Forum Sympatykow motocykli Yamaha FJ & FJR
Giełda => Kupię => Wątek zaczęty przez: emiliano w 2013-02-03 21:11
-
Kupię sportowe klamki do fj 1100. Nigdzie nie moge namierzyć. Może ktoś coś kiedyś słyszał, lub od czego mogą pasować?
-
Pisz do Jalecha on coś tam takiego kupił.
-
No tak , ale ja najpierw zmieniłem pompy od FJR-ki, więc i klamki są do FJR. :) . Ale są zarombiste....
-
Co jest nie tak z oryginałami???
O ile sobie przypomina efjotowe klamki były całkiem całkiem.
-
Nie miały regulcji kąta. Te FJR/XJRowskie są regulowane. Trza "tylko" pompy pozmieniać.
-
Post skasowany na prośbę autora.
-
O szyderca ten powyżej :D :D...klamki sa szersze jak oryginał co daje mniejsze "wrzynanie się" w rękę (nie czarujmy ale klamki ori sa jakies takie "rowerowe",od FJR czy też od FZ1/FZ6 lepiej się naciska(pompy sa 5/8 cala więc wydajność mają taką samą),mniejsza siła nacisku jest potrzebna żeby dać w hample,większa dozowalność jak na ori i pięciostopniowa regulacja klamki do ustawienia - to jest te "nic" :D :D :D
Bigos ma zaciski R1,stalówki i pompy od ZX9R :D tak dla szydercy powyższego...aha z czterostopniową regulacją i szerszymi klamkami...hahahahahahaha :D :rotfl:
-
"wrzynanie się" w rękę - mniejsza siła nacisku jest potrzebna
O żesz delikates się znalazł - a ja myślałem że górale twarde som :D
-
Hehehe, widać nie wszystkie górale som jakie powinny być :). Ciekawe jak z góralkami ??? Natomiast klameczki i owszem pracują lekuśko i z gracją, a jak wyglądają !!!!!!
-
Ciekawe jak z góralkami ???
No jak by Cie jakas chwyciła za "klamkę" to by Ci mogły oczęta wyjśc ... :rotfl:
-
Post skasowany na prośbę autora.
-
Nie zgodzę się - są również z regulacją do FJ.
Znajdź Waldi ofertę takich klamek.
Te od FJR są srebrne a oryginalne czarne, ot różnica.
Nie zapominaj o regulacji.
-
No jak by Cie jakas chwyciła za "klamkę" to by Ci mogły oczęta wyjśc ...
Dobre hehe :D
-
Post skasowany na prośbę autora.
-
Coś mi tu nie pasi... albo handlarz nie wie co ma albo się nie zna na moto i tylko sprzedaje - w opisie aukcji wymienione sa przynajmiej 3 motocykle które mają różne pompy i napewno rózne klamki więc nie bardzo widzę żeby jeden typ klamki pasował do trzech różnych pomp...ale może się mylę...
-
Post skasowany na prośbę autora.
-
Nie będą pasowały do FJotowych pomp.
-
Post skasowany na prośbę autora.
-
Zastanawiam się jeszcze nad tą regulacją, jakiś taki obecnie jest trend aby mieć takie coś. Podobny efekt uzyskuje się regulując śrubę znajdującą się pod klamką.
Zaraz ktoś może zarzucić, że ma szybki dostęp do płynnej regulacji. Ale kto z nas grzebie przy tym co 5 min, ustawia się raz i finito. :hmmm
Ten trend to rozwój , i nie trwa od "obecnie" ale od ok. 15 lat. To tak jak kiedyś nie było opon zimowych itd...
Którą śrubę?
-
Post skasowany na prośbę autora.
-
Ale ta śrubka to trzpień na którym pracuje klamka, czyli oś jej obrotu. To nie jest regulacja. Nakrętka o której napisałeś to kontra tego trzpienia. To nie jest regulacja skoku ani kąta klamki.
-
Dlatego :needpics: . Dziunek, zrób jakąś fotkę o co Ci chodzi. :hmmm
-
:) :D :D :rotfl: :) Waldi prosty przykład - mam 2 rodzaje rękawic - jedne grube drugie cienkie - i własnie wtedy przydaje się ta regulacja - jeśli przyzwyczaisz się do działania pomp w jakims miejscu i masz jakąś taką "pamięć w palcach" (ale to brzmi :) ) odnośnie punktu zadziałania to wtedy regulacja daje frajdę :) a to o czym piszesz to jak Bartek zauważył jest tylko do ustawiania reakcji pompy - i nie ma nic do rzeczy z wychyleniami klamek.
-
A wydawać by się mogło,że to taka prosta rzecz, zwykła klamka.... :hmmm :P
-
Post skasowany na prośbę autora.
-
Muszę zerknąć w domu, bo nie mogę dojść co widać na foto na tym telefonie.
-
Panowie, śruba wskazana przez Dziunka jest w istocie do regulacji klamki. Natomiast jest dostępna tylko dla klamki hamulca. Ma ją nawet FJ11 ;)
-
U mnie klamka sprzęgł wygląda tak.
(http://images46.fotosik.pl/1948/49c18b272afcc031m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=49c18b272afcc031)
a hebelek tak,
(http://images33.fotosik.pl/556/7afcca928377d067m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7afcca928377d067)
-
Bawiłem się tą śrubeczką ale efekt mnie nie zadowolił i dlatego kupiłem pompy i klamki z 5-cio stopniowa regulacją :) szybko łatwo i przyjemnie bez kluczy,zabawy itp :) i nawet w trakcie jazdy można :)
Zresztą "Każda pliszka..." - miałem taka fantazję i mam takie jak chciałem :) Jak bym wymyślił inne to bym kupił inne,wiesz jak było z zaciskami - kupiłem srebrne tylko dlatego że mi kolor niebieski nie pasował do moto i nie było istotne że były o ileś tam droższe...podobnie tylni - zmieniłem tylko bo fantazja mnie poniosła żeby też był srebrny...i takie przykłady można mnożyć ale w tym momencie traci sens pytanie jakie zadał Emiliano...
-
Post skasowany na prośbę autora.
-
Ale faktem jest, że dźwignie regulowane są lepsze, ponieważ każdy może (pomijając czy chce) sobie ustawić w sposób właściwy/wygodny.
-
Panowie ale żeście sie rospisali :icon_eek:.
Moja FJ to 1100 a do niej ni cholery nie idzie znaleść innej klamki niż orginalna , chodzi o sprzęgło, Bo do chamulca jest taka sama jak w FJ 1200
Jalech dokładnie o takie klameczki mi chodzi.
Jak nic nie znajde to będe zmuszony kupić całe pompki od FJ 1200 :embarased:
-
Mam takowe w bdb stanie, ściągnięte z mojej maszyny, z klameczkami. Jak będziesz zainteresowany to wal jak w dym. Dogadamy się chyba ;).
-
Bartek to nie ta, jeszcze potrafię je odróżnić. Po prostu myślimy o dwóch różnych rzeczach, dlatego propozycja Darka stałą się faktem.
O kurde!! W mojej małpie nie ma tych śrubek. Także nie ma możliwości jakiejkolwiek regulacji. Hmm, dzięki Waldi bo dzięki Tobie się czegoś dowiedziałem.
-
Post skasowany na prośbę autora.
-
Nie miały regulacji?? Mówiłem że po 90 roku do FJ pchali co im w łapki wpadło :D :D wybrak nie wybrak - wkręcać !!! Sztuka jest sztuka hahahahaahahahahahahahahahahahaahahayh - nie to co King's Years 88-90 :D :D :D
-
Nie miały regulacji?? Mówiłem że po 90 roku do FJ pchali co im w łapki wpadło :D :D wybrak nie wybrak - wkręcać !!! Sztuka jest sztuka hahahahaahahahahahahahahahahahaahahayh - nie to co King's Years 88-90 :D :D :D
Taaaa, tonący chwyta się brzytwy.
-
nie to co King's Years 88-90
Chyba 86/87, a już na pewno model z 2011. ;-)
-
86/87 ??? Z drugim biegiem??? Fuj tez jakas niedoróba...ale lepiej drugi bieg niż brak poważnej śrubki w klamce...jeden ma śrubkę drugi nie ma...pewnie jakiś żółty pochlał sake i zapomniał :) 2011 ?? Hmmm to nie wiem...ale napewno wersja 2011 była total niewydarzona bo...po 20 latach to już im na magazynie nic nie zostało...:D
A poważnie panowie to Yamaha USA organizuje wyprzedaż części do starszych moto z magazynów - sa nawet do FJ :) i znalazłem nawet czachę do mojej w moim malowaniu...goła czacha tylko ori malowanie z naklejkami do wzięcia za jedyne 1580 zielonych szeleszczących...masakra :)
-
Super promocyjna wyprzedaż, nie ma co... Ciekawe ile trzebaby wybecalować za taka sztukę złożoną po tych promocyjnych cenach ?? Pewnie niebagatelna byłaby to kwota :)
-
To lepiej kupić oryginały w Yamaha,
w zeszłym roku, chyba od października,
a na pewno do 31 grudnia 2012
była promocja dla starszych motocykli.
Wielkość rabatu zależała od wieku maszyny
i dla mojej FJ-ty, wynosiła 24% (1% za każdy rok).
Czekam, bo może powtórzą jeszcze raz.
-
Gdybyś przypadkiem trafił na taką promocję to daj znać na forumie, pewnie jest kilku chętnych na takie zakupy... A może zrobią 2 albo i 3 % za każdy roczek :eek2: :)
-
Kuba nie ciesz się bo ceny ori pewnie są tak ustawione że nawet z naszymi 24% zniżkami bekniemy jak za woły jak by trzeba było :embarased:
-
Też tak sądzę ;).
-
Wiadomo, że nic nie ma za darmo, ale idąc tą jedynie słuszną linią (tokiem) rozumowania,
to faktycznie i na pewno pozbycie się części magazynowych najdłużej zalegających ma sens (z ekonomicznego punktu widzenia).
Dla nas to znaczy taniej.
Czy cennik na 2012 ustalany w 2011, przewidywał narzuty ze względu na późniejsze rabaty ??? Nie wiem, dla mnie nauka jest taka, że może się to powtórzyć i nie planuję zakupów do FJ-ty wcześniej niż w końcówce roku, najwyżej tylko tych niezbędnych.
-
i nie planuję zakupów do FJ-ty wcześniej niż w końcówce roku,
Kuba, masz jeszcze FJotę??!! Tylko nie mów że z Edytą będziecie nią latać ;).
-
W FJ-cie właśnie przekręcił się licznik i startuje znowu od zera km, tak więc ma w tej chwili najmniejszy przebieg z całej stajni.
Największą zaletą FJ-ty jest jej bezawaryjność.
Drugą największą zaletą jest to, że raczej jej "nie zajumają".
Trzecią znowu największą zaletą jest to, że nie ma wad.
Mam nadzieję, że nadal będziemy nią latać. Chociaż Edyś myśli inaczej.
Wracając do tematu: ładne te klamki na fotach Jelecha, pasowały by do mojej FJ-ty (do złotawych zacisków klocków hamulcowych).