Phhhuu nie wiem czy to teraz w pozytywnym znaczeniu czy nie... Brzmi jednak pewnym wyrzutem...
Nie przypominam sobie bym mowil kiedykolwiek o mojej FJ idealna... FJ byla stara i zmeczona, z km 80000 tys licznikowych, byc moze i na drugiej rundzie. Kupiona prawie jako zlom i doprowadzona do jakiegos stanu uzywalnosci, zreszta cala historia motocykla w moich rekach jest udokumentowana na forum i kupujacy pan o histori motocykla wiedzial. Nie ukrywalem zadnych wad przed kupujacym... ale z drugiej strony czego mozna sie spodziewac po tak starym motocyklu za 3000 zlotych? Dopiescilem ja jak potrafilem i nie szczedzilem na to zdrowia i pieniedzy... robilem to dla siebie. Jesli motocykl okazal sie felerny w rekach nowego wlasciciela to bardzo mi przykro ale napewno nie bylo to nic ukrytego z mojej strony... Dbalem o FJ jak moglem i nikt mi nie moze zarzucic ze bylo inaczej. A i pan kupujacy tez szukal w najtanszych sztukach, a tanszego jak moj w tamtym czasie nie bylo...
Poprostu stare to jest dobre wino...
Co do skuterka to nie kupilem go dla siebie tylko na handel, jedyna jego usterka byla peknieta owiewka pod siedzeniem... Ale tez nie jest IDEALNY, bo idealny to bylby nowy spod stempla...