Ja pierdole co za historia. Przeczytałem od dechy do dechy.
Po pierwsze jak komuś nie odpowiada cena i robi jakieś tabele porównawcze w excelu, a potem pierdoli o tym sprzedającemu że za tyle to gdzieś jest coś innego - to jest żałosne. Nie pasuje cena idź gdzie indziej i nie pierdol.
Po drugie jeśli ktoś sprzedając motocykl czy samochód zapomniał dodać o tym że był klejony, malowany i chuj wie co jeszcze, a w dodatku pali głupa to powinien zapłacić za dojazd, odjazd, hotel, obiad i jeszcze dostać w pysk za nie szanowanie czasu klienta.
Ja zawsze jak jadę coś oglądać czy to w polsce czy tutaj zawsze pytam przez telefon czy jest coś jeszcze o czym chciałby mi powiedzieć sprzedawca bo nie lubię niespodzianek, marnowania czasu i nie chcę żeby zrobiło się nie miło jak przyjadę. Działa zawsze. Ile to jest do dodania wtedy.