Forum Sympatykow motocykli Yamaha FJ & FJR

Przywitalnia => Witamy => Wątek zaczęty przez: sladek w 2012-03-03 20:31

Tytuł: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: sladek w 2012-03-03 20:31
Cześć.
Mam na imię Michał, mieszkam w stolycy i tu się wychowałem.
Od klilku lat smigam na 2oo.
Ostatnie 3 sezony towarzyszyła mi wiernie Honda NT650V zwana Deauville.
Po ostatniej długiej wyprawie doszedłem do wniosku że przydał by się większy sprzęt. (urosłem na 194 cm wzrostu)
Aktualnie poszukuje bajka i skłaniam się ku FJR.
Nie jestem jednak tego jeszcze pewien na 100%.

Większość czasu motocykl ma mi służyć jako remedium na warszawskie korki.
Raz w roku jakąś większa wyprawa ( na ten rok planuje włochy aż do czubka buta).
Kilka mniejszych i większych wypadów typu morze/góry/mazury jakieś zloty itp.

Wynika z tego że potrzebuje motocykla mocno uniwersalnego.
Mam wrażenie że FJR uniwersalny nie jest i nie sprawdzi w moim przypadku.
Do tego latam zawsze sam bo moja lepsza połowa na moto nie wsiądzie.
FJR wydaje mi się stworzony na dwie osoby, czy zatem dla jednej nie jest przegięciem ?

Z drugiej jednak strony, takim mega uniwersalnym motocyklem była poprzednia HONDA.
Ona niestety nie była doskonała na wypad 5K+ i.....
Jestem w kropce.
Rozważam jeszcze CBF1000A jako bardziej miejski pojazd i całkiem porządny turysta.
Ani CBF ani FJR nie miałem przyjemności ujeżdzać, nie mam własnego zdania na ich temat.
Proszę zatem Was o pomoc w dokonaniu ostatecznego wyboru oraz ewentualnego zakupu.

Sezon już tuż tuż a ja bez motóra :(

Podsumowując te przydługie powitanie.

Witam szanowne grono, lewa w górę i przed siebie.


Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Robert_K w 2012-03-03 20:33
Witaj kolego na forum ;)
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Zeta w 2012-03-03 20:36
Witaj :)
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: gyver w 2012-03-03 20:38
Witam ;-)
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: krummi w 2012-03-03 21:19
Witaj :icon_biggrin:
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: jarczoq w 2012-03-03 21:37
Uniwersalny, czyli do dupy - nie ma takich. Albo mniejszy bardziej poręczny do sklepu, albo stawiasz żagiel na dużym i mocnym. Nikt za Ciebie nie wybierze. Dopaść jednego i drugiego i będziesz w temacie - witam.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: dziunek69 w 2012-03-03 21:42
Post skasowany na prośbę autora.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: TOMEKP w 2012-03-03 21:55
czesĆ
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: sladek w 2012-03-03 22:20
Dzięki za powitanie.

Czytam sobie forum i z każdym przeczytanym postem jestem co raz bardziej przekonany do FJR.

Zabieram się zatem za poszukiwania mojej FJR.
Keszu raczej nie mam za wiele wiec będę szukał gdzieś w zakresie 2003-2006.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: mario991 w 2012-03-03 22:22
Witam.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Eskimos w 2012-03-04 01:21
Do Twoich zastosowań, 95% miasta, jazda solo, FJR raczej niespecjalnie. Kup coś poręczniejszego, lżejszego. Żeby nie było, że jestem monotematyczny i tylko FZ1 i FZ1 (chociaż to prawda :D ), to w miasto i w korki ja bym pewnie kupił supermoto typu LC4 (zwłaszcza, że jesteś wysoki). Uniwersalnych motocykli nie ma. A jak nie chcesz supermoto, to CBF, duży Hornet, CB1000R, albo w sumie chyba najbardziej kompromisowy (tzn. do wykorzystywania w turystyce, zwłaszcza jeżeli niezbyt dalekiej, typu 5k i okazjonalnie, raz w roku) TDM900.

No, chyba że supermoto do miasta i FJ bez R na wakacje raz w roku - też jest to jakaś opcja.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Zachu w 2012-03-04 07:09
Witaj :)
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Lexus w 2012-03-04 07:18
Cześć.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Dzidu w 2012-03-04 07:33
Witam z Ursusa
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: kamilos w 2012-03-04 07:44
Witaj
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: kalina w 2012-03-04 08:22
No i się uśmiałem z rana :D

NT650V, motocykl uniwersalny, stolyca i motocykl dla jednej osoby to przegięcie :Oscar:


Witaj i proszę napisz coś więcej ze stolycy :D Tak w ogóle to skąd kolega pochodzi bo idę o zakład że nie z Warszawy?
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: gyver w 2012-03-04 09:06
"stolycy" - tak a-la Lechu  :lol8:
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Kruszyn w 2012-03-04 10:15
Witaj
ja mam 183 cm wzrostu i poruszam się w cyklu miejsko - wypadowym głównie w kolo komina.
Fjr była zawsze w strefie moich marzeń i nie wyobrażałem sobie innego moto.
Zalety to dobra elastyczność, czyli świetnie radzi sobie zarówno w mieście jak i trasie.
Gorąco polecam ale decyzja nalezy do Ciebie.
Lewa w górę z pod warszawskiego Wieliszewka
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: sladek w 2012-03-04 10:32
Kalyna - Dziękuje za twoją pomoc i miłe przywitanie.
W pierwszym poście masz wszytko napisane.

Dla Twojej informacji - skoro Cie to ciekawi - ja , mój Ojcjec i jego Ojciec urodziliśmy się w Warszawie.
Co wygrałem w zakładzie ?

Jak rozumiem miałeś DEAUVILLE i wiesz czy jest uniwersalny ?
Nie dla jednej osoby? - Moto ma ładowność 190KG ja ważę 105 zostaje 85 na plecak i bagaż , jak rozumiem trzeba mieć kobitę 20KG tak ?
Nie wspomnę o jego elastyczności gdy na full zapakowany jest.
Zresztą nie ważne i tak wiesz lepiej.

Za rzeczowe wypowiedzi takie jak Wojto1976 bradzo dziękuje - takich informacji potrzebuje.
Wycieczki osobiste w poście z powitaniem ? Fajnie - nie ma co.

Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Fido w 2012-03-04 10:48
Witam.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: gienek w 2012-03-04 11:11
Cześć :)
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Zeta w 2012-03-04 11:17
Cytat: sladek
Za rzeczowe wypowiedzi takie jak Wojto1976 bradzo dziękuje - takich informacji potrzebuje.
Wycieczki osobiste w poście z powitaniem ? Fajnie - nie ma co.

Spokojnie sladek. Czasami ktoś jeszcze dobrze nie nabije, a wystrzeli ;). Zwłaszcza w słowie pisanym zdarzają się nieporozumienia.
Co do reszty, to na pewno na forum znajdziesz dużo ciekawych rzeczy. W przeważającej części to konkrety. Będziesz Pan zadowolony :)
 
 Ps.
A do Wojtka to masz blisko :nod:
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Piter w 2012-03-04 12:24
Cześć. Odnośnie nie uniwersalności FJR. Jeżeli odepniesz boczne kufry a przy okazji masz prawie dwa metry wzrostu to ten motocykl nie sprawi Ci zawodu w mieście. Wzrost tu gra rolę, bo to dość wysoki motocykl a w mieście niestety dość często używa cie bocznych podpórek. Ale przy tym nie siedzisz jak na kucyku tylko ogierze.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Eskimos w 2012-03-04 12:32
No tylko po co targać w korkach kredensa, jak można zwinniej, łatwiej, poręczniej i z 80 albo i więcej kilo lżej? Sladek - opinii obiektywnych, rzeczowych, że FJR to owszem, świetny motocykl, ale niekoniecznie zawsze, wszędzie i do każdych możliwych zastosowań to tutaj nie uświadczysz :D Gdyby nie to, że nie mam od kogo :P, to za herezje bym pewnie dostał po łbie :D
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: BRAT w 2012-03-04 13:00
Witaj!
Wypady w trasę na FJR to bajka. W mieście może nie koniecznie. Ale zawsze Ci zostaje komunikacja miejska i planowanie dalekich podróży jadąc autobusem czy metrem.   :D
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: jarczoq w 2012-03-04 13:08
Oczywistym jest, że każdy żyd swój towar chwali. We wcześniejszym poście (TDM/kombinacja z FJ) Igor zawarł (moim zdaniem) dobrą radę.
Piter myślę, że musiałbyś spróbować kiedyś zrobić stówke w ciągu dnia latem po takiej W-wie FJR-ą, dlatego zgadzam się z Eski. Moto miejskie (podobnie, jak pucha) czym mniejsze/lżejsze, tym lepsze.
Bartek zapomniałeś o rowerze. Ja tak, często jeżdżę do roboty.  
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Piter w 2012-03-04 13:13
Tu z pewnością jest dużo racji. Na miasto ja bym wolał klozecik 50cm. Małe, poręczne, pod siedzenie można schować "beret", a jak mało miejsca to można go przenieść. Jak by nie kombinować są plusy dodatnie i plusy ujemne.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: jarczoq w 2012-03-04 13:23
Otóż to.  ;-)
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: kalina w 2012-03-04 13:30
Slydek, no utarło się że o "stolycy" mówili dawni po-powstańcy z pragi, a teraz mówi chołota co to do tej stolicy ma problem, chce do niej przyjechać bo się tam więcej zarabia ale narzeka na wszystko dookoła między innymi na korki o których również wspomniałeś - o wypisz wymaluj henio z pcimia, który wypi*****a z tej "stolycy" w każdy weekend i w święto do swojej wioski i wtedy prawdziwi warszawiacy nie mają korków i mogą normalnie pożyć  :icon_twisted: Stąd moja może nad alergiczna reakcja. Zwyczajnie wkurwia mnie pierdolenie na warszawę przez palantów która ew. złą sławę uzyskała właśnie przez wsioków którzy np. gwiżdżą jak schodzi Ronaldo z boiska. Dlatego uznałem że jesteś takim typkiem i za chiny nie potrafię zrozumieć dlatego użyłeś tego słowa. Ja jestem z pragi czyli z prawobrzeżnej warszawy i takie teksty są nie do pomyślenia. Ale jak przez pomyłkę to ok. jak dalej jest to dla Ciebie "stolyca" to nie będę Twoim przyjacielem :D

Co do dewila - to już kiedyś pisałem że to motocykl może dla laski ok. ale nie widziałem bardziej pedalskiego motocykla na moje 5cm niżej osadzone od Twoich oczy. Aha i motocykl dla jasności stworzony jest dla JEDNEJ, a nie dwóch osób. Jazda z kimś to słabe rozwiązanie, ale do tego dojdziesz pewnie sam jak trochę pojeździsz bo po Twoim przywitalnym poście wnoszę że doświadczenie masz głównie z tego deuevoila - jak to się pisze w ogóle? :D

Aha, żeby nie było że się tylko dopieprzam to kupuj ten motocykl bo ładny i jakiś taki fajny się wydaje. Na pewno będziesz zadowolony. Jeśli nie to będzie to kolejny motocykl z którym doświadczenia pozwolą Ci dotrzeć kiedyś do tego co naprawdę Ci pasuje. To trochę jak z dziewczynami. Nie można bzyknąć jednej i uznać że jest ok i innych nie chcesz. Trzeba próbować trochę więcej żeby mieć zdanie na temat :D
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: jarczoq w 2012-03-04 13:41
To, o czym piszesz, obserwuję od jakiegoś czasu w Poznaniu - niestety.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: kalina w 2012-03-04 13:49
Tyczy się to wszystkich większych miast. Stado baranów przyjeżdża, trzy na pięć samochodów na przyjezdnych blachach ale jak odpalisz CB to tylko kurwy lecą jakie to chujowe i zakorkowane miasta. Wrocław, Gdańsk, Warszawa, Kraków, Poznań itd. Ostatnio jak byłem w polsce u siebie na osiedlu to nie mogłem uwierzyć. Dosłownie co piąte miejsce parkingowe zajmowali moi sąsiedzi i znajomi. Reszta przyjechała ze wsi. I nie żebym miał problem do wsi. Problem jest taki że ta banda debili płaci podatki u siebie we wsi i jednocześnie narzeka że ulice chujowe. No gdyby tak wszyscy przyjezdni rozliczali się z podatków tam gdzie pracują to i ulice by były i cała reszta również. Pomijam też sprawę zaniżania pensji przez przyjezdnych.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: jarczoq w 2012-03-04 13:52
Ja, jak bym mógł, to pojechałbym w drugą stronę.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Piter w 2012-03-04 14:06
Niestety ale ci ludzie nie jadą do większych miast z wyboru a z przymusu. Jedynie jaszcze tam mogą znaleźć źródło dochodu nieodzowne do utrzymania rodziny. Jadą różni. Gdyby mieli pracę na miejscu siedzieli by sobie w swoim towarzystwie wzajemnie sobie nie wadząc. Widzę co się dzieje w Białej Podlaskiej. Oprócz urzędów które pękają w szwach nie znajdziesz żadnej pracy bo wszystkie firmy albo padły albo są na wykończeniu. Kto morze ucieka. Niestety kolejna przymusowa ewakuacja możliwa już będzie poza granicę naszego kraju. A podobno jesteśmy wyspą której kryzys prawie nie dotyczy.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: kalina w 2012-03-04 14:23
No ja jestem w Szkocji m. in. dlatego że już nie mogłem zdzierżyć w firmie hasła że za jednego z nas mają w "tych" czasach trzech albo czterech. Mam nadzieję że ktoś z tej zielonej wyspy rozliczy rządzących z kłamstw.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Piter w 2012-03-04 14:32
Zapewniam Cię nikt z nich nie zostanie rozliczony. Sięgnij do najnowszej historii. Żaden z tych nieudaczników który nie był wstanie zadbać o nic poza własnym korytem nie został rozliczony. Awansowany i nagrodzony owszem.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Fido w 2012-03-04 14:52
Coście się tak rozgadali.
To tylko przywitalnia.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: sladek w 2012-03-04 20:06
kalina -> znów nie trafiłeś.
Proponuje poprosić szefa o zmianę płynu do mycia naczyń czy innego domestosa bo obecny chyba źle wpływa na Twoje zdolności jasnowidzenia.
Jak z Ciebie taki "czepiacz" to i ja się czepnę - piszę sie Warszawa nie warszawa  :icon_twisted:
A w pierwszym poście jak wół stoi " mieszkam i się wychowałem".
Nie podzielam też do końca twojej opinii o burakach czy innych chamach. Ktoś jest chuj..m /jak piszesz/ nie dlatego że mieszka w Warszawie a urodził się w pierdziszewie. Ktoś jest chamem to jest chamem i tyle.

Mogę się domyślać, że nawet jak cham pojedzie do Szkocji to i tak chamem będzie i to że urodził się w Warszawie tego raczej nie zmieni.
Mam sporo znajomych "Warszawiaków" którzy są lepszymi ludźmi niż co po niektórzy Warszawiacy.
Wg mnie ludzie dzielą się na ludzi i taborety a nie mieszkańców rdzennych i przyjezdnych.
Możliwe że w śród tych przyjezdnych jest ich więcej buractwa ale nie mi to oceniać.
Wiadomo że wkur...ia mnie to że tak się dzieje ale też nie winię do końca ludzi co się tutaj "pchają".
Tak samo Ty się "pchałeś" do tej Szkocji jak Oni tu, nie prawda ?
Za lepszym życiem.
A to że teraz udają wielkich Warszawiaków to już inna sprawa - i tego NIENAWIDZĘ !!

Wracając do tematu oraz moich oczekiwań i wyobrażeń odnośnie FJR.
Zawsze mi się ten sprzęt podobał - nikt z moich znajomych takowego nie ma ani nie miał.
Ja na NT650V zrobiłem ponad 30Tkm w 3 lata i mogę o niej powiedzieć wszytko.
Liczyłem że znajdę się ktoś, tu na forum, kto używa motocykla tak jak ja i na podstawie jego doświadczeń podejmę decyzję co dalej robić.

Pierwszy mój prawdziwy motocykl to była leciwa XJ600 było to z 6 lat temu. ( wcześniej jakaś Java 350  i MZ 350 ale to dawno i nie prawda)
Kupiłem ją w zasadzie do latania dom->praca->dom oraz sporadycznych wypadów za miasto.
Okazało się jednak że te "za miasto" cholernie minie kręci i postanowiłem kupić coś bardziej turystycznego.
Oczywiście sprzęt miał też wozić mnie z pracy i do pracy.
NT okazała się być do tego wręcz idealna ( swoją drogą - co znaczy "pedalski motocykl" ? i czy 240KG na sucho to dla panny ? - dobra w dupie)
Hondą przejechałem całą Polskę - dosłownie byłem wszędzie :) ( 3 razu nad morzem w jedym roku itp!)
W roku 2011 postanowiłem pojechać gdzieś dalej.
Padło na Czarnogóre , wyjazd bajka - polecam każdemu.
Postanowiłem jednak omijać autostrady i śmigać mniejszymi drogami i w sumie dość na około. ( tutaj jest "zapowiedź"  filmu z tego wypadu, który może kiedyś powstanie)

Sladek i Czarnogóra - Trailer 2 (http://www.youtube.com/watch?v=lLwFiNG9wig&feature=g-upl&context=G260efd2AUAAAAAAAAAA#)

W sumie zrobiłem trochę ponad 5.000 km w 11 dni.
W trakcie wyjazdu doszedłem do wniosku że moto jest za małe.
Chodzi mi w sumie o dwie "wielkości"
1. Miejsce dla szofera ( podgięte nogi i ogólnie "boląca" pozycja za kierownicą.
2. Przestrzeń bagażowa - małe kufry boczne i do tego wcale nie pakowne.
Minus kolejny za kufry mocowane na stałe - nie szło ich zabrać ze sobą.
Trzeba było pakować i rozpakowywać, co wcale przyjemne nie jest.
Sporo rzeczy się nie mieściło i musiało wylądować w worku na tylnym siedzeniu.
Musiałem zatem mieć moto "na oku" co znacznie psuło mi frajdę zwiedzania. ( FJR jest pakowniejsza ? )

Po powrocie postanowiłem zmienić sprzęt.
Padło na początek na ST1300 jako naturalną ewolucję.

Kilku znajomych ma ten sprzęt i po rozmowach i jazdach testowych, doszedłem do wniosku że motocykl nie jest dla mnie.
Przynajmniej nie gdy miał by być jedynym motocyklem.
O ile super sprawdza się w dalekiej turystyce to w lataniu po mieście WCALE. ( wg. mnie bez kufrów wygląda jak po wypadku )

Zacząłem rozglądać się dalej.
W oko wpadła mi FJR.
Jest piękna i majestatyczna.
Gdybym jeździł w dwie osoby to nie zastanawiał bym się nawet 1 sekundę.

Boję się że taki motór będzie sprawiał problemy w mieście i że palił będzie tyle co puszka.
Problem spalania już rozwiązałem - poczytałem trochę forum.
Z tego co piszecie moto nie pali dwa razy tyle co paliła moja NT ( tak by wynikało z pojemności) która w mieście brała 6-7 litrów.
To już wiem.
Wiem też że od prawie 2 lat do pracy mam rzut beretem i na dodatek w odwrotną stronę co jest korek :)
Zatem motocykl nie będzie mnie woził tyle po mieście co w latach poprzednich.
Źle się zatem wyraziłem w pierwszym poście.
Raczej będą to różnego rodzaju wycieczki - w większości małe - ale też raz w roku jakaś poważniejsza - jak pisałem 2012 to Sycylia.

Nie chciał bym jednak aby przejazd przez całe miasto na moto oznaczał tortury.

Tego się poprostu bałem myśląc o FJR.

Na dodatek wszędzie FJR opisywana jest jako motocykl do "szybkiej turystyki autostradowej"
Ja nie lubię autostrad i staram się je omijać - lubię poznawać kraj przez który się poruszam.
Dla mnie autostrada jest nudna i nie sprawia mi radości z jazdy.
Nie wiem czy ten slogan powstał dlatego że do wolnej i spokojnej jazdy ten motocykl się nie nadaje ?

Ot takie dylematy mną szargają.
W sumie to szargały bo FJR będzie moim kolejnym motocyklem.
A przynajmniej taką mam nadzieję.
Decyzję zmieniałem już kilka razy wiec.......

PS dzięki że dotrwałeś do końca postu, trochę tego naklepałem.
Ale w sumie po to jest ten dział nie ?
Chcieliście mnie lepiej poznać ? to macie :)






Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Allenstein w 2012-03-04 20:38
Cześć.
Nie rodowity olsztynianin Cię wita :).
Chociaż po prawie 20 latach mieszkania, to prawie jak rodowity hehehehe
Co do FJR - będziesz zadowolony. Ja mam 188 cm i jest idealnie. Mogłaby być trochę lżejsza do miasta, ale da się wytrzymać.

... a no i zazdroszczę Ci tej Sycylii, miałem plan na Hiszpanię w 2012 ale zmieniłem pracę i... dupa z urlopem.

lewa do góry!!!
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: marc_in w 2012-03-04 20:49
Cześć,
fajnie, że tu trafiłeś; to takie pierwsze wrażenie po lekturze powyższej dyskusji...  :D
Co do moto, najpierw pomyślałem sobie, że powinieneś posłuchać Eskimosa. Ale ponieważ w międzyczasie zdeklarowałeś się jeździć głównie poza miastem, to z czystym sumieniem polecam FJR. Wiem, co oznacza konieczność przejechania dużego miasta w 35-stopniowym upale; ale też wiem, jakie fantastyczne uczucia towarzyszą lajtowemu przemieszczaniu się gdzieś bocznymi drogami. Krótko mówiąc: fujary na miasto nie polecam, chociaż raz na jakiś czas da się to przeżyć. Natomiast jest ona wręcz stworzona do sprawnego przemieszczania się autostradą (chociaż też autostrady nie lubię) i do spokojnej turystyki poza nią. Jest idealna do takich wypraw, jakie planujesz. Pozostaje znaleźć przyzwoity egzemplarz...
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: jarczoq w 2012-03-04 22:37
Sladek wydaje mi się, że za dużo oczekujesz od forum, ale teraz takie dziwne czasy. Zastanawiam się jak można wybrać n.p. moto bez próbnej jazdy. Opisy o kant dupy - ilu opowiadających, tyle wersji, a zweryfikować możesz, tylko organoleptycznie.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: kalina w 2012-03-04 22:42
No i się poznaliśmy bliżej. To co nas łączy to ocena migrujących widać. Ja tu płacę podatki, nie robię korków i nie przyjechałem z burakowa, acha i nigdy nie jeździłem frajerskim sprzętem co to waży 240 na sucho no i nigdy nie nazwał bym warszawy stolycą bo tak robią frajerzy z ursynowa i inna swołocz. No nie lecę różnież dla zmywaku. Widać burak jesteś z tej stolycy co ocenia emigrujących na wyspy przez swoją może znajomość języków i wykształcenie. Pewnie jak spotykasz obcokrajowca i chcesz podziękować z góry to mówisz tenkju from mankejn? Zgadłem?

Jarczoq, trzeba być zajebistym posiadaczem defrajerstwa ze stolycy :D
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Piter w 2012-03-04 23:01
Tak jak napisał jarczoq. Tylko przejechanie się upewni Ciebia za albo przeciw. Ilu ludzi tyle gustów i oczekiwań. A jeżeli chodzi o opinie ze to sprzęt na autostrady to bujda. Ten motor kocha winkle i agresywną  jazdę.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: karson w 2012-03-05 01:56
O k..wa  :icon_eek: normalnie jazda bez trzymanki w tej przywitalni   :D :D :D
Kalina, jak przyjedziesz w czerwcu do Polski to daj znać, musimy się spotkać  :nod:. Czytając Twoje posty miałem wrażenie jak bym słuchał mojej chrzestnej ( rodowita Warszawianka  :D :D :D :D )


Sladek, będę pisał szczerze i mam nadzieję że tego oczekujesz  ;-) :D
Po pierwsze.
Dziwi mnie że musiałeś przejechać aż 30 tyś, aby się przekonać że ta honda to wielka h..nia w turystyce   ;-) :D ( przynajmniej ja mam takie zdanie o tym moto )
Po drugie.
Napisałeś, że wolisz jeździć bocznymi drogami niż autostradami, wnioskuję więc że jezdzisz spokojnie  :icon_rolleyes: i nie zamykasz gum przy pierwszej lepszej okazji.  :D :D :D
Może lepiej TDM 900, można jakiś szuter zaliczyć i prześwit większy....... tańszy  :D ( no, chyba że Ci się nie podoba  ;-) )
Przy FJR nie licz na jakieś kokosy w temacie bocznych kufrów  :(
Jeżeli jednak zdecydujesz się na FJR, to powiem tylko tyle..... sprzęt jest zajebisty  :nod: :D
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: ducati996 w 2012-03-05 08:06
Sladek witaj w przywitalni !!! Welcome to hell :) To tylko przywitalnia - dalej bedzie tylko lepiej,i uwierz mi - Kalinosiu to takie małe jadowite samo zło które da się kochac :)
Tak żeby was patriotów miejskich pogodzic to powiem wam ze Warszawę vel Stolyce vel Łorsoł maja zaorać i ziemniaki posadzić :D i zrobi to mafia góralska hahahahahaha :D
Widzisz teraz Sladek jakie to zakręcone forum.
Jeszcze raz witaj !!!!

Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: sladek w 2012-03-05 13:04
kalina-> pudło zgaduj dalej :)

karon-> moto jest fajne na spokojne krótkie wypady, do tego kosztowało 1/4 ceny dobrej FJRy. Ciężko go jednak nazwać turystą. Natomiast w  swojej kategorii "prawie turysta" nie wypada już tak źle ;)


Pewno że jazda próbna coś mi powie o motocyklu - pytam tutaj o Wasze doświadczenia turystyczno/użytkowe których się nie dowiem z jednej 15 minutowej jazdy.
Czytam zatem ile mogę.

Proponuje zakończyć już ten wątek.

Czuje się już przywitany :)
Teraz muszę znaleźć motocykl.

Dzięki za opinie i do zobaczenia na trasie.

Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Arti33 w 2012-03-05 13:13
Witam z Lubuskiego. Niedawno był temat o zakręcaniu forum i niestety muszę się z nim zgodzić bo jak już w przywitalni dochodzi do scenek wyższości jajka nad kurą to co będzie dalej? Pozdrawiam wszystkich Warszawiaków i tych co pracują w innym miejscu niż mieszkają.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: ALFJOT w 2012-03-05 17:54
Po -1 witam kolegę z Warszawy (zakorkowanej czy nie, mam to gdzieś)
Po -2 czytając wszystko j/w ubawiłem się i przypomniał mi się mój początek na 4-um (było baaaaardzo podobnie)
Po -3 miałem ja kiedyś motocykl JAWA 350 LUX i wtedy to był sprzęt na wskroś turystyczny (polecam lekturę naczelnego filozofa)
Po -4 Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Robert_K w 2012-03-05 18:28
Mam pytanie do Witanego - rzeczywiście miałeś MZ 350 czy Ci się pierwsza cyferka pomyliła ?? :)
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: dziunek69 w 2012-03-05 18:36
Post skasowany na prośbę autora.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: kalina w 2012-03-05 18:40
Panowie nie czepiajcie się. To dobry chłopak :D
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: sladek w 2012-03-05 18:44
Heh faktycznie napisane 350.
Oczywiscie mialo byc 150 :)
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: dziunek69 w 2012-03-05 18:48
Post skasowany na prośbę autora.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Robert_K w 2012-03-05 18:48
Spoko, nic się nie stało ;)

Waldek - sam bujałem się MZ całkiem niedawno i dużo o niej czytałem, więc nie trudno mi wyłapac tę nazwę w tekście :P

150 to bardzo mały motocykl, nawet dla jednej osoby jest za mały :)
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: dziunek69 w 2012-03-05 18:55
Post skasowany na prośbę autora.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: kalina w 2012-03-05 19:07
Przynajmniej gość ma gadanę i nie bał się stawać z Tobą w szranki.  :D

no gadane to chłopak ma, aż za bardzo - jednak nadużycie w wykorzystaniu motocykla w jedną osobę pozostanie w mojej pamięci i dla potomnych  :lol8:

o tutaj:

FJR wydaje mi się stworzony na dwie osoby, czy zatem dla jednej nie jest przegięciem ?
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: dziunek69 w 2012-03-05 19:16
Post skasowany na prośbę autora.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: kalina w 2012-03-05 19:17
To jak ktoś napisze albo powie żeby mordować żydów albo czarnych to nie odezwiesz się bo nie masz czarnego albo żyda?
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: dziunek69 w 2012-03-05 19:24
Post skasowany na prośbę autora.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: kalina w 2012-03-05 19:28
Ale jak Ci "chłopacy" są tak samo przez los doświadczeni jak kolega to pewnie się z nim solidaryzują i nie odzywają ;)
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: dziunek69 w 2012-03-05 19:32
Post skasowany na prośbę autora.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: arthurr w 2012-03-05 19:40
Rafałku, rózne rzeczy można ci zarzucić... różnych zachowań się czepiać... ale za jedno należy ci się medal - mało kto tak dba by Forum żyło :D

sladek, przysiądź się do FJR, przejedź i... kupisz ją :D
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Lis w 2012-03-05 20:49
Sladek, lewa w górę! :)
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: ojciecmateusz113 w 2012-03-05 20:50
Tak trzymaj!!!
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: jarczoq w 2012-03-05 21:44
Kto ?  :icon_eek:
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: aro66 w 2012-03-06 00:19
Jaka wrogość w tym narodzie !!!! Sladek dopiero przesiadłem się ze starej Kawy GPZ 900 na FJRę i jest ona sporo cięższa , ale po ruszeniu z miejsca tego się nie czuje . Mocą silnika zachwyca , mnie osobiście brakuje 6 biegu, chociaż naprawdę jest bardzo elastyczna i ta szyba- rewelacja w czasie deszczu i nie tylko. Czasami jeździłem suzuki GSXF750 , wrażenia podobne jak na Kawasaki. Czasem tylko usiądziesz na moto i wiesz że jest dla Ciebie. Skoro jeździłeś to 15 minutowa jazda wystarczy żeby ocenić maszynkę.Pozdrowionka
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: sladek w 2012-03-06 18:05
Dzięki Panowie, rozwialiście wszystkie moje obawy co do FJR.

Teraz już będę Was męczył pytaniami o konkretne sztuki.

A właśnie, może ktoś na forum oferuje pewną maszynę ?

Poza oczywistymi sprawami ( prosta, ładna itp) ważne dla mnie jest aby miała:
1 -ABS
2 - 3 kufry oryginalne - jeden kluczyk do wszystkiego
3 - wersja europejska - nie bardzo mnie kręci spalanie w milach na galon albo stopnie w F

Rozglądam się po ogłoszeniach i innych aukcjach ale na Mazowszu nic sensownego nie widzę aktualnie.

Dzięki raz jeszcze i lewa w górę.



 
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Lexus w 2012-03-06 18:43
Cześć sladek. Szukam dokładnie tego samego co Ty tylko że na południu Polski i jak na razie bez rezultatu... a data ciśnie :)))
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: marc_in w 2012-03-06 19:07
2 - 3 kufry oryginalne - jeden kluczyk do wszystkiego

Nie upierałbym się przy oryginalnym centralnym - nie ma dobrych opinii. O alternatywach poczytaj w archiwum...
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: arthurr w 2012-03-06 19:10
tyle że jeśli kolega przedkłada 1 klucz do wszystkiego nad pakowność centrala - to wyjścia za bardzo nie ma
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Piter w 2012-03-09 18:15
Ale 55l za plecami daje inne możliwość. W 2010 zrobiliśmy z Ulą wypraw z namiotem biorąc pełnowymiarowe śpiwory i materace i bez problemu weszła cała reszta. Śpiwory co prawda były przytroczone pająkami na kufry i służyły dla Uli jako podłokietniki.
Tytuł: Odp: Witam z Warszawy.
Wiadomość wysłana przez: Krokodyl w 2012-03-11 15:02
Cześć. Ja też szukałem alternatywy dla Warszawskich korków i na dojazd do pracy, a wyłączając zimę dojeżdżam zwykle z Sochaczewa do Warszawy właśnie motocyklem. Do tej pory robiłem to Road Starem 1700 i dawałem radę, więc dla mnie FJR wydaje się nie gorsza do miasta niż maxiskuter :D Wszystko zależy kto z czego się przesiada i czego oczekuje, ale FJR jak dla mnie jest złotym chyba środkiem. Jak zdejmę boczne kufry to jest wąska i daje radę w mieście, jak chcę polecieć nieco szybciej, to mam czym i moto nie dostaje zadyszki, jak chce zabrać żonę i śmignąć sobie gdzieś razem, to ona nie siedzi na mnie na plecach tylko za mną na swoim siodle... Myślę, że długo FJR-y nie zamienię na nowe moto. Uważam, że bardziej uniwersalnie się po prostu nie da. Albo trzeba mieć w garażu dwa motocykle :icon_idea: