Forum Sympatykow motocykli Yamaha FJ & FJR
Przywitalnia => Witamy => Wątek zaczęty przez: veetak w 2023-03-24 13:33
-
Hej, tu boomer!
Trochę ze zdziwieniem zostałem posiadaczem FJ 1200 z 90 roku... Mam oczywiście radosny problem z doprowadzeniem do używalności.
W archaicznych czasach uznałem, że kult przemieszczania się jednym śladem, czasem z muchami na zębach to jest to co mnie kręci. Pierwszy motór był ode mnie starszy o 9 lat. Przez głupie i drogie instynkty popełniłem rodzinę, a AVO ukradli.
Teraz jednak, gdy najmłodsze dziecko jest starą krową wyraźnie dziecinnieję.
Spodziewam się tu spotkać wyznawców tego kultu, a w tym przewodników niekoniecznie duchowych - może coś około pomocy społecznej dla cripli umysłowych.
EDIT. "Świeżak"... Rozczuliłem się
-
Cześć.
-
Wita młodzież :icon_biggrin:
-
Siemanko
-
Zamojskie wita
-
Witaj ! Ja ja efjot gut motór !
-
Cześć :thumb
-
Jeszcze raz witam. Fajnie, że ktoś w ten sposób "marnuje" czas.
No... wita młodzież, bo jak miał czterdzieści pare (obesrołek) lat, to porzucił wygodne życie w mieście na rzecz ziemskiej placówki z wygodami typu studnia-wiadro, piec na winie, kanalizacja chlustana, do sklepiku 2 km, autobusu 5 itd, ale to świeże powietrze... Odróżniam gnojówkę krowią, świńską i szambową oraz 7 typów much. Cymes
Kupiłem FJotkę, bo na kredens się nie czuję.
-
Napisz coś o sobie skąd co i jak jesteś 😉
-
cześć :beer:
-
Napisz coś o sobie skąd co i jak jesteś
Nie jestem ekshibicjonistą, ale jakieś minimum...
Zajmuję się akwarystyką od 44 lat, co pozwoliło mi nie funkcjonować w systemie korporacji, których organicznie nie znoszę. Żona twierdzi, że mam trudny charakter, ale ja się z tym nie zgadzam! Mam problem z bystrością - 1,5 roku temu dopiero kapnąłem się, że jak Jon Snow nic nie wiem. Jako realny optymista (zawsze może być gorzej) inni mają gorzej, bo nie wiedzą, że nie wiedzą, a nawet raczej się nie dowiedzą.
Tak bardziej z zakresu forum to zrozumiałem istotę amerykańskiej motoryzacji i ją sobie fanuję.
Mieszkałem od urodzenie w centrum Łodzi, teraz 40 km stamtąd.
Okres fascynacji smakami alkoholi wraz z własną alchemią mam za sobą, podobnie część kuchni staropolskiej.
Uhuhu, ale się rozpisałem. Wyślę, bo skasuję.
-
Witam.
-
Czcigodny chłopie małorolny witaj w naszych niskich progach. Twoje przejścia sa dość typowe dla minionej epoki (obecnie w czasach tęczowej rewolty, nie są trendi), więc w obliczu dosyć powszechnej tutaj peselozy (obywa się bez respiratora), możesz liczyć na wyrozumiałość, a nawet pewne zrozumienie. Twój narzędź samozagłady, którym jest tak bardzo stary i do dupy pojazd, plasuje Ciebie w części muzealnej tegoż forum, ale na pocieszenie można stwierdzić, że przeżyjemy elektryki. Co do amerykańskiej motoryzacji, to jest ona, jak ci co ją tworzyli - nie skomplikowana, co stanowi pewną wartość. Pozdrawiam z Pyrlandii.
-
Czytam i nie rozumim.
Widocznie Pyrlandia ma inną gwarę niż ja, z okolic Buga. :D :D :D
-
A czegożtonierozumujesz ?
-
Okres fascynacji smakami alkoholi wraz z własną alchemią mam za sobą, podobnie część kuchni staropolskiej.
No to nie wiem, jak się tu uchowasz :D :mwink: ;) Pozdrawiam :cooltu
-
Szczecińska młodzież wita świeżaka :icon_biggrin: :icon_biggrin:
-
No to nie wiem, jak się tu uchowasz
Na wszelki wypadek uprzedzam o ułomności.
...i jeszcze elektryka chińskiego też mam.
Ogólnie Styd na całą wieś.