0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
I pewnie takie połączenie kolorystyczne skusiło Karsona.
Do skóry pewnie też coś jest
i coś do jedzenia.
Albo przeleć się w deszczu do Szczecina i z powrotem Przygotuję kawę i coś do jedzenia.
a najbardziej utkwiła mi w pamięci jazda do Siemiona, na zakończenie sezonu
Jurek, jak będziesz leciał na rozpoczęcie to możesz przecież do nas zajrzeć, masz po drodze