A ja polecam najprostszy i najtańszy sposób na "tempomat". W budowlanym (casto czy obi) można kupić takie ściski stolarskie a raczej spinacze
. Działa i kosztuje kilka PLN. Na tyle ile jest potrzebny czyli, żeby ręka odpoczęła sprawdza się idealnie
Wystarczy zapiąć na manetce, ustawić gaz i oprzeć spinacz o klamkę hamulca. Bez jakichkolwiek ingerencji można zamknąć gaz i manetka działa jak bez tempomatu czyli wraca samodzielnie.
Polecam