Forum Sympatykow motocykli Yamaha FJ & FJR
Giełda => Kupię => Wątek zaczęty przez: mayam32 w 2015-03-31 21:51
-
Jak wyżej, moje są porysowane, klej puścił więc grzechoczą a i szkła w słabym stanie, zależy mi na oryginałach :nod:
-
Myślałeś może o wymianie szkieł? Grzechocze obciążnik, który się poluzował... Chyba, że masz porysowane plastiki... to co innego.
-
Dokładnie. W środku jest kawałek płaskownika dociażajacy całą obudowę. U mnie był przyklejony na klej, wyglądał na butapren. Klej się zestarzał i metal się oberwał.
-
W sumie to mam lewe (prawe z pękniętym ramieniem).
-
nie myślałem o wymianie szczerze powiedziawszy. jakiś patent na to jest żeby nie uszkodzić obudowy? Sam plastik myśle ze gdybym lekko zmatowił i potraktował jakimś lakierem to by te rysy wybrało. A same szkła są osiągalne??
-
Plastik trza opalrką zmiękczyć, wówczas da się wstawić nowe szkło. Zeta umie to zrobić, miałem nawet do niego podesłać swoje lustra ale jakoś mi schodzi.
-
Bardziej niż opalarkę, polecił bym gorącą wodę. Po szkło idziesz do motoryzacyjnego, wybierasz jakiś wkład (np. ze Sprintera, wtedy wyjdą Ci dwa) a szklarz zrobi resztę roboty ;)
-
Dokładnie, albo wkład do ciężarówki. Najlepiej polskiej, wyjdzie najtaniej.
-
Post skasowany na prośbę autora.