Autor Wątek: Sprzedam: Lancia Lybra kombi 2000r. 2.0, benzyna+gaz, automat  (Przeczytany 13931 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Siemion

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3967
  • Thanked: 4 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: BMW K1600 GT
Nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Piotr
 

Offline Arti33

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2492
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • 🇵🇱
    • Status GG
    • Boxer MC
  • MoTo: FJ 1200 ABS '91 3YA ; Kawasaki VN1700 Voyager '10
A z nieba mi Siemion spadłeś, co prawda w Twoim aucie rocznik nie ten co mnie interesuje ale egzotyka już tak. Podrzuć parę informacji jak się to sprawuje, jak często i co się psuje, jak z dostępnością części, jak wygląda kwestia spalania i takie tam istotne informacje. Rozglądam się albo za Lancią albo za Roverem 75 - oczywiście mus kombi ale z młodszych roczników.
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą..."
"Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - dzisiaj z traktuję ich z wzajemnością"
 

Offline arthurr

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2604
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: Husqvarna TR650; Kawasaki KLR250
o roverach poczytaj na roverki.pl

sam miałem zajawkę na 75, dość dużo szperałem, to co wyszperałem nie przestraszyło mnie :) To pierwszy rover zrobiony po przejęciu rovera przez BMW, taki "pokaz możliwości". Śliczny środek - szczególnie w jasnej skórze

jeździć nie umiem, ale lubię :)

 

Eskimos

  • Gość
Arti, z Lybrą ('01, 1.9jtd) mam 2 lata i 60kkm doświadczenia, więc jak co, to pytaj.
 

Offline Arti33

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2492
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • 🇵🇱
    • Status GG
    • Boxer MC
  • MoTo: FJ 1200 ABS '91 3YA ; Kawasaki VN1700 Voyager '10
Właściwie to wszystko mnie interesuje na temat i Lancii i Rovera 75. Oba mają złą opinię ale dobrą cenę. Codziennie latam 100 km do pracy i pewnie starego Mondeo nic nie zastąpi ale za to oba te auta mają coś co mi się podoba - egzotyczność. Niestety nie chciałbym kupić auta, które nagminnie będzie stało u mechaniorów, więc każda podpowiedź będzie cenna, szczególnie jeśli podpowiecie co się najczęściej psuje i jakie są koszty napraw. Spalanie jest ważne ale raczej nie sądzę aby diesle w tych autach żłopały więcej niż 8 l (średnio). Siemion jednak ma ciekawą ofertę bo auto jest zagazowane tylko nie ten rocznik - moje Mondeo też jest z tego roku więc chcę zmienić na młodsze.
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą..."
"Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - dzisiaj z traktuję ich z wzajemnością"
 

Eskimos

  • Gość
No to po kolei:

- Przyzwoita ochrona antykorozyjna. Nie wiem, czy ocynk, czy nie, ale mimo 10 lat rdzy brak.

- Nieszczególne światła. Plastikowe, matowiejące klosze i niewielka różnica między krótkimi, a długimi. Tydzień temu założyłem nowe oryginały (udało się niedrogo wyrwać na ebayu) i jest w miarę przyzwoicie, ale szału nie ma.

- Notorycznie przepalające się żarówki świateł pozycyjnych. Pomaga gaszenie świateł przed zgaszeniem silnika i zapalanie ich ponownie dopiero po uruchomieniu. Oryginały W5WB drogie i trudno dostępne, ale można zastąpić zwykłymi W5W. Też się przepalają, ale przynajmniej taniej :D

- Kiepskiej jakości plastiki w środku. Łamią się kratki nawiewu, przyciski opuszczania szyb i otwierania bagażnika. Nówki koszmarnie drogie (lewa kratka 320zł, pojedynczy pstryczek otwierania klapy 320zł), używki nie zawsze dobrze dostępne (a w każdym razie nie tak popularne jak np. Astra, czy inne Mondeo).

- Bardzo przyzwoite hamulce - naprawdę, zero zastrzeżeń.

- Przyzwoity system audio (Bose), ale kaseciak zabudowany na stałe w konsoli i trudno podpiąć choćby mp3 (najprędzej przez zmieniarkę CD w bagażniku i allegrowy emulator).

- Wycieraczki czasem lubią się zatrzymać w połowie ruchu, na środku szyby. Trzeba je wyłączyć i włączyć jeszcze raz.

- Niewiele miejsca za kierownicą, ale można się przyzwyczaić. W ogóle z ilością miejsca w całym aucie szału nie ma.

- Zawieszenie komfortowe i  zadziwiająco trwałe (ale też zrobione kompleksowo, za chore pieniądze, bez żadnych oszczędności, na Lemforderze i oryginałach). 60kkm tłuczenia w dużej części po mieście i nic nie stuka i nie ma luzów.

- Mało użyteczny podłokietnik - umocowany za wysoko, przez co niewygodny.

- Spalanie raczej nie więcej niż 8, w trasie można zrobić 6, jeżeli tylko miasto i korki, to powiedzmy 9, ale sporadycznie.

- Tandetna składana zasłonka bagażnika - roleta byłaby o niebo praktyczniejsza.

- Trochę części zawieszeniowych pasuje od Multipli - tańsze.

Jak mi się coś jeszcze przypomni, to dopiszę, albo pytaj ;)
 

Offline Siemion

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3967
  • Thanked: 4 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: BMW K1600 GT
Jestem "właścicielem" tej Lybry od 2 miesięcy, a więc rzeczywiście Eskimos ma większą wiedzę na temat tego samochodu.
Zasada jest prosta - kupuję uszkodzony - naprawiam -sprzedaję.
Auto miało uszkodzona tylna klapę i lampę.
Ogólnie komfortowe, wygodne, przestrzenne.
Nie znam gabarytów Eskimosa, ale ja (180cm/106kg) na brak miejsca nie narzekam.
Nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Piotr
 

Eskimos

  • Gość
Nie znam gabarytów Eskimosa, ale ja (180cm/106kg) na brak miejsca nie narzekam.

Mam niemal dokładnie tyle samo :) i uważam, że szału z miejscem nie ma. Nawet o drugim intensywnie użytkowanym przeze mnie aucie (E34 touring) nie powiedziałbym, że jest jakoś bardzo przestronne. No, ale ja lubię duże samochody i dopiero gabaryty typu Scorpio/Omega w górę uważam za optymalne ;)
 

Offline Siemion

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3967
  • Thanked: 4 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: BMW K1600 GT
Mam niemal dokładnie tyle samo :)
A ja zawsze myślałem ze Eskimosi to tacy "trochę mniejsi" :).
... ale ja lubię duże samochody i dopiero gabaryty typu Scorpio/Omega w górę uważam za optymalne ;)
Ostatnio poruszam się Yarisem 2007r. i jeżeli chodzi o ilość miejsca z przodu - naprawdę jest OK.
Nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Piotr
 

Offline Arti33

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2492
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • 🇵🇱
    • Status GG
    • Boxer MC
  • MoTo: FJ 1200 ABS '91 3YA ; Kawasaki VN1700 Voyager '10
Chłopaki ja mam przeszło 190 cm i samochodem latam zawsze w 4 osoby, Mondeo daje radę ale jak coś jest mniejsze to mi ci z tyłu kolanami po plerach dają.
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą..."
"Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - dzisiaj z traktuję ich z wzajemnością"
 

Offline bart

Odp: Sprzedam: Lancia Lybra kombi 2000r. 2.0, benzyna+gaz, automat
« Odpowiedź #10 dnia: 2011-02-17 15:51 »
Arti masz mkII, polecam mkIII. Jest zdecydowanie większy.
Piotrek, sorka za offa.
 

Offline Arti33

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2492
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • 🇵🇱
    • Status GG
    • Boxer MC
  • MoTo: FJ 1200 ABS '91 3YA ; Kawasaki VN1700 Voyager '10
Odp: Sprzedam: Lancia Lybra kombi 2000r. 2.0, benzyna+gaz, automat
« Odpowiedź #11 dnia: 2011-02-17 20:47 »
Nad MKIII też się zastanawiam ale jak już to wybiorę model po lifcie, tylko wtedy trzeba bulnąć ponad 20 koła ale co do Mondeo to nie mam wątpliwości że pomieszczę wszystko. Przyświecała mi jednak idea kupienia tańszego auta bo rocznie przelatuję jakieś 40 tysi a to mało które auro w skali kilkuletniej jest w stanie w miarę bezawaryjnie przejechać. Takie usterki jak przełączniki czy kratki poza irytacją można przeżyć ale jak padają wtryski, turbawki i inne ważne elementy w dodatki wiejące drożyzną to się zastanawiam czy aby nie poklepać obecnego Mondzia po zadzie i nawinąć kolejną 100-kę, wiem że ona da radę bez większego problemu - nie to co VW Passat 2.0 TDI - 150 000 i głowica na szrocie o reszcie nie wspomninając. Ale nie zmienia to faktu, że egzotyczne auta mnie pociągają.
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą..."
"Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - dzisiaj z traktuję ich z wzajemnością"
 

Eskimos

  • Gość
Odp: Sprzedam: Lancia Lybra kombi 2000r. 2.0, benzyna+gaz, automat
« Odpowiedź #12 dnia: 2011-02-17 20:59 »
Takie usterki jak przełączniki czy kratki poza irytacją można przeżyć

Ale one padają tak, ze nie da się ich używać. Gdybym robił rocznie 40kkm i nie mógł ustawić sobie nawiewu tak, jak chcę, to bym się deczko denewował ;)