Dzis mialem czas w koncu pojechac, zobaczyc i przejechac sie fjr z tego ogloszenia:
http://olx.pl/i2/oferta/yamaha-fjr-1300-CID5-IDfurfb.html#:b214c6a4d8I odczucia mam mieszane powiem szczerze:
1. Ogolnie odnosnie fujarek:
Waga nie stanowi problemu, moze jedynie gdyby trzeba bylo wypychac ja samemu z jakiegos porzadnego piachu (choc mysle ze to tez kwestia wprawy). Szyba z deflektorem przy moim wzroscie 185 rewelacja- zero wiatru, natomiast w nocy przy deszczu by trzeba obnizyc bo" zaslanialaby droge". Zawiodla mnie moc- myslalem ze rece bedzie urywac a tu normalka, byc moze w drugim zakresie obrotow jest kop (albo ta wersja jest zdlawiona co podejrzewam). Obiektywnie osiagi porowna sie na jakies dwupasmowej bo mialem tylko mala przejezdzke.
2. Ogladany egzemplarz oceniam na 3: wg mnie lezala conajmniej na jednej stronie. Do tego bak obity, silnik niby suchy a od spodu jakis taki osmolony (jakby trochr oleju sie wypalalo tam), tylna opona do wymiany.
Moje odczucia sa subiektywne, nie ogladalem jeszcze innych fujar wiec porownuje do innych modeli.
Zgadzscie sie ze te moto lepiej odpuscic?
A co myslicie o tym egzemplarzu:?
http://allegro.pl/ladnayamaha-fjr-1300-abs-kufry-ogin-srebr-i6205617979.html