Miło mi Was wszystkich powitać. Dziękuję za tak liczny odzew. A teraz do rzeczy:
zawitałem do Was bo, no właśnie o co chodzi??? Nasłuchałem się o "fujarce" 1300 dużo dobrych rzeczy i czy to jest prawda? Na dzień dzisiejszy śmigam BMW r 1100 RT - na dłuższe wyjazdy wakacyjne ( tak ok. 4000 - 5000 km na wyjazd ). Jeździ się super, ale podobno fjr też jest ok. Czy ktoś kto jeździł BMW turystykiem może przedstawić wyższość fjr - ki? Chodzi mi po głowie zamiana mojej beemki na nowszy model ( raczej R 1150 RT 0 lub na FJR 1300. Co o tym sądzicie??? Jestem otwarty na wszelkie plusy i minusy jednego i drugiego motonga.
BMW R 1200 Rt nie wchodzi w rachubę, za drogi, jak mówią awaryjny i nie za bardzo mi się podoba. Jeżeli Yamaszka to myślę, że rocznik ok 2005-2006. Hm, mogę się spodziewać, że na tym forum będzie zachwalana "fujara" ale liczę na obiektywne spojrzenie na sprawę.
Pozdrawiam
Andrzej 1300 ( to 1300 to tak do nawiązania do FJR 1300 ).