Autor Wątek: Kupię auto.  (Przeczytany 22524 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ALFJOT

  • Gość
Odp: Kupię auto.
« Odpowiedź #15 dnia: 2014-02-09 22:54 »
Artur, bawisz się w adwokata czy jak??
Z tym pępkiem to o co chodzi, żle ci zawiązali czy co?
Nie jest ważne gdzie w\g Ciebie zrobił sobie wycieczkę Paweł, ważne jak ja to odebrałem, nie uważasz?
Słabo obchodzi mnie gdzie i kto pierdzi, do puki nie pierdzi w moją stronę.
Przy remoncie niczym się jeszcze nie pierdyknąłem, ale dobrze wiedzieć, że jest ktoś kto mi dobrze życzy.
Tak na marginesie, to Ty teraz sobie chyba powinieneś co nieco zluzować.
A i jeszcze jedno nikogo nie zjebałem, i nie mówiłem nic o gównie.
Co do gumy, tej z majtek, to polecam kupić jej tak z pół metra i strzelić se nią w łeb. Ooo.

Bym zapomniał, Artur sorry.
 

Offline arthurr

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2604
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: Husqvarna TR650; Kawasaki KLR250
Odp: Kupię auto.
« Odpowiedź #16 dnia: 2014-02-09 22:59 »
Bym zapomniał, Artur sorry.

A nie ma za co, ja się nie gniewam. Znam twoje zdanie, ty znasz moje.

P.S. Przepraszam za wulgaryzmy, bo widzę że cię to uraziło. Nie mogę już zmodyfikować, poproszę moda o wyedytowanie.
jeździć nie umiem, ale lubię :)

 

ALFJOT

  • Gość
Odp: Kupię auto.
« Odpowiedź #17 dnia: 2014-02-09 23:03 »
Nie tyle wulgaryzmy co kontekst i ton wypowiedzi.
Znasz mnie na tyle, i wiesz że nie pozostawiam bez komentarza takich słów, więc tym bardziej się dziwię.
« Ostatnia zmiana: 2014-02-09 23:07 wysłana przez ALFJOT »
 

Offline arthurr

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2604
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: Husqvarna TR650; Kawasaki KLR250
Odp: Kupię auto.
« Odpowiedź #18 dnia: 2014-02-10 07:56 »
Co cię dziwi? że mam swoje zdanie na temat twojej wypowiedzi? Ton i kontekst był świadomy, mnie także znasz i wiesz że mówię co myślę - nie musi ci się to podobać.
jeździć nie umiem, ale lubię :)

 

Offline ducati996

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 6957
  • Thanked: 15 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: FJ 1200'89 3CY, XL 600 RM-G'86, WSK 125'80
Odp: Kupię auto.
« Odpowiedź #19 dnia: 2014-02-10 08:30 »
Tak czytam...i moim zdaniem jeden z was nie ma racji...ten co bardziej myśli że ją ma.
Dobra dość trolenia bo nie na temat,buzi możecie sobie dać przez telefon ;)
 

ALFJOT

  • Gość
Odp: Kupię auto.
« Odpowiedź #20 dnia: 2014-02-10 08:33 »
Zdanie, zdaniem, każdy ma swoje, tylko czemu prubujesz mnie obrazić a co najmniej zirytować?.
Ja nikomu nie ubliżam, jedynie piszę jak odebrałem świadomy przytyk w moją stronę.
Co do Ciebie Artur, nie napisałem wcześniej nic na Twój temat a Ty jeżdzisz po mnie jak to sam powiedziałem po łysej kobyle.
To że masz swoje zdanie , to Ci się chwali,  zawsze szanuje czyjeś zdanie, nawet jeśli jest inne niż moje, ale między wyrażaniem swojego zdania a świadomym wtykaniem jest subtelna różnica, którą w swej wypowiedzi , jak sam twierdzisz świadomie przekroczyłeś.
Twój przekaz był jasny i prosty do zrozumienia -( nie cwaniakuj , bo gówno wiesz, rób sobie swoje i nie filozofuj jak se młotkiem nie trafiłeś).
Skoro tak o mnie myślisz, to nie mamy o czym więcej gadać, widać myliłem się co do Ciebie.
 

Offline ducati996

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 6957
  • Thanked: 15 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: FJ 1200'89 3CY, XL 600 RM-G'86, WSK 125'80
Odp: Kupię auto.
« Odpowiedź #21 dnia: 2014-02-10 08:49 »
Zdanie, zdaniem, każdy ma swoje, tylko czemu prubujesz mnie obrazić a co najmniej ziryto

Eno eno Alf...napisałem że chodzi o Ciebie albo Artura?
 

ALFJOT

  • Gość
Odp: Kupię auto.
« Odpowiedź #22 dnia: 2014-02-10 08:55 »
Przeca to nie do Ciebie było, napisałeś posta w tzw. międzyczasie.
 

Offline arthurr

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2604
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: Husqvarna TR650; Kawasaki KLR250
Odp: Kupię auto.
« Odpowiedź #23 dnia: 2014-02-10 08:56 »
Ech... chłopie... przeinaczasz moje słowa na swój użytek chcąc żebym się tłumaczył. Absolutnie nie to było moim przekazem, a tylko to, że niepotrzebnie i za bardzo bierzesz do siebie personalnie czyjeś wypowiedzi. A już ostatni jestem żeby napisać że g..no wiesz bo twoją wiedzę szanuję. Szkoda tylko że się nią akurat tu nie podzieliłeś tylko wyśmiałeś ludzi którzy powtarzają zasłyszane opinie.

No offence, tyle z mojej strony, miłego tygodnia i szybkiego nadejścia sezonu.

W temacie: fiatowskie diesle są jednymi z lepszych na rynku po 2000 roku, ja tam bym się nie bał takiej Alfy, ale ze świadomością deko odmiennej obsługi niż niemca/ japońca. Córka będzie zadowolona :)
jeździć nie umiem, ale lubię :)

 

ALFJOT

  • Gość
Odp: Kupię auto.
« Odpowiedź #24 dnia: 2014-02-10 09:20 »
Co do fiatowskich dizli zgadzam się z Arturem.
Japońskie dizle potrafią zrujnować portwel , mam na myśli te z lat 2000 i wyżej.
Z resztą większość dizli po 2000 nastręcza wiele kłopotów, lecz są to typowe naprawy eksploatacyjne, tyle tylko, że na zachodzie nikt nie płacze jak trzeba wymienić dwumasa, czy filtr cząstek stałych za tys. eurasów i to po 200 tys przebiegu, tylko zwyczajnie to robi i jeżdzi dalej.
U nas jest jednak trochę inaczej, jak coś zaczyna się dziać, to w panice przed wydatkiem kilku zł, sprzedajemy taką właśnie igiełkę .
Ktoś kto kupi takie auto, musi wydać na dobry początek kilka tysi, więc trudno dziwić mu się, że będzie potem psioczył na ten model.
Mimo to, w osobówce , ja obstaję przy benzynowcach, najlepiej w układzie V, dizle dobre są w ciężarówkach i innych cięższych sprzętach.
Jest jeszcze jedna sprawa, kiedyś dizle miały sens ze względu na ekonomię, teraz , przy obecnych cenach paliw, sens się zatracił.
Zaznaczam, że jest to moje prywatne zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać.

Kurza stopa, przejżałem  ogłoszenia i nie ma w czym wybrać, jeśli chodzi o 147.
Większość dizli.
O krajówce , można zapomnieć.
Jak już coś ciekawego to i cena z górnej półki.
« Ostatnia zmiana: 2014-02-10 09:25 wysłana przez ALFJOT »
 

Eskimos

  • Gość
Odp: Kupię auto.
« Odpowiedź #25 dnia: 2014-02-10 10:19 »
Jest jeszcze jedna sprawa, kiedyś dizle miały sens ze względu na ekonomię, teraz , przy obecnych cenach paliw, sens się zatracił.

Paliwa kosztują tyle samo, to prawda, ale benzyna mająca takie same osiągi  pali więcej. Mój przykład: miałem kiedyś Scorpio Cosa 2.9 V6 bodaj 211KM i palił 16-18l Pb (gazu 19-22l). Przesiadłem się z niego do BMW 525tds zaczipowanego ze 143 na ~170KM i jechało toto tak samo jak Cos, a paliło maksymalnie 9l ON.

Multipipa benzynowa 1.6 pali 10-11l, dizel 1.9 pali 6-7 i jedzie lepiej.

Cytuj
O krajówce , można zapomnieć.

O, jest okazja, to zapytam i może w końcu się dowiem o co chodzi z tymi krajówkami, salonpolskami itp? Jak ostatnio kupowałem auto, to czasami w ogłoszeniach było "Kupiony nowy w polskim salonie". No kurde, każdy jeden samochód był kiedyś tam nowy i kupiony w salonie :) więc o co takie halo? O to, że polskie auta (przynajmniej te piętnastoletnie trupki, z których wybierałem) są przeważnie gorzej wyposażone, niż takie same auta od Niemca? Że od 15 lat mają gówniany "fabryczny" gaz 1-2 generacji, ubogo zestrojony, strzelający i wypalający zawory? Że od zawsze jeżdżą po dziurach i co roku zimą są całe siwe od soli? ;) Na czym polega magia polskiego salonu i dlaczego jest to argumentem przy sprzedaży?

 

Offline obe1978

  • Uzależniony
  • ****
  • Wiadomości: 615
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: Triump Tiger 1200 XC
Odp: Kupię auto.
« Odpowiedź #26 dnia: 2014-02-10 13:48 »
Dobre pytanie, też się chetnie dowiem.
"nie jeździj szybciej niż twój anioł stróż potrafi latać"
 

ALFJOT

  • Gość
Odp: Kupię auto.
« Odpowiedź #27 dnia: 2014-02-10 14:34 »
Więc nie zawsze i wszędzie jest to zaleta, mam kolegę, który kupuje wyłącznie auta z niemcowni, wychodzi z założenia, że w Niemcach nawet indyki są największe.
Czasy, kiedy z Niemiec przywoziło się samochody w super stanie, od prawdziwego Niemca i to jeszcze taniej jak w kraju, dawno minęły.
Teraz trafić tam coś uczciwego w dobrej cenie, jest równie trudno , jak u nas.
Pełno tam polaczków, turasów, Rumunów i innych brudasów i kombinatorów, którzy prubują zarobić na sprzedaży samochodów np Polakowi.
Oczywiście są też handlarze podobnego pochodzenia, od których warto kupić, lecz cena niejednokrotnie jest wyższa jak w kraju a do tego trzeba jeszcze doliczyć transport i koszt rejestracji.
Jest jeszcze sprawa z podrobionymi książkami serwisowym i, cofaniem liczników ( obligatoryjnie).
Nie bardzo jest jak sprawdzić, zweryfikować to co mówi taki importer.
W przypadku krajówki a najlepiej jeszcze pierwszego właściciela, sprawa jest dużo łatwiejsza.
Kupując auto 5 10 cio letnie, za ok 10 tys, jesteś u właściciela w domu, lub na placu i po 5 minutach możesz bardzo wiele wywnioskować.
Jeśli na domiar szczcęścia, sprzedający posiada k s z wpisami z pobliskiego serwisu , to czego chcieć więcej.
Zgadza się , że przeważnie polskie wersje są trochę biedniejsze, śmigają zimą po solance, zaliczają  o wiele więcej dziur, ale pomyślnie co przechodzą samochody za naszą wschodnią granicą.

Jakieś 6 lat temu, szukałem auta dla matki, mieliśmy już dość sprowadzonych złomków, przy których miałem ciągłe zajęcie.
Kupiliśmy Citroëna xsare , właśnie od pierwszego prywatnego właściciela z prawdziwym przebiegiem 80 tys km.
Dziś cytrynka ma nie całe 130 tys km i muszę powiedzieć, że od momentu jej zakupu, zapomniałem , że matka ma samochód.
Było nawet jedno podejście zmiany auta, ale mama zakochała się chyba w swojej cytrynce i nie może się z nią rozstać.
Co jakiś czas powraca temat wymiany cytryny, ale zawsze kończy się tak samo, czyli poczekajmy aż gość od którego kupilišmy cytrynkę, będzie sprzedawał Jette, która stała nowa w garażu jak zabieraliśmy xsare.

Co do sporu dizel vs benzyna,  benzyniaka łatwiej, taniej zagazować i czerpać z tego większe korzyści, niż w ropnioku.
Przeważnie nie ma problemu z odpalaniem i nagrzewaniem silnika w zimie.
Nieporównywalnie lepsza kultura pracy silnika.
Tańsze części i serwis.
Niestety moment obrotowy, zawsze mniejszy.
« Ostatnia zmiana: 2014-02-10 14:44 wysłana przez ALFJOT »
 

Eskimos

  • Gość
Odp: Kupię auto.
« Odpowiedź #28 dnia: 2014-02-10 15:09 »
Nie lubię gazowozów. Miałem 3 różne (w tym dwa gazowałem sam), czwartego mam cały czas, kolejnego nie chcę. A jak kiedyś jeszcze kupię gazika, to tylko i wyłącznie z biedy :)

I nie jestem jakimś maniakiem aut od Niemca, nie o to chodzi. Raczej nie widzę przewagi aut z PL nad sprowadzanymi (skądkolwiek).

A co do książek serwisowych, to nie mów, że jako handlarz wierzysz te zeszyciki? :)
 

Offline arthurr

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2604
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: Husqvarna TR650; Kawasaki KLR250
Odp: Kupię auto.
« Odpowiedź #29 dnia: 2014-02-10 18:18 »
Własnie przed chwilą podjechał do mnie kolega żeby mu audi A3 posprawdzać. Kupił, auto jeździ, zadowolony. Ale że to diesel i czasem da się w sterowniku silnika przebieg podejrzeć - to spróbowałem... Trochę się zagotował - w ogłoszeniu napisane 270 tys i że gość wie że to dużo ale przynajmniej prawdziwy a nie tak jak te wszystkie co mają po 150-170. Stan auta wewnątrz - zewnątrz - nie dałbym mu nawet tych 270. Sterownik silnika pokazał 396 tys...

Tyle że ja tam wolę 396 latane po autostradach i serwisowane zgodnie ze sztuką niż nasze krajowe 200 bez serwisu i po drogach jakie mamy... i tu wkracza auto z PL od pierwszego właściciela - można mieć 200 przebiegu, można to zweryfikować jeśli serwisowane jak Alfred pisze - kupiłem kiedyś właśnie tak clio II i był to dobry zakup.
jeździć nie umiem, ale lubię :)