Autor Wątek: Czesc  (Przeczytany 17598 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Speed55

  • Gość
Czesc
« dnia: 2009-06-12 12:41 »
Czesc
Wlasnie sie zarejestrowalem wiec sie grzecznie witam.
Nazywam sie Piotr mieszkam w ?odzi. Pracuje jako kierowca i jezdze duza skakanka. A w wolny czas jak i do pracy i z pracy jezdze na XJ 600 wersja S z 1998 r.
Powiem ze po przejachaniu na niej 9000 km. Zaczyna brakowac mi mocy i zastanawiam sie nad innym motorkiem wiec jako z sentymentu do yamahy propozycja moja to FJ 1200. Czy to dobry wybor czy moze cos innego? Czekam na propozycje i pozdrawiam wszystkich.
 

Guest

  • Gość
Czesc
« Odpowiedź #1 dnia: 2009-06-12 13:54 »
account deleted
 

Guest

  • Gość
Czesc
« Odpowiedź #2 dnia: 2009-06-12 14:52 »
account deleted
 

Jacek

  • Gość
Czesc
« Odpowiedź #3 dnia: 2009-06-12 17:00 »
Hej.
Czy wybierzesz FJ czy FJR, to tylko kwestia kasy.
Oba są doskonałe :)
 

Eskimos

  • Gość
Czesc
« Odpowiedź #4 dnia: 2009-06-12 18:11 »
Nie tylko kasy ;) Ja wybrałem z innych względów. Ale zgodze sie, że i to i to to świetne motocykle ;)
 

Jacek

  • Gość
Czesc
« Odpowiedź #5 dnia: 2009-06-12 19:09 »
Eskimos, rozwiń myśl...........
Może się przesiąde na FJ.
I ile kasy na piwo zostanie :)
 

mireckii

  • Gość
Czesc
« Odpowiedź #6 dnia: 2009-06-12 19:12 »
Cześć !!!
 
FJ jest dobry ale FJR lepszy ;-)

Na tym forum pewnie znajdziesz wiele ciekawych odpowiedzi na nurtujące cię pytania.
 

Eskimos

  • Gość
Czesc
« Odpowiedź #7 dnia: 2009-06-12 20:11 »
Cytat: "Jacek"
Eskimos, rozwiń myśl...........
Może się przesiąde na FJ.
I ile kasy na piwo zostanie :)


Nieno, co kto kubi ;) Ale jak sprzedawałem niespełna dwuletnie ST, to kasy by starczyło na 1,5 fajnej FJR. Przymierzylem się, przejechałem, pooglądałem, podumałem i doszedłem do wniosku, że jeden tramwaj już miałem i wole coś troche mniejszego i poręczniejszego. W końcu nie kupilem nic i przeprosiłem sie z FJ, która cały czas stała w garażu. Po prostu dla mnie FJR jest zbyt krowiaste, za szerokie (nie, nie jestem mikrus :P ) i zbyt tramwajowe ;) FJ może tez nie jest miss zwiewności i poręczności, ale jakos bardziej mi leży. Osiągi ma wystarczające, konstrukcyjnie prostsze, wygodnie, ekonomiczne, bezawaryjne, i do tego kosztuje frytki. Kiedyś sobie dokupie SV650/ZX6R/Speed triple'a do miasta, ale jako motocykl do dalekich tras, to FJ mnie w zupełności satysfakcjonuje. A argument kardan/łańcuch mnie nie rusza, bo na obecnym łańcuchu mam zrobione 14 czy 15kkm, naciągałem go do tej pory raz, samruje jak mi sie przypomni i na oko to z 5 jeszcze zrobi. Kardan owszem,wygodniejszy, bezobsługowy, bardzo fajnie jak jest, ale dla mnie nie jest to argument decydujący.

Gdybym mógł kupić za te same pieniądze fabrycznie nowe FJ i FJR to wybrałbym FJ.
 

Jacek

  • Gość
Czesc
« Odpowiedź #8 dnia: 2009-06-12 20:19 »
Dość rzeczowy opis.
Ale zostanę przy FJR :)
 

kalina

  • Gość
Czesc
« Odpowiedź #9 dnia: 2009-06-12 20:38 »
Dość rzeczowy opis.

Zostaję przy FJ  :-P
 

Offline kamilos

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2409
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: Yamaha FJ 1200 3CY 1990, Pannonia , jawa, wsk
Czesc
« Odpowiedź #10 dnia: 2009-06-12 22:31 »
Witaj
FJ też zostaję i polecam  :D
"Nie polemizuj nigdy z idiotą! Najpierw ściągnie Cię na swój poziom, a później zniszczy doświadczeniem"

Kamil
 

Offline Bigos

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2229
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • HIGH OCTANE BLOOD
    • www.hellontwowheels.blox.pl
  • MoTo: FJ1200 3XW1, FZS600 FAZER
Czesc
« Odpowiedź #11 dnia: 2009-06-13 00:21 »
W pełnej rozciągłości zgodzę się z Eskimosem. Jak komuś jeszcze potrzeba większego kopa w FJ-cie to polecam dynojety, i inny zestaw zębatek. Druga sprawa, to jak już napisał Eskimos: FJ jest prostsza konstrukcyjnie, co wiąże się z mniejszymi problemami w razie obsługi i ew. napraw. Jeżeli chodzi o krowiastość to może FJ-ka nie jest dobrym wyborem na miasto, ale ja już jeździłem mniejszymi motocyklami i żaden nie spisywał się tak dobrze w korkach jak FJ-a. Duża, ciężka, stabilna, mocna. Codziennie przeciskam się pomiędzy tysiącami samochodów w jednym z największych trafficów w Europie i nie narzekam.
FJR też jest super, ale... o niej niech piszą jej użytkownicy.
No i witam przede wszystkim.
"Aniołowie jeśli tylko są..." to z piekła rodem i na motocyklach!!!
 

kalina

  • Gość
Czesc
« Odpowiedź #12 dnia: 2009-06-13 10:59 »
Bigos Ty chyba masz dyno u siebie? Jest rzeczywiście odczuwalna różnica?
 

Jacek

  • Gość
Czesc
« Odpowiedź #13 dnia: 2009-06-13 11:14 »
Jeśli prostota konstrukcji jest zaletą, to pytanie, kto z Was jeździ Fiatem 126, lub 125 ?
Mają tą niezaprzeczalna zaletę :)
 

mireckii

  • Gość
Czesc
« Odpowiedź #14 dnia: 2009-06-13 11:22 »
Panowie z tego co piszecie o wadach FJR dla mnie jest zaletą :P

Ale każdy chwali swoje.