Akurat mój model jest bez ABS-u.
Jeżeli nie uda mi się kupić dobrego oryginału , to też myślałem o tym z CBR. Lecz nie wiem czy sobie poradzę z przełożeniem
Oryginał będzie pasował idealnie, a z CBR trzeba przerabiać.
Ten co mam też czasem potrafił dobić na dziurach w dwie osoby, ale puki był sprawny, to spoko się śmigało. Teraz musiał paść na amen, bo tył mi pływa w szybkich łukach i na dziurach. Na płaskiej jak stół drodze da się jechać, ale jak są jakieś nierówności lub podbiję , to ucieka tył na zewnętrzną.
Amortyzator za 2 tyś, to 1/3 wartości całego motocykla. No i nie mam zbędnych 2 tyś. w portfelu.