Witam wszystkich , od wczoraj jestem szczęśliwych posiadaczem YAMAHA FJR 1300 ( kupiona od ARTURA ) wcześniej śmigałem na Virago 535 potem 750 i 1000 ostatnio przez 4 sezony ROYAL STAR 1300 ( to była miłość 0 ,zawsze wierny marce YAMAHA...
po dwóch wypadach do Chorwacji na Royalce postanowiłem w tym roku pojechać na FJR-ce ,maszynka od Artura wymagała troszeczkę dopieszczenia 4-5 h
abym mógł spokojnie pochwalić się kolegom ale technicznie bez zarzutu.
Wiem ,że Arturowi może będziE ciężko bez FJR -ki ( ma teraz ,,viaderko,, ale trafiła w dobre ręce i dbać będą o nią jak o Piękną Kobietę..... bo przecież KRÓLOWA JEST TYLKO JEDNA