Serwus!
Od kwietnia jeżdżę FJ1200 z 1988 roku.
Miałem wcześniej parę motocykli i muszę stwierdzić, że FJ ma coś w sobie, mimo swojego wieku. Brakuje szóstego biegu, trochę za miękki zawias, trzęsie jak galareta, brakuje wtrysku
Ha ! Ciekawe co piszesz. Jeśli zawieszenie nie spełnia oczekiwań, to jest cała masa możliwości. Wtrysk możesz przełożyć od XJR (tylko po co?), a co do biegów, to przydalaby się nawet "siódemka" - pozdrawiam.
P.S.
Napisz jeszcze czym wcześniej jeździłeś.