest tak subtelne, że cykada w Chorwacji to napier...ala jak szalony młot pneumatyczny przy tym.
U mnie dopiero to słychać jak zniżę łeb bliżej do silnika. A jak jestem przy moto w kominiarce i kasku to nic nie słyszę.
A może ja głuchy??? ;)
-
Tak na wolnych to spoko najbardziej słychać w czasie jazdy jak zredukuje bieg i hamuje silnikiem na niskim biegu i niskich obrotach. Może dramatu nie ma ale jednak. Chociaż kiedyś chciałem kupić k1200s, co się tam dzieje.... Kultura pracy fatalna, nie wspominając o wadach fabrycznych czyli tłukacę się sprzęgło, sypiaca się skrzynia i dyfer. Ale za to prowadzenie i hamulce że wspomaganiem, bajka. Chyba na żadnym innym sprzęcie tak szybko się nie zatrzymałem, szok😁
-
Witaj kolego tak dla przypomnienie to w tym dziale się witamy a nie żalimy :)
ale w artykulach do ktorych mialem dostep byla informacja ze po 2002 wszystko jest ok
Szkoda że przed kupnem FJR nie zajrzałeś do nas, miał byś informacje z pierwszej ręki.
Ale nie ma co panikować. Z tym da się żyć i jeździć. Wiem to z autopsji bo mi już 5 sezon towarzyszy cykanie w czasie krótkich jak i długich wypraw.
PS. napisz chociaż skąd jesteś a na pewno w pobliżu znajdzie się ktoś z forum a przy dobrych chęciach i odrobinie wolnego czasu to się spotkacie i zweryfikujecie czy to na pewno prowadnice cykają.
-
Okolice Rabki Zdrój
-
Puławy witają. Nie przejmować się tylko jeździć. Każde moto ma jakieś wady. Ideału nie ma.
LwG
-
Witam z Małopolski. :D
-
Witaj kolego, pozdrawiam z mazowsza.
-
Okolice Rabki Zdrój
No to masz gdzie testować FJR-ę :) chodzi mi o Chabówkę oczywiście. Bywam tam od czasu do czasu, może w tym sezonie już się nie uda ale w przyszłym na pewno :)
-
Witaj :)
-
najbardziej słychać w czasie jazdy jak zredukuje bieg i hamuje silnikiem na niskim biegu i niskich obrotach.
Ja pierdziu. To ja jednak głuchy jestem albo mniej wyczulony.
Fakt, że w czasie jazdy w kaaaaasku napęd czasami słychać ale to przy gwałtowniejszych szarpnięciach. No ale żebym słyszał cykanie zaworów w czasie jazdy to ja musiałbym być Mozartem jakimś czy Chopinem ze słuchem absolutnym ;)
-
No ale żebym słyszał cykanie zaworów w czasie jazdy to ja musiałbym być Mozartem jakimś czy Chopinem ze słuchem absolutnym
Albo Gyverem 😁 Paweł nawet słyszy jak trakcie jazdy w grupie kiepsko zmienia się biegi 😉
-
Co do motocykli jestem dosc pedantyczny. Lubie miec wszystko dopiete na ostatni guzik... Juz mnie drazni ten lekko zardzewialy kolektor i male ogniska korozji w kilku miejscach, o przedniej scianie bloku nie wspomne.... Na wiosne obowiazkowe czyszczenie i polerka kolektora... Najlepiej byloby go odkrecic do polerki ale troche sie boje ze sie sruba ktoras urwie i narobie sobie biedy. Jeszcze jak pogoda w przyszly weekend dopisze to wymienie swiece na denso. Przy okazji sprawdze sprezanie, zmienie filtr powietrza i zrobie synchro.
Chabowke to tak srednio lubie, za to czesto ganiam w Pieniny. Debno, Niedzica potem Kroscienko i potem do Mszany Dolnej i do domu. Fajnie jest tez z Niedzicy przeskoczyc na Slowacje i wjechac do Polski z powrotem w Muszynie i na Nowy Sacz przez Krynice i do domu.
Post złączony automatycznie: 2017-11-03 16:11
Zawodowo jestem kierowca Tira. Wypatrzylem juz kilka fajnych tras na Slowacji.... :mwink:
Post złączony automatycznie: 2017-11-03 16:13
Zawsze lubie sie przejechac w takie bardziej odludne miejsca. Asfalt gdzie niegdzie w nie najlepszej kondycji ale ju widze ze Fjr nie podskakuje na kazdej muldzie jak CBR wiec powinno byc przyjemnie....
-
Cześć :thumb
-
Cześć.
-
Przecież CBR i FJR to dwie różne klasy, służące do zupełnie czegoś innego. Jak masz upgrad-owy zwias, to nie poleruj kolanek, tylko ustaw go jak się należy, jak jesteś taki akuratny. Witam.
-
Witaj :thumb
Ja u mnie to też nie słyszę :nod: bo się nie wsłuchuje :rotfl:
-
No tak CBR i FJR to dwa różne światy.... Z motocyklami chyba trochę jak z kobietami.... W pewnym wieku przestałem zwracać uwagę tylko na zgrabny tyłek ale i na to czy życie z Nią będzie łatwiejsze....😁 Z FJR tak właśnie jest, może i trochę wielka, ciężka ale siadam wygodnie, szybę podnoszę na full i jadę miło i komfortowo. Może nie najpiękniejsza, nie najszybsza ale nie wymaga ode mnie pójścia na kompromis aż w tak wielu kwestiach. Niby nic wielkiego, taki szaraczek, a jednak co tydzień patrzysz na pogodę w weekend i myślisz gdzie by tu się z nią wybrać, bo jazda nią jest tak przyjemna....