Weźcie też pod uwagę, że stawka OC zależy od regionu i od kwestii miasto/poza miastem. W dużym mieście, jak np. Poznań (PO) jest zauważalnie drożej, niż w powiatach ościennych typu PZ, POB, POZ, PSZ, PSR, PNT itp. Podejrzewam, że w niedużym miasteczku na ścianie wschodniej będzie znacznie taniej.
A co do zależności mała pojemność - małe spalanie, to jak najbardziej zgadzam się z dziuńkiem - dawno temu miałem Fiestę 1.1 i o ile w trasie paliło toto 5,5-6, tak w mieście zimą 11, latem 10 i nie ma że boli. Inna sprawa, że gaz tam był zerojedynkowy i dynamika kaszlaka
. Obecne spore i ciężkie, a do tego zaczipowane 2,5 TDS pali mi w trasie od 5,9 (rekord
) do 7,5, w mieście 9-9,5. Naprawdę nie pamiętam kiedy przekroczyłem 10.