Forum Sympatykow motocykli Yamaha FJ & FJR
Giełda => Kupię => Wątek zaczęty przez: wotr202 w 2018-07-09 13:13
-
Tak jak w temacie, szukam dla siebie FJR po lifcie.
Moje oczekiwania: kolor dowolny, kufry 2 boczne, a najlepiej 3 w komplecie, w miare udokumentowana historia, przebieg do 100 tys. To tyle w skrócie.
Pozdrawiam
-
Pisz do Słowika :thumb
-
Wysłałem Ci PW.
-
przebieg do 100 tys.
12 stoletni motocykl i 100 tys to unikat nikt nie kupuje takiego motocykla aby w garażu stal:)\
-
Takie tam gadanie.
Dla mnie motocykl jest nie po to by na siłę nawjać kilometry, tylko by sprawiał przyjemność. Każdemu wolno eksploatować go jak i kiedy chce. Ja bym chciał, ale cóż... ostatnio malutko z braku czasu. Za zeszły rok tylko coś pond 4tys. Mało, ale czy to znaczy że oszukany licznik, bo ma 15 lat i 95tys. przebiegu?
Mam go i będę miał, bo nawet te kilka chwil jazdy w roku warte są opłat które za niego ponoszę.
-
Mam ziomka, moto ojciec na niego wołamy. Jakiś czas temu kupił roczną albo dwu letnią CB 1300. W zeszłym roku najechał trochę ponad tysiaka, w tym może z 400. Pytałem go ostatnio czy nie szkoda kapusty, powiedział że maszyna ma stać i czekać kiedy wchodzi do garażu. Oczywiście co sezon nowa oliwa, bo zimą się starzeje itp. Zeta ma rację, wiek nie jest wyznacznikiem przebiegu. Choć na tle handlarskich przekrętów, wydawać by się mogło że to nieprawda.
-
No i właśnie, nie można generalizowć. :)
-
Dobrze Panowie prawicie. Motocykl to dla mnie przyjemność. Trzymam swój niedaleko pracy. Bywa, że w czasie pracy idę do garażu żeby tylko popatrzeć. Taka chwila - przerwa. No, może nie zawsze popatrzeć. Czasem pogłaszczę. Raźniej mi wtedy.
-
Mam podobnie :D Na poprawę humoru idę do garażu,blisko pracy ,pogladzić po baku :D i zaraz mi lepiej...
-
Jeżeli szukasz 2006-2007 to znaczy, że szukasz IIgen. Dla tej generacji akurat "liftu" żadnego nie było. Był natomiast dla pierwszej generacji w 2003r i dla trzeciej w 2016. To tak pokrótce.
-
Paweł, czekałem, czekałem ale się doczekałem, tylko dlaczego tak długo?? :rotfl: :wings:
-
No i się wydało, że jestem laikiem w temacie FJR, dzięki za cenne uwagi. Muszę przyznac że uwagi sa tu czynione bardzo kulturalnie, nie urażając nikogo. Jest to moje kolejne forum, i po przejrzeniu kilku wątków stwierdzam, że na dośc wysokim poziomie ( nie chce żebyście to odbierali jako "kadzenie" albo włażenie w d..ę . Dziele sie tylko swoimi odczuciami.
Co do przebiegu motocykli, to też nie jestem zwolennikiem nabijania na siłe kilometrów, zeby móc później chwalić sie jaki to ze mnie połykacz przebiegu. Motocykl służy mi na codzień jako środek lokomocji, dodatkowo w ramach sprawienia sobie przyjemności lubie w wolnym czasie pojechać w jakieś malownicze miejsce lub coś ciekawego zobaczyć. A przy nadazającej sie okazji ruszyć też na kilkudniowa wycieczkę zarówno po Polsce jak i Europie.
Liczę że przy Waszej pomocy uda mi się kupic motocykl, który będzie sprawiał mi przyjemnośc zarówno w czasie jazdy jak i w trakcie jego pielegnacji.
-
12 stoletni motocykl i 100 tys to unikat
Yamaha FJR to nie służbowa ulubienica przedstawicieli handlowych. Nie rozumiem dlaczego każda musi mieć najechane pierdylion km. Moja ma 11 lat i 53 tyś km. Nie wszyscy muszą objeżdżać świat dookoła a w weekendowe wypady nie nakręcisz setek tyś km.
-
Kozioł, racja :thumb
-
Fajne byłoby zestawienie użytkowników - kto ile km w rok. Dałoby to jakiś obraz "statystycznego" użytkownika FJR ;)
-
No to trzeba tabelę zrobić.
Ja w tym sezonie 2.500 i może jeszcze z 500 zrobię, to zależy jak daleko będzie zakończenie sezonu.
-
Fajne byłoby zestawienie użytkowników - kto ile km w rok. Dałoby to jakiś obraz "statystycznego" użytkownika FJR ;)
Obawiam się, że takie zestawienie tylko z jednego roku dałoby wyniki "od prawa do lewa" (zdarzenia losowe, awarie itp.) - gdyby zestawić przebiegi użytkowników tak z pięciolatki, rok po roku, uśrednienie byłoby chyba bardziej zbliżone do tej "rzeczywistej" średniej rocznej.
Sam po sobie wiem, że na przestrzeni całego czasu posiadania przeze mnie FJR (czyli od sezonu 2009 do sezonu 2017 jako ostatniego, w którym na FJR jeździłem), z różnych przyczyn przebiegi roczne oscylowały od 10 kkm do 1,5 kkm...
-
A mnie się wydaje, że/podobnie jak Koziołowi/ liczenie przejechanych kilometrów do niczego nie prowadzi. Każdy ma inne upodobania, możliwości i kierunki, a to skutkuje różne przejechane dystanse.
Nie zawsze więcej - znaczy - lepiej, dla danego użytkownika!
Ja np. w tym roku/ do tej pory bryknąłem 9,5kkm/ bo mam czas i bardzo lubię jazdę toym moto :thumb/, a mam kumpla który przez 10 lat - GL/ kupiony w salonie PL/przejechał/ naprawdę!/ 21kkm/ bo tak lubi - i tyle ;-)
Czy to źle?.
Nie!!! On tak lubi :thumb :thumb :thumb.
Przy okazji, fantastycznie jeździ i fajny Gostek!
-
Ale najważniejsze w tym wszystki jest to ,żebyśmy " cali " z tych wyjazdów , przejażdżek - (jak zwał tak zwał) wracali - czego serdecznie Wam wszystkim życzę :thumb
-
Temat do zamknięcia, 'Fujara" kupiona od Artura.
Pozdrawiam