Autor Wątek: czolem!  (Przeczytany 19232 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kalina

  • Gość
Odp: czolem!
« Odpowiedź #15 dnia: 2010-04-07 22:18 »
Eeee tam. Jak pójdzie 150 po mokrej trawie z górki na gumie to motor dla niego jak nie to lipa - za mało doświadczony motórzysta.
 

U-vox

  • Gość
Odp: czolem!
« Odpowiedź #16 dnia: 2010-04-07 22:34 »
No dobra:
1. Musi postawić na centralnej.   (ma siłę)
2. Test z górki 150 po mokrej trawie na gumie.   (ma praktykę)
3. Na pytanie co jest za każdym zakretem,
    zawsze odpowiada:
   " na pewno mijają się dwa kombajny"   (ma wyobraźnię)

No i to chyba powinno wystarczyć ...
Bo pieniądze, wspominał kolega, że ma. :-)
 

kalina

  • Gość
Odp: czolem!
« Odpowiedź #17 dnia: 2010-04-07 22:37 »
No dobra. My tu gadu gadu a kolega turboszpadel gdzieś się zapadł... martwi mnie to. Może robi test z górki? Mam nadzieję że moje OC to wytrzyma  :mwink:
 

nawalony_kucyk

  • Gość
Odp: czolem!
« Odpowiedź #18 dnia: 2010-04-07 22:41 »
Witam, kolegę ja tez bylem za FJ po długiej przerwie, ale jakoś nie wiem czy to przez to ze drugie dziecko w drodze czy ze stary już jestem jakoś na ten sezonik odpuściłem i szukam z mniejszej polki w końcu rozpędzić to nie sztuka ale zatrzymać to już inny problem. Koło mnie na slupie wisi nekrolog 31lat :( nie znam powodu, ale nie chciałbym żeby tam znalazł się mój, ja mam dla kogo żyć. Z reszta w robocie się napatrzę na śmierć i ludzi którzy umierają i nie ma dla nich nadziei. Ale mnie wzięło to  chyba przez ten brak alkoholu w święta i ze smutku ze nie spotkam się z wami na rozpoczęciu w Częstochowie na 2oo

Do mnie ta stronka przemówiła http://www.uzyjwyobrazni.pl/
« Ostatnia zmiana: 2010-04-07 22:46 wysłana przez nawalony_kucyk »
 

kalina

  • Gość
Odp: czolem!
« Odpowiedź #19 dnia: 2010-04-07 22:50 »
Nie ma co przesadzać - idąc po masło kasjerka może Cię nożem poczęstować albo ukąsi Cię kleszcz z ebolą.
 

nawalony_kucyk

  • Gość
Odp: czolem!
« Odpowiedź #20 dnia: 2010-04-07 23:04 »
Moze przesadzam ale tak jakoś mi się dziś zrobiło, moj tata zginol w wypadku miał 27lat wielu znajomych również w robocie spotykam chorych na raka niektórzy maja po 30 lat niektórzy maja dwu -trzy letnie dzieci kilka miesięcy są po ślubie i maja kilka dni, tygodni czasami  jeszcze życia. Idę spać co by więcej już nie smucić.
 

kalina

  • Gość
Odp: czolem!
« Odpowiedź #21 dnia: 2010-04-07 23:09 »
Co Ty w tej robocie robisz?
 

lightbox

  • Gość
Odp: czolem!
« Odpowiedź #22 dnia: 2010-04-08 10:25 »
Witam, witam hmmm zanim zdecydowałem się na fjr to między czasie bylo virago 535, v star i rajd katyński... ja tez kupowałem każdy motor z myślą na całe życie... więc nie masz co się tym ograniczać i wybierz odpowiednią pojemność. Nie wmawiamy Ci że jesteś nieodpowiedzialny żłótodziub, bo znam chłopaków w Twoim wieku co świetnie śmigają, ale obierz opcje pojemności około 600.
 

Offline Bigos

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2229
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • HIGH OCTANE BLOOD
    • www.hellontwowheels.blox.pl
  • MoTo: FJ1200 3XW1, FZS600 FAZER
Odp: czolem!
« Odpowiedź #23 dnia: 2010-04-08 21:33 »
Witam cię na forum.
Ja znam inną próbę: kładziesz motocykl na boku i jak go podniesiesz bez pomocy kolegów to jest twój :D, mnie przynajmniej tak testowali lata temu.
A tak na serio to tez radziłbym na początku pojeździć jakąś 600-ką (FJ600 też istnieje), bo FJ1200 to motocykl, który błędów nie wybacza.
"Aniołowie jeśli tylko są..." to z piekła rodem i na motocyklach!!!
 

Eskimos

  • Gość
Odp: czolem!
« Odpowiedź #24 dnia: 2010-04-08 21:37 »
FJ600 to zdaje się to samo co stara iksjota, nie? A w takim układzie, dużo lepszym rozwiązaniem będzie Diversion.
 

Offline bart

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 5541
  • Thanked: 13 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: szczur
Odp: czolem!
« Odpowiedź #25 dnia: 2010-04-08 21:49 »
:D
 

nawalony_kucyk

  • Gość
Odp: czolem!
« Odpowiedź #26 dnia: 2010-04-09 18:49 »
kalina jeżdżę w hospicjum ambulansem
 

szpadelkomando

  • Gość
Odp: czolem!
« Odpowiedź #27 dnia: 2010-04-11 10:49 »
Witam!

Przepraszam, ze napedzilem coniektorym stracha;) mialem male problemy techniczne, ale juz moge pisac.

mam 180 z hakiem wzrostu i jakies 78 kg wagi, nie wiem dokladnie bo mierzyli mnie ostatnio rok temu w szkole;) ale ogolnie sprawny jestem, wiec moze poradze sobie z postawieniem motora bez kolegow;p

Takich reakcji na pomysl zakupu FJ sie spodziewalem;) wiec mam takie pytanie: czy jezdzac spokojnie i bez ulanskiej fantazji mam szanse nauczyc sie jezdzic na czyms takim? Z wyglupow typu "rura i ile wyciagnie na wiejskiej drodze" chyba juz wyroslem, cala podstawowke i gimnazjum mialem na zarzynanie etezetek i wuesek. Wiem, ze to waga piorkowa ale cos juz tam umiem.

pozdrawiam
Maciek
 

szpadelkomando

  • Gość
Odp: czolem!
« Odpowiedź #28 dnia: 2010-04-11 10:52 »
Zapomnialbym. Napalenie swoja droga, ale z kasa tez prawda. Teraz zbliza sie 18 wiec kasa jakas bedzie, a potem nie wiem kiedy nastepnym razem bede mial cos grubszego. I naprawde nie jestem Kamikaze, smierc z glupoty to najgorsza rzecz z mozliwych. Dlatego wydaje mi sie, ze majac sacunek do mocy (no i gabarytow) jestem w stanie czerpac przyjemnosc z jazdy bez narazania skory na szwank;)
 

Offline ducati996

  • Moderator
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 6960
  • Thanked: 15 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: FJ 1200'89 3CY, XL 600 RM-G'86, WSK 125'80
Odp: czolem!
« Odpowiedź #29 dnia: 2010-04-11 11:37 »
Witaj TurboSzpadel ;) - ładnie Cię przechrzcił Kalina :D. Ja do mojej FJ dorastałem 13 lat,czy to duzo czy mało oceń sam,przez ten okres powoziłem różnymi dylizansami bo i enduro i naked i dwusów i czterosów i jakis quad się zaplątał i powiem ci ze bez względu na wiek i wagę i wzrost do FJ trzeba dorosnąć,trzeba miec jakąś wprawę z czterosuwami,miec pojęcie jako oddają moc,jak się zachowują hamulce.Nie myśl ze cię zniechęcam,ale faktycznie posłuchaj ludzi którzy ci doradzają rozpocząć prawdziwą motocyklową przygodę od czegoś mniejszego i lżejszego,bo FJ to naprawdę kupa motoru (i nie chodzi o odczucia co do mocy bo mając okazję na GSX-R750 (ta sama moc minus jakieś 70-80 kg :) ) z połowy lat 90 to FJ jeśli chodzi o odejście to Titanic porównywany do Ferrari) i mi chociaż nic nie brakuje w kwestii poweru (bo kurdupel jestem ;D ) to kołowanie np w miejscu sprawia ciut ciut kłopot - jak opisał Piotrek test z leżącym motorem i ze stawianiem jej na centralną jest bardzo dobry-już wtedy sam sobie odpowiesz czy ten motor ci odpowiada.Druga sprawa - FJ jest specyficznym motocyklem któremu jeśli nie oddasz kawałka duszy to będzie cię kopał w dupę na każdym kroku...jesli to będzie dla ciebie tylko motocykl to nigdy się nie polubicie,FJ ma swoje humorki i kaprysy i jeśli się nią zajmiesz odpowiednio to odwdzięczy ci się nieopisaną frajdą zjazdy.A trzecia kwestia to koszta utrzymania...jeśli mówisz ze teraz strzał gotówki a póżniej leżymy to wez pod uwagę ze komplet opon to wydatek około 600 zł przy opcji taniej i około 1000-1200 przy opcji drozej,napęd-zębatki i łańcuch to jakies 700 zł,wymiana oleju z filtrem to około 150 zł,klocki komplet do przodu to jakieś 100-150 zł tarcze przód to około 1000 zł a nie wierzę ze w motocyklu który kupisz za niewielkie pieniadze wszystko będzie idealne...nie zniechęcam cię ale kasę którą masz podziej na 3 części i za 2 części kup moto a za trzecią doprowadz ją do stanu używalności...no chyba że będziesz śmigał na używkach zmienianych łyżkami do opon w domu,klocki bedziesz podkładał zeby ciągły do blachy,łańcuch będziesz skracał,zębatki nacinał flexem a w silnik lał selektol z CPN-u za 9zł litr...