Autor Wątek: sprzedam moją fj-kę  (Przeczytany 17414 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ducati996

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 6959
  • Thanked: 15 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: FJ 1200'89 3CY, XL 600 RM-G'86, WSK 125'80
Odp: sprzedam moją fj-kę
« Odpowiedź #30 dnia: 2010-10-11 15:29 »
Hahahahahaha...wiedziałem hahahahahahaha :rotfl: to dlatego żeś toto tak dokładnie fotografował żeby pokazać lekarzowi jak byś się struł żeby znalazł antidotum...po takim to tylko gorzała leczy hahaha....
« Ostatnia zmiana: 2010-10-11 15:31 wysłana przez ducati996 »
 

Online Zeta

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 4986
  • Thanked: 12 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: FJR 1300 RP085
Odp: sprzedam moją fj-kę
« Odpowiedź #31 dnia: 2010-10-11 16:09 »
Noo..., "ujęło" mnie to przywiązanie za łapki (przepraszam obrońców zwierząt). Wyglądało Jak to jak trofeum, a z przodu miał rogi , chyba bawołu  :D
 

Offline ducati996

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 6959
  • Thanked: 15 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: FJ 1200'89 3CY, XL 600 RM-G'86, WSK 125'80
Odp: sprzedam moją fj-kę
« Odpowiedź #32 dnia: 2010-10-11 16:38 »
Darek on woził na moto wszystko co ustrzelił po drodze...siakąś dziewuszkę też :D :D :D
 

Online Zeta

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 4986
  • Thanked: 12 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: FJR 1300 RP085
Odp: sprzedam moją fj-kę
« Odpowiedź #33 dnia: 2010-10-11 20:34 »
Tomuś, jak wracam z trasy to przede wszystkim mam kupę much i komarów na szybie. Dziewuszek nie zdążę. Za szybko śmiga  :D :D :D
 

Offline ducati996

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 6959
  • Thanked: 15 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: FJ 1200'89 3CY, XL 600 RM-G'86, WSK 125'80
Odp: sprzedam moją fj-kę
« Odpowiedź #34 dnia: 2010-10-12 09:04 »
Jej ja nie mówię że ty,tylko ten właściciel tej zdechłej łasicy,rogów bawołu i chyba jeszcze miał tam ogon jakiegoś skunksa czy czegos takiego włochatego przypięty...wyglądał jak traper z dzikiego zachodu :)