Forum Sympatykow motocykli Yamaha FJ & FJR
Przywitalnia => Witamy => Wątek zaczęty przez: Orzech74 w 2011-03-15 16:32
-
Witam.
Pozdrawiam i dziękuję za przyjęcie w grono posiadaczy najlepszych motocykli. W sobotę spełniłem swoje marzenie i kupiłem FJR z 2006 roku. Jako, że jestem początkujący (na forum) proszę o wyrozumiałość. Szerokości i do zobaczenia na trasie.
-
No to gratulacje ze spełnienia marzeń, niech służy Ci jak najlepiej :icon_biggrin:
Witamy na forum! :icon_biggrin:
-
Cześć orzeszku.
-
Orzeszku witaj nam :)
-
Witaj
-
Witam.
-
Witam. Widzę, że masz słabość do białego koloru ;-) .
-
cześć,witaj
-
Siemanko :)
-
Widzę, że z okolic Opola nie jestem sam. Co do koloru to fakt, podobają mi się motocykle gdzie podstawowym kolorem jest biały. Poprzednie były zawsze biało/czerwono/granatowe. FJR jest tylko biała i czarna. Jak zrobię foty to umieszczę w odpowiednim dziale.
-
Post skasowany na prośbę autora.
-
Foty dopiero w piątek, wcześniej nie będzie czasu, więc najprawdopodobniej wieczorem będą na forum.
-
Żyrardów wita:)
-
Kańczuga wita i pozdrawia! :)
-
Lubuskie wita.
-
Witam Opole w naszym gronie. :icon_biggrin:
-
Witam i o szczegóły pytam : dlaczego wymarzyłeś sobie akurat to ?
-
Cześć! ;)
-
Jak widzisz w podpisie jeździłem kilkoma innymi motorami. Rozpocząłem od FZ750 który w tamtych czasach był jednym z najlepiej technicznie rozwiniętych motocykli, później Honda SC24, to ta przed dualem - także turystyk i w zeszłym roku zgłupiałem i kupiłem typowego plastika. Tylko na 200km i sprzedałem - pozycja z uwagi na kręgosłup odpada. poza tym wyglądałem na tym jak bym siedział na dziecinnym rowerku, tyłek na tylnym kole, a kask na przednim, nogi nie mieściły się pod owiewki - totalna porażka. Więc kupiłem to co zawsze się podobało i jest praktyczne, a że trafiła się biała perła, kolor który mi odpowiada - szczęście. Motocykl łączy szybkość z wygodą i przydatnością zachowując przy tym zwrotność i łatwość prowadzenia.
-
FZ 750 był pierwszą Yamą z pięcioma wentylami na garnek - taka odpowiedź na GPZ900 i VF-a. A później Honda zrobiła NR-ę.
-
Witaj!!!! Z FJR będziesz pan zadowolony!!!
FZ 750 był pierwszą Yamą z pięcioma wentylami na garnek - taka odpowiedź na GPZ900 i VF-a. A później Honda zrobiła NR-ę.
I pierwszą seryjną "750" z setką kobył na pokładzie.
-
A nie VF750 ?!
-
Nie wiem co było pierwsze, ale wiem że była cudowna do ostatniego zakręty w Bieszczadach.
-
I co z tym ostatnim zakrętem ?
-
Z zakrętem nic, zakręt jak zakręt ale był pierwszy pokonywany szorując "tyłkiem" po asfalcie, zgodnie z prawami fizyki ruchem prostoliniowym, w barierę energochłonną, a dokładnie jej końcówkę. Później był czas na spokojne leżenie na świeżo przebijającej się trawce czekając na lawetę, a trzy dni później moja żona przestał się do mnie odzywać (na kilka dni) bo kupiłem Hondę. Generalnie miałem więcej szczęścia niż rozumu, po uderzeniu moto w końcówkę bariery odpadła 1/3 tylnej felgi o boku nie wspominając. Ja uderzyłem w leżący motor i zostałem na drodze, a za barierką pięknie polożony kamienisty strumyk tylko, że kilka metrów poniżej poziomu drogi.
-
To witają Mazury, Warmia i jeszcze (obecnie) Północne Mazowsze.
-
Witam!
-
Z zakrętem nic, zakręt jak zakręt ale był pierwszy pokonywany szorując "tyłkiem" po asfalcie, zgodnie z prawami fizyki ruchem prostoliniowym, w barierę energochłonną, a dokładnie jej końcówkę. Później był czas na spokojne leżenie na świeżo przebijającej się trawce czekając na lawetę, a trzy dni później moja żona przestał się do mnie odzywać (na kilka dni) bo kupiłem Hondę. Generalnie miałem więcej szczęścia niż rozumu, po uderzeniu moto w końcówkę bariery odpadła 1/3 tylnej felgi o boku nie wspominając. Ja uderzyłem w leżący motor i zostałem na drodze, a za barierką pięknie polożony kamienisty strumyk tylko, że kilka metrów poniżej poziomu drogi.
Kurde...już mi się chłopie podobasz!!! Spokojny poetycki opis to jest to!!!
A nie VF750 ?!
A no nie...FZ była pierwszą 750 która przekroczyła tą magiczną granicę...http://www.motocykle.domeczek.pl/prezentacje_moto/yamaha/fz750/fz750.htm (http://www.motocykle.domeczek.pl/prezentacje_moto/yamaha/fz750/fz750.htm)
-
Czy była pierwsza powyżej 100KM czy nie - dla mnie nie ma znaczenia, sprzęt był zaje... i polecam wszystkim. A teraz mam coś jeszcze lepszego i jak tylko pomyślę to "szczerzę kły".
-
Witam
-
Cześć Ziom !
-
Dziękuję za powitanie.
Cieszę się, ze na forum są m.in. ludzie z miasta w którym mieszkam. Mam nadzieję, że wkrótce się gdzieś spotkamy i będzie okazja poznać się.
-
Witam nowego Kolegę! Do zobaczenia na trasie.
-
Pewnie sie znamy, tylko nie z nicka i nie z nazwiska. Opole to mała, przecież, wiocha :)
-
Orzech74,Jacek 130km od waszej "wioski"sa super jeziorka.Moze by tak jakies ognisko zorganizowac?Latem bede w PL z FJR
-
130 km jeziorka? Co masz na myśli? Turawa, to 15 km, Nysa-Otmuchów, to 60-70km.
-
witam
-
Jacek to sa jezorka malo popularne(i cale szczescie)
Miedzy Wroclawiam a Legnica taka malutka wioska Piekary kolo Udanina jakies 8km od A4.
-
Cześć
-
Witam i gratuluję wyboru :)
-
Jeziora 130km od Opola -lepiej uderzyć na Czechy, lepsze drogi, dobre żarełko, bardzo dobre piwo. O miejscu które opisujesz nic nie wiem.
Odnośnie wielkości Opola - no cóż jest tak jak piszesz i pewnie mamy wspólnych znajomych, a jeżeli miałeś uszkodzony tył w FJR to chyba oglądałem fotki.
-
No wiesz 130km od Opole ale 3km ode mnie ;-)
Te jeziorka sa znane tylko przez tubylcow.Nie ma smieci,chamstwa,debili,zlodziejstwa itd.
Jest cisza,spokoj, i woda jak na basenie :-)
A co do Opola to nigdy tam nie byłem FJR.Nigdy nie bylem nim w Polsce.
Teraz wybieram sie pierwszy i ostatni raz.Mam wesele w Rzeszowie.Po drodze odwiedze rodzinke w Kielcach.Nastepnie Bialystok,Warszawa,Lodz,Wroclaw i do domu(FR)
-
Paryż jest 40km na północ od Opola :D
-
Nie no do Opola to mam jakies 1400km ;-)
-
To ten Paryż musi być na strasznym zadupiu. Opole to wiocha a to jeszcze 1400km dalej.
-
Wiocha, ale znana.
-
he he...: -)
-
No wiesz 130km od Opole ale 3km ode mnie
Te jeziorka sa znane tylko przez tubylcow.Nie ma smieci,chamstwa,debili,zlodziejstwa itd.
Jest cisza,spokoj, i woda jak na basenie
Mireckii, załóż nowy temat w dziale w propozycjach spotkań. Ja mam blisko, Zachu ma blisko, Ślązacy mają blisko. W paryżewie na pewno Cię nie odwiedzimy, ale w drodze do Opola czemu nie?
Załóż nowy temat bracie.
Orzeszku szanowny, nie gniewaj za te offy, ale może uda się ustawić grilowane spotkanie :D.
-
Masz pomysła !
-
Bardzo dobry pomysl.
Tylko zorganizuje jakis konkretny weekend.Czasu jeszcze sporo wiec nie ma pospiechu.
"bart" tylko.ze te jeziorka sa miedzy Wroclawiem a Legnica!!!
Ale co tam 100km wiecej ;-)
-
O to jeszcze bliżej. Do wrocka mam 120 km. Blisko, nie ma problematyki. Tylko aby się udało zgrać terminy i można spróbować się spotkać. Impreza kameralna, weekendowa. Jestem jak najbardziej za, trzymam kciuki aby nie wypadło mi tak jak z otwarciem.
-
Tak - fajny pomysł.
-
Bart - ja nie gniewny. Odnośnie ustawienia jakiegoś małego spotkania jak najbardziej za, byle nie w maju - wszystkie weekendy zajęte - 3 komunie i piknik z klubu voyager.
-
Orzech, lagi już suche?
-
Suche, moto gotowe do każdej drogi. Jak będę miał czas zrobię sesję i w odpowiednim dziale pochwalę się moim nabytkiem.
-
Witaj Orzech.
-
lewa w góre
-
Witam.
-
Hejka
-
jelenia góra pozdrawia