Znam takie przypadki, że żony były na "NIE" jeżeli chodzi o motocykle, a teraz same jeżdżą 700 km w jedną stronę po "waciki".
Twoja jest na "TAK" - to już połowa sukcesu.
Siemion - jak na razie najbardziej się cieszy moja 9cio letnia córa
. mamy już nawiniętą wspólną stówke km :
)
a żonka...cóż..dalej przechodząc obok garażu mówi.."noo..ładny..."
Siema Olo!
Skąd jesteś dokładnie?
Pozdro z Kielc!
siema magic .ja też z CK. pozdro i jakąś ustaweczke trzeba zrobić.może na weekendzik jakoś ?