Forum Sympatykow motocykli Yamaha FJ & FJR
Giełda => Sprzedam => Wątek zaczęty przez: wotr202 w 2019-05-21 09:35
-
Tak jak w temacie, do sprzedania FJR 1300, rok 2011, przebieg 77 500. Motocykl sprowadzony w całosci z Francji,
Motocykl sprzedaje mój kolega, który sam jeździ na motocyklach.
Cena 27 900
Link do ogłoszenia
http://bajkowymotocykle.pl/3/531_Yamaha-FJR-1300.html
-
Przyjmuje w rozliczeniu motocykl?
Czy każda fjr z Francji, jest zdlawiona?
-
Piękna maszyna , coś dla naszego Indianina :bmwrider :cooltu
http://bajkowymotocykle.pl/8/11_malowanie-kasku.html
-
Czy każda fjr z Francji, jest zdlawiona?
Każda
-
Szkoda że zabrakło informacji że po służbach.
I przebieg zdjęty ok 50 tyś. bo służby nie sprzedają z przebiegiem 70tys.
-
Czy każda fjr z Francji, jest zdlawiona?
https://www.scigacz.pl/Francja,znosi,ograniczenie,mocy,do,100KM,28539.html
-
Szkoda że zabrakło informacji że po służbach.
I przebieg zdjęty ok 50 tyś. bo służby nie sprzedają z przebiegiem 70tys.
I tu się kolego mylisz, najmniejszy przebieg jaki znalazłem to 77 tys a największy to ok 180 tys, nie znasz tematu. Sam mam dwie po służbie celnej jedna ma 90 tys a druga 101 tys. Państwo francuskie wystawia certyfikat na przebieg, jeśli jest potwierdzony.
-
Zastanawia mnie jak motocykl po mundurowych, może mieć ograniczenie mocy, nie do przesady z przepisami, bo to ma mieć pełną moc, a nawet większą. Jeśli jednak tak jest, że nawet żandarmeria zasuwa na ograniczeniu, to należy spodziewać wyprzedaży, tych z przebiegami zamortyzowanymi czyli 50 tyś...bo zdejmować blokady i dalej latać w służbach- nie uzasadnione ;) Skoro zdejmują obowiązek ograniczenia do 100 kuni.
-
Państwo francuskie wystawia certyfikat na przebieg, jeśli jest potwierdzony.
Tzn. w jaki sposób jest potwierdzony? I co to za organ diagnostyczny "państwo francuskie"?
Nie ma też informacji, jaką moc ma ten motocykl.
-
Koledzy, nie ma sie co domyślać, z Francji to w 99% zdławiona, mój szwagier ma sprowadzoną przez Bajkowego z Francji i też jest zdławiona. Była w atrakcyjnej cenie z przebiegiem 23 tys. i nie byla po służbach, tylko było to moto pokradzieżowe, uszkodzona stacyjka i cos tam jeszcze. Tak jak pisałem, człowiek sam jeździ na motocyklach więc sprowadza takie na których sam mógłby jeździć.
Motocykl na 99% nie jest po słuzbach ( nie piszę że 100%, bo nieja go sprowadzałem), a cena atrakcyjna bo zależy na szybkiej sprzedaży.
Najlepiej dzwonic , wszystko powie jak na spowiedzi.Pozdrawiam
-
uszkodzona stacyjka i cos tam jeszcze
Moja jest z 2005 roku - po policyjna i miałem problem ze stacyjką i " coś tam " bo te barany które " ucywilniają " te motocykle drą na chama wszystko co jest do nich doczepione - czyli syreny, koguty i co tam jeszcze nawieszane i podpięte. Dlatego też nie omieszkali uszkodzić kabelka w stacyjce przez co moto paliło tylko w pozycji z kierownicą skręconą na maxa w lewą stronę !!!I według ich " legendy" miał to być " taki immobilaizer " . Cały boży dzień zajęło kolesiowi w BBrothers zlokalizowanie i usunięcie usterki. Oto moja historyja :D
-
Ale jak to w 99 procentach nie jest po służbach? W 99 procentach nie jest, a w jednym procencie jest? Nie rozumiem tego. Może gość służbowo do pracy jeździł i to jest ten jeden procent?
-
Jak widać znam i sięnie pomyliłem....70tys. A ty kupiłeś 77 :P do tego dodamy użytkowanie w polandii i dziwnym trafem licznik kręcił sie do tyłu.
Jak nie po służba jak po....a siedzene to ma z konia mongolskiego?
A certyfikat to ja tez mogę wystawić nawet na prom kosmiczny z małym przebiegiem.
-
Powiem Wam że sie już pogubiłem, kto o czym pisze.
Człowiek mówi że nie po służbach, to uważam że tak jest.
A siedzenie ktos zmienił, bo miał taki kaprys, albo uwazał że tak bedzie wygodniej. To chyba nie jest obligatoryjne, ze jak siedzenie zmienione to moto milicyjne.
-
Popieram. niech będzie że nie po służbach.
Życzymy udanej sprzedaży i zadowolenia z użytkowania.
-
Witam, wiem że temat stary ale muszę napisać, ja się w to gówno obułem włożyłem w to sporo kasy i sprzedałem dużo taniej, w tym motocyklu było wszystko zużyte nawet biegi mi się zablokowały pewnego razu i wróciłem do domu na lawecie, pozdro dla Studenta.
-
Nie wiem cóż żem zrobił ale, tylko współczuć.
Niestety po takich jazdach człowiek zraża się do marki lub modelu.
-
Witam.
Też oglądałem 3 szt po służbach. Nie zraziłem się modelem, a źródłem. Kupiłem starszy a zdrowszy jak francuz.
A nie ma też, co teorii spiskowych pisać, że jak ma fotel taki to zaraz policjant. Analogicznie, jeśli kobieta założy mini ze skóry, i fajne body, to w/g tej teorii już prostytutka, tak???
-
Witam, wiem że temat stary ale muszę napisać, ja się w to gówno obułem włożyłem w to sporo kasy i sprzedałem dużo taniej, w tym motocyklu było wszystko zużyte nawet biegi mi się zablokowały pewnego razu i wróciłem do domu na lawecie, pozdro dla Studenta.
Ściemniasz... albo dali ci zajarać przed obejrzeniem a wtedy dopiero moto pokazali ;)
Wszystko zużyte i nic nie zauwazyłeś? Wszystko to:
- łyse opony
- spalone żarówki
- wytarte siedzenie
- podnóżi wytarte do metalu
- stacyjki nie da sie ruszyć bo klucz lata jak...
- zapalic też sie nie da bo aku trup
itp...itd...
-
Nie ma się co śmiać, napalony kupujący nie widzi wielu rzeczy oczywistych.
Ponadto relacja cena/towaru - okłamywanie się, że za niższą cenę kupujemy super moto.
No i wady ukryte - dobrze wypucowany, umyty karcherem i chemia aktywną a potem wystawiony na dwór aby się przybrudził z zewnątrz
Dolegliwości skrzyni - jak zdiagnozować ? wlali gęsty olej słonecznikowy lub z lokomotywy i jest git.
Niestety za dobrą sztukę trzeba zapłacić .
-
Witam.
"asedio" i "Student" macie racje. A jeśli pokopiecie głębiej, jak wam pozwoli, to wtedy maślane ślepia, że on nic nie wiedział, że sprawdzał, że przejechał sie i było OK.
Na koniec, jeśli już chcesz kupić, to masz fakturę na 3 tys, Ty "głupi" cieszysz się, że zaoszczędziłeś kilka stówek. On sie cieszy podwójnie, raz że zaoszczędził "ŁADNYCH" kilka setek, i pewność, że nie przyjdziesz do niego po zwrot kasy, bo silnik "gnój". Dlaczego?? Bo zapłaciłeś załóżmy 13 tys. faktura na 3 tys. Jak chcesz, może Ci oddać Twoją kase...
-
Dlatego ja zawsze piszę tyle ile zapłaciłem.. Jak się komuś nie podoba to sorry.
Choć co prawda w ostatnich latach kupowałam tylko w cywilizowanym świecie więc w ramach zakupu otrzymałem fakturę z salonu sprzedaży na kwotę rzeczywistą i nikomu nie przyszło do głowy aby napisać coś innego.
Natomiast jako sprzedawca: mam moralnego kaca bo np. jeździłem swoim moto dwa lata i było wszystko ok. a jak kolega wyjechał ode mnie z garażu to po jakimś tam czasie odpadła rączka od zmiany ustawień zawieszenia.
I ani ja ani on nie wiemy jak to się stało :embarrassed:
-
Wszyscy mi mówią, ty to wszystko wygłaskasz, wyliżesz i sprzedajesz... Ale też jakoś nie umiem sprzedać kupy... jakoś tak głupio potem spojrzeć w oczy... A do tej pory mam dobry kontakt z kupującymi odemnie moto. To chyba o czymś świadczy...
-
To witaj w klubie :)
Przynajmniej nie zaciskasz zębów i swojej wpadki samotnie w piwnicy nie gryziesz jak ja to nieraz robiłem ;)
Teraz jak kupuję moto to przygotowuję parę dobrych tysiaków na ewentualne "poprawki" i trzymam po cichu w kartonie, ęby w domu mi nikt potem nie wypominał ;)
Zmieniłem ich 5 sztuk i może dlatego, że awaryjnie mam w kartoniku ten.. bezpiecznik, jakoś na razie mi się udaje.
-
Znane z autopsji...największe rozczarowanie motocyklem przeżywałem po zakupie... BMW GS, włożyłem trochę pracy, pieniędzy i czasu. Motocykl poszedł do ludzi już w należytym stanie. Jak pisze Asedio- posiadanie buforu finansowego przy zakupie używanego motocykla jest niezbędne... Student, nowy motocykl z salonu na fakturę? Szczerze życzę wszystkim i sobie również. ;-)
-
Nie nowy….roczny.
-
Nie nowy….roczny.
W takim razie życzę i Tobie... ;-)
-
Czego?
-
Najlepszy był kot w worku z szacownego miasta Łódź. Witia na nim wracał.
-
Najlepszy był kot w worku z szacownego miasta Łódź. Witia na nim wracał.
Na koocie w kasku??? :D :D