Cześć. Jestem od niedawna szczęśliwym posiadaczem FJR1300 z 2001r. i nawinąłem już pierwsze kilometry. Efekt banan na twarzy i nie chce mi się schodzić z motocykla. Miałem wcześniej Hondę NTV650 Revere z 1990r. i ciągle mi brakowało dobrej ochrony od wiatru oraz elastyczności silnika zwłaszcza z plecaczkiem. Teraz jest super jedynie muszę ogarnąć trochę spraw technicznych. Mieszkam w okolicy Białegostoku, więc do zobaczenia na podlaskich drogach. Pozdrawiam i lewa w górę.