Autor Wątek: Witam  (Przeczytany 16209 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

gałecki

  • Gość
Witam
« Odpowiedź #15 dnia: 2008-04-30 12:57 »
Witam kolegę Kratusza - tym bardziej, że z branży:) Ja juz parę lat po studiach, ale jakby oprócz FJR interesowałyby Cię budowy, to juz niedługo zaczynamy budować pokaźny most autostradowy we Wrocławiu - jakby co zapraszam na wycieczkę:)

P.S. Moim pierwszym japońskim motocyklem (po MZ 150 i Pannonii) była CB 1000 - przeżyłem, ważne, żeby mieć głowę na karku, wyobraźnię i dobre opony:)
 

kratusz

  • Gość
Witam
« Odpowiedź #16 dnia: 2008-04-30 14:09 »
no właśnie nie bardzo sie znam na oponach - jak i w ogóle pókk co na motocyklach:/ - protektor mają ale czy są dobre nie wiem.

PS. Odwiedzę budowę mostu i nie mostu - wszystkie budowy:P - w końcu to też mnie interesuje. Kurcze to mnie bardzo pozytywnie zaskoczyłeś tą branżą :) ja jednak będę bardziej uderzał w budowy budynków ale mosty robią ogromne wrażenie :) W ogóle jeszcze nie widziałem we Wrocławiu fjoty żadnej ;] albo ślepy jestem ;]
Pozdrawiam Pozdrawiam budowlańca.

Dodane po 3 minutach:

 a tak jeszcze dorzucę że Fjr widziałem we Wrocławiu - fajne maszyny ale póki co fjota mnie wystarczająco podnieca - poza tym funduszy nie mam na razie a i gdzie mi z motyką na księżyc - muszę nabrać ogłady przy starszym motocyklu - nie stać mnie na wywrotki na nowych :)

PS. moja fjota została wyprodukowana 31 marca 1988r. a ja sie urodziłem 8 dni przed nią :D
 

mailman

  • Gość
Witam
« Odpowiedź #17 dnia: 2008-04-30 14:43 »
Człowieku! Wracaj do domu, tankuj FJ-tę i jedź człowieku, jedź "...dopóki tylko pełny bak." :lol:
 

kratusz

  • Gość
Witam
« Odpowiedź #18 dnia: 2008-04-30 15:22 »
<lol> no racja - trzeba będzie na drugi rok ją za rogi do Wrocławia przyprowadzić :D
 

dobry

  • Gość
Witam
« Odpowiedź #19 dnia: 2008-05-24 20:08 »
Witam :-)
 

FJ-Adrian

  • Gość
Witam
« Odpowiedź #20 dnia: 2008-06-22 10:28 »
Rowniez witam,

moj pierwszy duuzy motor byla tez FJ-tka :) Wiec spoko :) chociasz musze powiedziec ze przed FJ jezdzilem 125-tka paredziesiat tysiecy.

I koledzy maja racje, jezdzi puki mozez i kobieta ci nie zabrania :)

FJ nie jest zabawka, wazy 270kg i ma ok 120koni wiec jest nad czym panowac. Wiec trenuj trenuj trenuj...!!!!

I NIE BIERZ PRZYKLADOW Z TYCH DEBILI NA SCIGACZACH!!!!! A DEBILI JEST BARDZO DELIKATIE OKRESLONE!!!!! JEZELI CHCESZ BYC ZDROWYM I ZYC DLUUGO

Ja tez mialem dwa pyadki, jeden z wlasnej glupoty (sciaganie z Porschakiem) a drugi to pech (piach na autostradzie przy chamowaniu, bez szas)

Wiec jedz ostroznie z glowa i razsadkiem, przedewszystkim nie szybciej niz twoj aniol potrafi fruwac za toba  :)

Pozdrawiam
Adrian

P.S. gdzie we wrocku studiujesz, na jakiej uczelni
 

kratusz

  • Gość
Witam
« Odpowiedź #21 dnia: 2008-06-22 18:04 »
:) Dzięki

A studiuje na Polibudzie budownictwo:)