Właśnie wróciłem i ...
Motocykl leżał na dwie strony. Krzywy stelaż czachy, a ona sama pospawana, zacina się i to mocno stacyjka. Luz (góra dół) na wahaczu więc łożyska do wymiany, ale pojeździć jeszcze można. Lagi suche.
Motocykl (zimny) odpala od strzału, aż się zdziwiłem.
Od strony łańcucha rzęzi. Wg. mnie do wymiany rozrząd, napinacz i kto wie czy nie ślizgi łańcucha. Zawory i ogólnie całość jest do regulacji. Świeci się kontrolka oleju. Gość twierdzi że oleju mało i nie dolewał, bo i tak jest do wymiany. Pytanie czemu mało i dlaczego pozwolił mi go odpalić przy tak niskim jego stanie.
Poza tym wszystko to co widać na zdjęciach. By to doprowadzić to coś do porządku trzeba lekko licząc dołożyć od 4-7 tys. i też nie będzie pewności czy zagra jak trzeba.