Po pierwsze, napisałem to z pewną dozą premedytacją, dawno nic się nie działo na forum
Po 2 Pablos może byś zmienił ton, bo śmy razem w jeden dołek nie szcali, o ile pijesz do mnie jako do handlarza.
Po 3 Kożuch, nie nerwuj się , bo nie piłem bezpośrednio do Ciebie, lecz do ogułu.
Po 4 Pablosie, proszę mnie nie porównywać z zagłębiem, nigdy nic u mnie nie kupiłeś, nie widziałeś co sprzedaję, więc Twoja wypowiedż jest trochę na wyrost.
Po 5 skoro handlarze to samo zło , to jakim cudem ja i wielu , wielu innych z tego źyjemy, kto i po co kupuje od nich?
Po 6 za nim wpadłem na pomysł auto-handlu i że można z tego żyć, miałem swoich prywatnych samochodów coś ok 60, potem przestałem liczyć.
Po 7 Ducati, alfa 145 z silnikiem 1,3 boxera, to jakiś rzadki dziwoląg, te silniki były w al. Nch 33, ale to tak dawno było, że nic nie pamiętam.
Po 8 po co poznawać opinie, czy nie lepiej samemu się przekonać, ja nigdy nie zasięgam żadnych opini przed zakupem auta, bo nic bym nigdy nie kupił. Miałem już takie wynalazki, że nikt inny by nie kupił a zwłaszcza po przeczytaniu kilku opini.
Po 9 ducati, już pisałęm komuś o bezawaryjności toyoty i widzę że nie tylko ja mam takie zdanie.
Po 10 Pablos, niestety nie mam wpływu na to kogo znasz i jakie masz zdanie na ich temat, ale to przykre, że robisz swoim znajomym koło tyłka.
Po 11 skoro handlarz jest taki oszust, to jak to jest, że co chwilę ktoś ze znajomych , rodziny itp, zgłasza się do mnie z zapytaniem, czy nie mam takiego a takiego auta, albo że by mu poszukać??
Dzwonią też czasem ci co już coś u mnie kupili i chcą jeszcze.
Po 12 jak to jest, że przychodzi do mnie klient i mówi noo nareszcie coś normalnego, bez słomy i gnoju na dywanikach, czyste zadbane i normalne 20 letnie auto a nie kibel za 2x więcej , co tylko nasrać do niego.
Paweł tak jak ja nie wiem jaki Ty jesteś w pracy, tak i Ty nic o mnie nie wiesz, widzimy się kilka razy w roku na zlotach, z których i tak nie wiele się pamięta, więc proszę Cię bardzo, pomyśl następnym razem , za nim napiszesz o kimś w ten sposób.
To trochę tak jakbym ja napisał że wszyscy inżynierowie z Jawożna to cioty i pedały o ile jesteś inżynierem.